
11 lutego 2025. Słowo na wtorek 5 tygodnia zwykłego w roku I. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze oraz homilia bp Piotra Kleszcza
11 lutego 2025, Wtorek
Wtorek V tygodnia zwykłego (rok I) – XXXIII Światowy Dzień Chorego (wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes) patron dnia: tu; inne oficjum: tu
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia bp Kleszcza
Czytania +
Czytania na wtorek 5 tygodnia zwykłego (rok liturgiczny I)
1. czytanie (Rdz 1, 20 – 2, 4a)
Stworzenie zwierząt i ludzi
Czytanie z Księgi Rodzaju
Bóg rzekł: «Niechaj się zaroją wody od istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!»
Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg, widząc, że były dobre, pobłogosławił je tymi słowami: «Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody w morzach, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi». I tak upłynął wieczór i poranek – dzień piąty.
Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak: Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre.
A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem podniebnym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad ptactwem podniebnym, nad rybami morskimi i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa podniebnego, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I tak się stało.
A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień szósty. W ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie zastępy jej stworzeń. A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał, stwarzając.
Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i ziemi.
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 8, 4-5. 6-7. 8-9 (R.: por. 2ab))
Jak jest przedziwne imię Twoje, Panie!
Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło palców Twoich, *
na księżyc i gwiazdy, które Ty utwierdziłeś:
Czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, *
czym syn człowieczy, że troszczysz się o niego?
Jak jest przedziwne imię Twoje, Panie!
Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów, *
uwieńczyłeś go czcią i chwałą.
Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich, *
wszystko złożyłeś pod jego stopy:
Jak jest przedziwne imię Twoje, Panie!
Owce i bydło wszelakie, *
i dzikie zwierzęta,
ptaki niebieskie i ryby morskie, *
wszystko, co szlaki mórz przemierza.
Jak jest przedziwne imię Twoje, Panie!
Aklamacja
Alleluja, alleluja, alleluja
Nakłoń me serce do Twoich napomnień,
obdarz mnie łaską Twojego Prawa.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (Mk 7, 1-13)
Prawo Boże i tradycje ludzkie
Słowa Ewangelii według Świętego Marka:
U Jezusa zebrali się faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Faryzeusze bowiem, i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I gdy wrócą z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych zwyczajów, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych.
Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?»
Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: „Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi”. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie».
I mówił do nich: «Sprawnie uchylacie Boże przykazanie, aby swoją tradycję zachować. Mojżesz tak powiedział: „Czcij ojca swego i matkę swoją”, oraz: „Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie”. A wy mówicie: „Jeśli ktoś powie ojcu lub matce: Korban, to znaczy darem złożonym w ofierze jest to, co miało być ode mnie wsparciem dla ciebie” – to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca ani dla matki. I znosicie słowo Boże ze względu na waszą tradycję, którą sobie przekazaliście. Wiele też innych tym podobnych rzeczy czynicie».
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (11 lutego, Wspomnienie NMP z Lourdes, Dzień Chorego, 5 wtorek zwykły, rok liturgiczny A II)
Maryja… uzdrowienie i odwaga!
Dziś wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes… Tak! To było dla mnie prawdziwie przełomowe wydarzenie… Wszystko zaczęło się bardzo niepozornie. Będąc klerykiem, na tablicy ogłoszeniowej w seminarium dostrzegłem krótką notkę odnośnie Cité Saint Pierre (Miasteczko św. Piotra). Kompletnie nic nie wiedziałem na temat tego miejsca w Lourdes we Francji.
Jednocześnie do dziś żywo pamiętam, jak odczułem wewnętrzny głos: „Musisz tam jechać!!!”. A potem pojawiła się pełna powątpiewania myśl: „Ale jak?”. Trzeba bowiem wiedzieć, że w tamtych realiach potrzebna była zgoda Księdza Prymasa na wyjazd zagraniczny nawet dla księży; zaś dłuższy indywidualny wyjazd nędznego kleryka jak ja praktycznie był czymś niemożliwym. Ale głos nie ustawał… Serce powiedziało „Tak”. Po wielu, wielu miesiącach wielorakich starań, pism i oczekiwań, dokonał się cud. Ksiądz Prymas udzielił zgody. Totalny ewenement! Dosłownie płakałem ze szczęścia. Tak, Maryja wyprosiła cud!!!
Zakupiłem malutki czerwony plecaczek. Stał się moim nieodzownym towarzyszem doli i niedoli. Posłuszny Maryi, zrezygnowałem z autobusu liniowego i z pociągu. Wyruszyłem autostopem. Dotarłem pierwszy raz na granicę państwa polskiego. Potężny szpaler ciężarówek. Usiadłem. Co dalej robić?… Zająłem się kanapką. Wtedy podszedł celnik i zapytał: „Na co czekasz?”. Z rozbrajającą szczerością odpowiedziałem: „Na autostop do Paryża”… Zdziwiony, pokiwał głową i odszedł. Po dwudziestu minutach, szok! Znów przychodzi i mówi: „Chodź szybko, bo właśnie jest wolne miejsce w autokarze do Lourdes”. Aż mnie z wrażenia zatkało. Pobiegłem. Rzeczywiście tak było.
Tak oto dotarłem z moimi dobroczyńcami do Paryża, a potem do Miasteczka Świętego Piotra w Lourdes. Ośrodek ten powstał z woli Matki Bożej, aby wspierać ubogich pielgrzymów. Podjąłem pracę jako woluntariusz. Posługiwałem pielgrzymom. Za to miałem jedzenie i spanie. Spotkania z woluntariuszami z krajów całego świata były czymś niesamowitym. To był taki totalnie nowy, zachwycający świat.
Często przed północą chodziliśmy do Groty Massabielskiej. Niepowtarzalna atmosfera modlitwy i wyciszenia przy setkach płonących świec i kojącym szumie wody z cudownego źródełka. To tutaj w 1858 roku miały miejsce objawienia, w których Maryja ukazała się Bernadecie Soubirous. Wydarzenie to stało się potwierdzeniem ogłoszonego cztery lata wcześniej dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. Istotą Maryjnego Orędzia było wezwanie grzeszników do nawrócenia, zaś cały Kościół do modlitwy i pokuty. Zagubiona na końcu świata wioska u stóp Pirenejów bardzo szybko stała się wielkim Sanktuarium Maryjnym. Niezwykłe miejsce, gdzie za wstawiennictwem Maryi, zwłaszcza chorzy na ciele i duszy do dziś doświadczają uzdrowień fizycznych i duchowych.
Z Lourdes wróciłem szczęśliwie z pielgrzymką autokarową, która akurat wyjeżdżała w dniu, gdy kończył się mój miesięczny pobyt. Opatrzność czuwała. Po powrocie, nieco ochłonąwszy, zacząłem uświadamiać sobie cud duchowego uzdrowienia. Najważniejsze jest wnętrze, a nie zewnętrzne pozory (por. Mk, 7, 1-13). Z każdym rokiem widzę coraz wyraźniej, że w Lourdes dokonał się życiowy przełom. „Wcześniej”, zamknięty w swoim małym światku człowieczek pełen kompleksów i lęków. „Później”, nadal zwykły człowieczek, ale z odwagą, którą Bóg wlał we wcześniej zalęknione serce. Maryja z Lourdes wyprosiła mi dar życiowej odwagi i zrozumienie pewnej fundamentalnej prawdy. Jakiej? Na wodach życia, nie muszę być potężnym okrętem. Titanic i tego typu pyszne potęgi też tonęły i toną… Wystarczy, abym był pokornie malutką żaglówką, która podnosi maszt i rozkłada żagiel. Wiatr Ducha Świętego udzieli potrzebnej mocy i poprowadzi dalej…
Dziękuję Ci Boże, że zaprosiłeś mnie do postawienia żagla. Dziękuję, że mą zakompleksioną łupinkę zaprosiłeś do odważnego wyruszenia w podróż ku nowemu światu. Najświętsza Maryjo Panno z Lourdes! Dziękuję Ci, że wyprosiłaś mi dar uzdrowienia z ogromu wcześniej paraliżujących lęków. Dziękuje za ten mały czerwony plecaczek… bezgranicznie lojalny symbol życiowego przełomu…
Najświętsza Maryjo Panno z Lourdes, módl się za nami…
11 lutego 2014 (Mk 7, 1-13)

↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1627 dostępny od 20:00 (~5-35′).
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza homilia ojca biskupa Piotra Kleszcza.
Homilia
Ksiądz biskup Piotr Kleszcz
Źródło: Archidiecezja Łódzka