10 lutego 2024. Słowo na sobotę 5 tygodnia zwykłego w roku II. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze
10 lutego 2024, Sobota
Sobota V tygodnia zwykłego (rok II) – wspomnienie świętej Scholastyki, dziewicy (u benedyktynów: Święto; u benedyktynek: Uroczystość; patron dnia: tu; inne oficjum: tu)
święci pustelnicy dziś wspominani: św. Scholastyka, dziewica oraz św. Wilhelm z Malavalle
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia (jeśli jest dostępna)
Czytania +
Czytania na sobotę 5 tygodnia zwykłego (rok liturgiczny II)
1. czytanie (1 Krl 12, 26-32; 13, 33-34)
Odstępstwo Jeroboama
Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej
Jeroboam pomyślał sobie tak: «W tych warunkach władza królewska może powrócić do rodu Dawida, bo jeżeli ten lud będzie chodził na składanie ofiar do świątyni Pańskiej, to zechce wrócić do swego pana, Roboama, króla Judy, i wskutek tego mogą mnie zabić i wrócić do króla Judy, Roboama».
Dlatego po zastanowieniu się król sporządził dwa złote cielce i ogłosił ludowi: «Zbyteczne jest, abyście chodzili do Jerozolimy. Izraelu, oto Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej!» Postawił zatem jednego w Betel, a drugiego umieścił w Dan. To oczywiście doprowadziło do grzechu Izraela, bo lud poszedł do jednego do Betel, a do drugiego aż do Dan.
Ponadto urządził przybytki na wyżynach oraz mianował spośród zwykłego ludu kapłanów, którzy nie byli lewitami. Następnie Jeroboam ustanowił święto w ósmym miesiącu, piętnastego dnia tego miesiąca, naśladując święto obchodzone w Judzie, oraz sam przystąpił do ołtarza. Tak uczynił w Betel, składając krwawą ofiarę cielcom, które sporządził, i ustanowił w Betel kapłanów wyżyn, które urządził.
Jeroboam nie zawrócił ze swej złej drogi, lecz przeciwnie, mianował kapłanów wyżyn spośród zwykłego ludu. Kto tylko chciał, tego wprowadzał na urząd, tak iż ten stawał się kapłanem wyżyn. Takie postępowanie stało się dla rodu Jeroboama sposobnością do grzechu i powodem usunięcia go i zgładzenia z powierzchni ziemi.
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 106 (105), 6-7a. 19-20. 21-22 (R.: por. 4))
Pamiętaj o nas i przyjdź nam z pomocą
Grzeszyliśmy jak nasi ojcowie, *
popełniliśmy nieprawość, żyliśmy występnie.
Ojcowie nasi w Egipcie *
nie pojęli Twych cudów.
Pamiętaj o nas i przyjdź nam z pomocą
U stóp Horebu zrobili cielca *
i pokłon oddawali bożkowi ulanemu ze złota.
Zamienili swą Chwałę *
na podobieństwo cielca jedzącego siano.
Pamiętaj o nas i przyjdź nam z pomocą
Zapomnieli o Bogu, który ich ocalił, *
który wielkich rzeczy dokonał w Egipcie,
rzeczy przedziwnych w krainie Chamitów, *
zdumiewających nad Morzem Czerwonym.
Pamiętaj o nas i przyjdź nam z pomocą
Aklamacja (Mt 4, 4b)
Alleluja, alleluja, alleluja
Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (Mk 8, 1-10)
Drugie rozmnożenie chleba
Słowa Ewangelii według Świętego Marka:
W owym czasie, gdy znowu wielki tłum był z Jezusem i nie mieli co jeść, przywołał do siebie uczniów i rzekł im: «Żal Mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. I jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze, bo niektórzy z nich przyszli z daleka». Odpowiedzieli uczniowie: «Jakże tu na pustkowiu będzie mógł ktoś nakarmić ich chlebem?»
Zapytał ich: «Ile macie chlebów?» Odpowiedzieli: «Siedem».
I polecił tłumowi usiąść na ziemi. A wziąwszy siedem chlebów, odmówił dziękczynienie, połamał i dawał uczniom, aby je podawali. I podali tłumowi. Mieli też kilka rybek. I nad tymi odmówił błogosławieństwo, i polecił je rozdać. Jedli do syta, a pozostałych ułomków zebrali siedem koszów. Było zaś około czterech tysięcy ludzi. Potem ich odprawił.
Zaraz też wsiadł z uczniami do łodzi i przybył w okolice Dalmanuty.
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (5 sobota zwykła, rok liturgiczny A II)
Autentyczny dialog
Po długiej podróży przekroczył bramę monastycznego klasztoru. Wejście w przestrzeń ciszy, w której ludzie szczerze pochłonięci są kontemplacją Boga żywego. Spontanicznie nasuwają się maksymalnie duchowe myśli. I oto nagle pojawia się mnich. Na twarzy uśmiech, najbardziej zwyczajny w świecie. Taki naturalny, emanujący z ludzkiej twarzy, a nie ze „sztucznie uduchowionej maski”. Bezsłowne wyznanie: „Dobrze, że jesteś!”. A potem proste zdania; ich zestawienie to najwyższych lotów traktat o chrześcijaństwie. Czyli? „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” i „Posiłek już przygotowany; proszę dobrze zjeść, żeby nie być głodnym”. Ponownie cisza. Wielka cisza… Takich spotkań się nie zapomina. Co więcej, czas upływa, a ich światło coraz bardziej rozświetla wnętrze, pomaga przezwyciężać iluzje, zanurza coraz głębiej w rzeczywistości…
Pokutuje zupełnie błędne przekonanie, że dusza z natury jest altruistyczna, zaś ciało pogrążone jest w egoizmie. Tak naprawdę jednak, o wiele częściej to ciało dialoguje, zaś dusza pozostaje zamknięta w twierdzy egoistycznych motywacji. Na drodze ku Bogu Wcielonemu, ciało ma szczególne znaczenie jako pomost łączący dwa brzegi. Najgłębsze prawdy człowiek odkrywa i realizuje poprzez dialog z drugim człowiekiem, gdzie respektowana jest cielesność. Ważne są tutaj dwie pierwotne zasady: samoobserwacji oraz empatii.
Obserwacja zachowań swego ciała pozwala odkrywać głębokie prawdy o sobie. Doświadczenie pustyni pozwala do bólu ten cel realizować. Występuje tutaj ogołocenie z przeogromnej liczby iluzji. Gdy najedzony „pobożny człowiek”, mający całkiem wygodny dom, pewny siebie głosi tezę, że Miłość Boża jest dla niego najważniejsza, to pustelnik jedynie pokiwa głową z taktownym politowaniem. Nie zdziwi się, gdy „ten pobożny pyszałek” zacznie bluźnić, okradać a nawet zabijać, gdy któregoś dnia braknie mu jedzenia. Pustelnik wie, że gdy wszystko zostanie odebrane, to wtedy głód chleba okazuje się ważniejszy od głodu duchowego. Trzeba stoczyć wielką walkę, aby Bóg prawdziwie zajął pierwsze miejsce.
W tej walce niezbędna jest najpierw pokorna obserwacja swego organizmu. Zewnętrzne ogołocenie pozwala dostrzec, jak zachowuje się ciało. Jak bardzo jęczy i z bólu umiera, gdy już nie może uciekać w „morze zastępników”. To cielesne samopoznanie jest bezcennym materiałem do owocnego zadziałania empatii. Empatia jest zdolnością i gotowością do wczucia się w drugiego człowieka. Niejako umieszczam się w jego przestrzeni życia. Po swoich doświadczeniach odkrywam, co on może czuć, czego pragnie. Jeśli drugi też szczerze do bólu staje w prawdzie, to samoobserwacja i empatia umożliwiają zaistnienie głębokiego dialogu Ty-ja. Rodzi się relacja rzeczywistej miłości chrześcijańskiej, promieniująca pełnym wzajemnej troski: „Co czujesz?”.
W tym świetle odsłania się głębia powitania owego mnicha. Troska o Boga i ciało; żywe świadectwo obecności Ducha Miłości. W celi poznał, co znaczy głód ciała. Wygrał tę walkę. Teraz poczuł, co przychodzący może czuć. Dlatego w imię Boże, zatroszczył się o jedzenie. Miał rację. Ten posiłek był wtedy cenniejszym traktatem o Bożej i Ludzkiej Miłości, aniżeli wiele najbardziej czcigodnych duchowych rozpraw.
Dokładnie w tej samej perspektywie, odkrywamy bogactwo miłości Jezusa. Blask tej najczystszej Miłości emanuje z ewangelicznego opisu cudownego rozmnożenia chleba (Por. Mk, 1-10). Jezus po sobie dobrze poznał, co znaczy odczuwać głód ciała. Zarazem Jego Serce było wypełnione autentyczną troską o drugiego człowieka. Dlatego po wygłoszonych naukach, pełen empatii, powiedział: „Żal mi tego tłumu… trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. A jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze”.
Bez cienia wątpliwości. Jezusowa troska o zaspokojenie cielesnego głodu miała wielkie znaczenie. Dla wielu ludzi, możliwość zjedzenia była mocniejszym Argumentem Miłości od samego faktu duchowego cudu. Ludzki chleb stał się najbardziej wiarygodnym świadectwem Bożej Miłości…
15 lutego 2014 (Mk 8, 1-10)
↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1260 dostępny od 21:00 (~5-35′).
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka