
Poniedziałek, 28 kwietnia 2025. Słowo na Uroczystość świętego Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze
28 kwietnia 2025, Poniedziałek
Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski (Tydzień Miłosierdzia; patron dnia: tu; inne oficjum: tu)
polscy patroni i patronki dnia: bł. Hanna Chrzanowska
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia (jeśli jest dostępna)
Czytania +
Czytania na święto św. Wojciecha, biskupa i męczennika
1. czytanie (Dz 1, 3-8)
Apostołowie świadkami Jezusa
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Po swojej męce Jezus dał apostołom wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.
A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca:
«Słyszeliście o niej ode Mnie – mówił – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym».
Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 126 (125), 1b-2b. 2c-3. 4-5. 6 (R.: por. 5))
Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości
albo: Alleluja
Gdy Pan odmienił los Syjonu, *
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu, *
a język śpiewał z radości.
Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości
albo: Alleluja
Mówiono wtedy między poganami: *
«Wielkie rzeczy im Pan uczynił».
Pan uczynił nam wielkie rzeczy *
i radość nas ogarnęła.
Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości
albo: Alleluja
Odmień znowu nasz los, o Panie, *
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją, *
żąć będą w radości.
Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości
albo: Alleluja
Idą i płaczą *
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością, *
niosąc swoje snopy.
Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości
albo: Alleluja
2. czytanie (Flp 1, 20c-30)
Dla mnie żyć – to Chrystus
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian
Bracia:
Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk. Jeśli zaś żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, cóż mam wybrać? Nie umiem powiedzieć.
Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele – to bardziej konieczne ze względu na was. A ufny w to, że pozostanę, i to pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości w wierze, aby rosła wasza duma w Chrystusie Jezusie przez moją ponowną obecność u was.
Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej, abym ja – czy to gdy przybędę i ujrzę was, czy też będąc z daleka – mógł usłyszeć o was, że trwacie mocno w jednym duchu, jednym sercem walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię, i w niczym nie dajecie się zastraszyć przeciwnikom. To właśnie jest dla nich zapowiedzią zagłady, dla was zaś zbawienia, i to przez Boga. Wam bowiem z łaski dane jest dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć, skoro toczycie taką samą walkę, jaką u mnie widzieliście i jaką teraz prowadzę.
Oto Słowo Boże
Aklamacja (J 12, 26a)
Alleluja, alleluja, alleluja
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (J 12, 24-26)
Ziarno, które wpadłszy w ziemię, obumrze, przynosi plon obfity
Słowa Ewangelii według Świętego Jana:
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. Kto zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec».
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (święto św. Wojciecha, biskupa i męczennika, rok liturgiczny C I)
Sukcesy i porażki
Pełna rywalizacji codzienność. Wszechobecny kult sukcesu. Za wszelką cenę trzeba wygrywać. Przegrani się nie liczą. Obok tej zewnętrznej presji, pojawia się jeszcze kwestia wewnętrznego przeżywania podejmowanych inicjatyw. W sercu jest pragnienie natychmiastowego zwycięstwa. Porażka wyzwala zniechęcenie i lęk. Niestety, nawet autentyczne pragnienie dobroci, poświadczane konkretnymi dobrymi czynami, często nie kończy się sukcesem. Zamiast tego dotkliwa porażka, która boleśnie podcina skrzydła i zniechęca do kontynuowania lotu. Pojawia się pokusa podwójnego załamania.
Najpierw, w relacji do ludzi, jestem postrzegany jako słaby i godny pożałowania człowieczek. Pojawiają się przeniknięte ironią spojrzenia ludzi sukcesu. Od tego, jeszcze gorsze jest wewnętrzne zdołowanie. Jak to zrozumieć? Naprawdę chciałem służyć Bogu i oto zamiast błogosławieństwa, przekleństwo. Zaczyna narastać lęk przed podejmowaniem kolejnych inicjatyw. Bolesne dni, miesiące podłamania. Niektórzy zostali złamani na całe życie. Jak w tym wszystkim się odnaleźć? Jak nie paść ofiarą kultu sukcesu?
W poszukiwaniu odpowiedzi, wielkim przyjacielem może być św. Wojciech, wspominany dzisiaj uroczyście w Kościele. Teraz jest głównym patronem Polski. Czyżby kolejny człowiek sukcesu, którym trzeba się zachwycać w poczuciu własnej beznadziejności? Otóż zdecydowanie nie! Bez cienia przesady można powiedzieć, że św. Wojciech to świetny przykład „człowieka porażki”. Tak! Dokładnie Tak! To nie „człowiek sukcesu”, ale „człowiek porażki”. Jak to?
Otóż w sercu nosił autentyczne pragnienie życia zgodnego z Ewangelią. Został mianowany biskupem Pragi. Bardzo cierpiał, widząc rozluźnienie obyczajów oraz łamanie prawa Bożego i kościelnego. Podjął gorliwą pracę, ale wyniki okazały się nadzwyczaj mierne. Sromotna porażka. Przytłoczony, opuścił diecezję i podjął życie zakonne w klasztorze benedyktynów. Nie dane mu jednak było mu pozostać na drodze służby Bożej jako mnich. Druga dotkliwa porażka, gdyż musiał opuścić klasztor. Wrócił na nowo do diecezji. Po pewnej odważnej ewangelicznej decyzji, spotkała go wielka tragedia. W odwecie zabito jego rodziców i czterech braci. Ponownie opuścił Pragę i już nigdy nie powrócił do Czech. Biskupstwo okazało się dla niego jednym wielkim pasmem niepowodzeń.
Za zgodą papieża przybył w 996 roku do Polski. Głównym celem tym razem była praca misyjna pośród pogan. Pragnął z dobrocią głosić Jezusa Chrystusa tym, którzy go nie znają. Zrezygnował z popularnego wówczas zbrojnego nawracania z pomocą wojska. Początkowo nauczał w Gdańsku. Następnie udał się w głąb kraju Prusów. Tu spotkał się z fanatyzmem i nienawiścią. Uderzeniem włóczni, pogański kapłan pozbawił Wojciecha życia. Trzecia wielka porażka. Dodajmy, obciętą głowę umieszczono na palu. W ten sposób nastąpiło spektakularne „ukoronowanie” wszelkich dotychczasowych przegranych.
Tak więc św. Wojciech po ludzku poległ na wszystkich frontach, gdzie przebiegało jego życie. Porażka w pracy biskupiej, porażka w życiu zakonnym i wreszcie porażka w pracy misyjnej. Umarł jako wielki życiowy przegrany. Ale w tym wszystkim nieustannie miał w sercu gorącą i szczerą miłość do Boga. To czyste pragnienie służenia Bogu sprawiło, że jego przegrane doczesne życie przyniosło przeogromny owoc. „A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec”. (J 12, 26). Bóg dotrzymał swej obietnicy. Z ludzkiej przegranej uczynił zwycięstwo na wieki. Kościół potwierdził świętość Wojciecha, który z czasem został głównym patronem naszej Ojczyzny.
Bogu niech będą dzięki za św. Wojciecha. Mało ważne, co się po drodze zdarzy: porażka czy sukces. Najważniejsze, aby wciąż od nowa szukać Boga. Sensem życia niech będzie serce wypełnione pragnieniem ewangelicznej miłości i służby. Wtedy można być pewnym, że w Zmartwychwstałym dokona się Zwycięski Sukces na wieki. Nawet, jeśli życie doczesne będzie nieustannym pasmem porażek.
23 kwietnia 2013 (J 12, 24-26)
↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1703 dostępny od 20:00 (~5-35′).
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka