Słowo na 25 lutego 2021. Ewangelia i rozważanie, msza i różaniec online.
25 lutego 2021, Czwartek
I Czwartek Wielkiego Postu, Rok B, I, (inne oficjum: tu)
● Ewangelia
● Rozważanie (~2-3′)
● Komentarze (~3-7′)
● Homilie (~10-25′)
● Msze na żywo
+ Komplet Czytań – rozwiń
1. czytanie (Est 4, 17k. l-m. r-u)
Modlitwa Estery w niebezpieczeństwie
Czytanie z Księgi Estery
Królowa Estera zwróciła się do Pana, przejęta niebezpieczeństwem śmierci. I błagała Pana, Boga Izraela, mówiąc: «Panie mój, Królu nasz, Ty jesteś jedyny, wspomóż mnie samotną, niemającą poza Tobą wspomożyciela, bo niebezpieczeństwo jest niejako w mojej ręce. Słyszałam od młodości mojej w pokoleniu moim ojczystym, że Ty, Panie, wybrałeś Izraela spośród wszystkich narodów i ojców naszych ze wszystkich ich przodków na wieczyste dziedzictwo i uczyniłeś im wszystko, co zapowiedziałeś.
Wspomnij, Panie, daj się rozpoznać w chwili naszego udręczenia i dodaj mi odwagi, Królu bogów i Władco nad wszystkimi władcami. Włóż stosowną mowę w moje usta przed obliczem lwa i zwróć jego serce ku nienawiści do wroga naszego, aby zginął on sam i ci, którzy są z nim jednej myśli.
Wybaw nas ręką Twoją i wspomóż mnie opuszczoną i niemającą nikogo poza Tobą, Panie, który wiesz wszystko».
Psalm (Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 7e-8 (R.: por. 3a))
Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem
Będę Cię sławił, Panie, z całego serca, *
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów, *
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.
Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem
I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją, *
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem, *
pomnożyłeś moc mojej duszy.
Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem
Wybawia mnie Twoja prawica. *
8 Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki, *
nie porzucaj dzieła rąk swoich.
Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem
Aklamacja (Ps 51 (50), 12a. 14a)
Chwała Tobie, Słowo Boże
Stwórz, Boże, we mnie serce czyste
i przywróć mi radość Twojego zbawienia.
Chwała Tobie, Słowo Boże
↑ Ewangelia (Mt 7, 7-12)
Kto prosi, otrzymuje
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza:
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.
Gdy któregoś z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą.
Wszystko więc, co chcielibyście, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Albowiem to jest istota Prawa i Proroków ».»
Oto Słowo Pańskie.
↑ Komentarz Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).
Prośby i czas
Pragnienia… otwarcie nazywane i wstydliwie skrywane. Głębokie tęsknoty i wielkie marzenia… Tak! Odsłaniajmy przed Bogiem nasze wnętrza, ufnie i bez żadnych ograniczeń. Wypowiadajmy odważnie wszystkie prośby i pytania. Jest to rozwiązywanie lin, którymi jesteśmy spętani i zniewoleni. To daje kojące doświadczenie duchowego wyzwolenia, ulgi i pokoju. Nie chodzi jednak tylko o jakąś technikę relaksacyjną. Sprawa dotyczy spotkania z Bogiem, który jest naszym dobrym Ojcem i „da to co dobre tym, którzy Go proszą”. Jezus obiecuje, że „każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą” (por. Mt 7, 7-12). Te obietnice są absolutnie wiarygodne. Wszak ich autorem jest sam Chrystus. Aby zaczerpnąć z Jezusowych obietnic, warto dobrze je zrozumieć.
W formułowaniu próśb niezbędna jest mocna determinacja i ufna wytrwałość. Jeśli prosimy bez silnego zaangażowania, wówczas nasze serce pozostaje zamknięte wobec strumienia łask. Warto początkowo kierować wszelkie prośby, bez autocenzury. Bóg udzieli nam stopniowo światła, aby dobrowolnie zrezygnować z niewłaściwych oczekiwań, zaś dzielnie trwać w tych, które są dobre dla naszego życia.
Przykładem pierwszej sytuacji może być wieloletnia modlitwa o szczęśliwe małżeństwo, której uwieńczeniem będzie radosne odkrycie powołania do samotności. W przypadku próśb wysłuchanych, po linii oczekiwań, często otrzymujemy znacznie więcej niż to, o co prosimy. Aby to dostrzec, trzeba jednak wziąć pod uwagę całokształt życia. Ktoś prosi np. o pozostanie w aktualnej pracy, zostaje jednak zwolniony. Przechodzi poważny kryzys egzystencjalny i dzięki temu solidnie wewnętrznie się hartuje. Ostatecznie z Bożą łaską podejmuje inną działalność, która okazuje się „strzałem w dziesiątkę”, pozwalając spełnić noszone głęboko w sercu marzenia. Niestety, nieraz człowiek jest głupi i nie dostrzega nad-obfitości otrzymanego daru. Aby tego błędu uniknąć, jest prosta metoda. Trzeba solidnie modlić się i potem medytować w jaki sposób, to co otrzymujemy, jest w danym czasie najlepsze. Gdy będziemy uwielbiać dobroć Boga, wtedy Duch Święty będzie nam pokazywał, w jaki sposób nasza modlitwa została wysłuchana.
Niezmiernie ważna jest kwestia czasu. Gigantyczny błąd polega na tym, że często interpretujemy obietnice Jezusa na zasadzie: „Teraz prośba, za chwilę odpowiedź”. Zauważmy! Jezus obiecuje wysłuchanie próśb, ale nie precyzuje czasu ich spełnienia. Nieraz odpowiedź jest od razu. Najczęściej jednak potrzebny jest czas, aby przygotować się wewnętrznie i zewnętrznie do przyjęcia daru. Jednocześnie czas jest weryfikatorem słuszności deklarowanych potrzeb. Jeśli rezygnujemy, to znaczy, że coś nie jest tak naprawdę dla nas cenne i niezbędne. Podobnie jak z rozkapryszonym dzieckiem. W danej chwili jakaś zabawka jest „bardzo upragniona”, ale już za chwilę ląduje w kącie, zapomniana. Z troski o człowieka Bóg nie spełnia egoistycznych „widzimisię”. Jeśli coś ma dla nas wartość, to będziemy trwać na modlitwie w tej intencji nawet do śmierci. Czy to ma sens?
Oczywiście! Oprócz opcji spełnienia prośby od razu i po czasie, w doczesności, istnieje jeszcze trzecia opcja: w Wieczności. Kto tego nie traktuje na serio, to znaczy, że nie wierzy w nauczanie Jezusa. Tak więc jeśli o coś prosimy, a tego za życia nie otrzymujemy, to najwyraźniej Bóg postanowił spełnić naszą prośbę w Wieczności. Doczesna modlitwa jest wtedy otwieraniem serca na to, czym zostaniemy wypełnieni w Niebie. Warto przygotowywać się nawet całe dziesiątki lat, aby potem rozkoszować się Bożym darem bez żadnych ograniczeń czasowych.
Tak więc jeśli o coś prosimy, i wciąż nie otrzymujemy, a nadal pragniemy, ma to głęboki sens. Ewidentnie Bóg jako dobry Ojciec postanowił spełnić nad-obficie naszą prośbę w Niebie. Jednocześnie wszystko, co otrzymaliśmy na ziemi, jest pomocą do uczestniczenia w tym szczycie Bożego obdarowania. W Niebie otrzymamy i znajdziemy wszystko, czego pragnęliśmy i szukaliśmy. Bóg otworzy przed nami najwspanialsze bramy, do których przez całe życie kołataliśmy. Odwagi i cierpliwości!
26 lutego 2015 (Mt 7, 7-12)
Powyższy tekst i ilustracja w całości pochodzą ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z kalendarzem liturgicznym Ojca Pustelnika znajdziecie TUTAJ.
Odpusty na Rok Świętego Józefa
↑ Komentarze video
Krótkie komentarze video do Słowa Bożego – jezuicki (~3′) i franciszkański (~5-7′) – z kapłańskim błogosławieństwem na dziś (jeżeli są dostępne).
↑ Dobra Homilia – Mocne Kazanie
Dzisiejsza albo najbardziej aktualna dostępna homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia oraz mocne kazanie z Sanktuarium o ile jest dostępne (najwcześniej po transmisji mszy świętej) (~10-25′).
↑ Msza z Abp Rysiem oraz Msza z Różańcem
Transmisje dwóch mszy świętych:
1) Dzisiejszej porannej mszy żywo z Księdzem Arcybiskupem Grzegorzem Rysiem o godzinie 7:30 albo ostatniej dostępnej retransmisji.
2) Wieczornej Mszy Świętej ze św. Szarbelem w Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus w Łodzi o godzinie 18:00, poprzedzonej Różańcem o 17:30.
Czwartek, 25 lutego 2021, godzina 7:30 oraz 17: 30/18:00.
Wszystkie nasze najnowsze artykuły możecie znaleźć na stronie głównej fioletowemirabelki.pl