Słowo na 7 października

7 października 2025. Słowo na wtorek 27 tygodnia zwykłego w roku I. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze oraz homilia kard. Rysia

7 października 2025, Wtorek

Wtorek XXVII tygodnia zwykłego (rok I) – wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej (w zakonie dominikańskim: Święto; patron dnia: tu; inne oficjum: tu)

Czytania   +

   Ewangelia (Łk 10, 38-42)

Jezus w gościnie u Marty i Marii

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza:

Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa.

Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła».

A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».

Oto Słowo Pańskie

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (7 października, wspomnienie NMP Różańcowej, 27 wtorek zwykły, rok liturgiczny A II)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Z różańcem w ręku

Ból, który paraliżuje ciało. Cierpienie, które obezwładnia duszę. Chmury przytłaczających myśli. Czerń zdaje się być jedynym kolorem, realnie istniejącym. Ale bywają też stany, gdy radość wręcz rozpiera całe ciało. Szczęście daje poczucie nieziemskiej mocy. Głowa pełna jest górnolotnych myśli i „boskich projektów”.

Te dwie sytuacje pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. Gdy jednak przyjrzymy się ludzkim historiom, odkryjemy coś niebywałego. Otóż okazuje się, że często cierpienie i szczęście są to tylko dwie odmienne drogi, które ostatecznie prowadzą do tego samego, do życiowej porażki. Jak to możliwe?

Cierpienie ma potężną moc niszczenia człowieka. Dlatego samo z siebie nie uszlachetnia, ale wyzwala najbardziej upokarzające i autodestrukcyjne mechanizmy. Gdy sprawa dotyczy bólu serca, które zostało radykalnie skrzywdzone, kontemplacja doznanej cynicznej pogardy staje się wielką pokusą. Gdy człowiek pozostanie sam, wówczas skazuje się na pożarcie przez demony. Tragicznym finałem przeżywanych udręk fizycznych bądź duchowych staje się beznadziejna przegrana.

Jeśli chodzi o szczęście, na początku przybiera postać tego, co buduje i pozwala człowiekowi rozkwitać. Gdy jednak człowiek zacznie wierzyć tylko w swoją szczęśliwą moc, nastąpi proces „odlatywania od rzeczywistości”. W pewnym momencie demon ze śmiertelną powagą powie: „Jesteś Bogiem! Już nie podlegasz żadnym regułom. To reguły Tobie podlegają”. Wiara tym słowom powoduje, że „człowiekowi zaczyna rozum odbierać”. Sukces ziemski przeobraża się w ziemski upadek. Nieraz demon pozwala być „na fali” aż do śmierci, aby dopiero wtedy upodlić katastrofalną przegraną na wieki.

Porażka nie jest przeznaczeniem człowieka. Człowiek został stworzony do tego, aby odnieść zwycięstwo. Jest to możliwe jednak tylko dzięki mocy, która pochodzi od Boga. Tę Boską moc możemy przyjmować poprzez modlitwę. Gdy człowieka wypełnia skrajne cierpienie, zdecydowana większość modlitw jest jednak ponad siły. Z kolei w przypadku wielkiego szczęścia, często różne odniesienia do Boga nie są modlitwami, ale „pobożnym wyrażeniem” czysto ludzkiej euforii. Cóż więc począć?

Bezcenną odpowiedź daje nam dzisiejsze wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej. To świetna okazja, aby uświadomić sobie, że istnieje bardzo realistyczna i bezpieczna modlitwa, która nazywana jest różańcem. Dzisiejsze wspomnienie zostało ustanowione na pamiątkę zwycięstwa wojsk chrześcijańskich nad armią muzułmańską, pod Lepanto w roku 1571. Pierwotna nazwa wspomnienia brzmiała: „Matki Bożej Zwycięskiej”. Potem została zmieniona na obecną nazwę. Określenia „Matki Bożej Zwycięskiej” i „Matki Bożej Różańcowej” stały się synonimiczne. Oznaczają to samo.

W tym kontekście, możemy odkryć niesamowitą prawdę, że różaniec jest modlitwą dla ludzi, którzy pragną zwyciężać. Istotą jest tutaj zwycięstwo wewnętrzne; zwycięstwo przeżywane w sercu. W zewnętrznych kategoriach świata owoc modlitwy różańcowej może być postrzegany jako porażka lub sukces. W tym świetle, trzeba pamiętać, że prawidłowa logika nie jest taka, że najpierw mam wizję zwycięstwa i potem modlę się o jej spełnienie. To może skończyć się głębokim rozczarowaniem. Zwycięski charakter modlitwy różańcowej polega na trzech fundamentalnych krokach. Najpierw przeżywam określony stan życiowy, następnie gorąco modlę się na różańcu do Jezusa, za wstawiennictwem Maryi. Wreszcie, trzecim krokiem jest przyjęcie jako zwycięstwa tego, co jest owocem modlitwy. Istotę stanowi wewnętrzne poczucie zwycięstwa w tym, co z Bożej Opatrzności na zewnątrz zaistniało.

W szczególny sposób warto pamiętać o różańcu w wielkim cierpieniu i w szczęściu. Cierpienie przeżywane z różańcem w ręku pozwala kontemplować Boga (por. Łk 10, 38-42). Dzięki temu następuje uszlachetnienie i uświęcenie człowieka. Z kolei w przypadku szczęścia, pokorna forma różańca chroni modlącego się przed „pysznym odlatywaniem”. „Szczęściarz” jest niejako poprzez różaniec „temperowany i ociosywany”. Wówczas ziemskie szczęście i sukcesy nie powodują duchowego upadku, ale przynoszą największe zwycięstwo, jakim jest uwielbianie Boga w sercu.

Maryjo, Matko Różańcowa, módl się za nami!

7 października 2014 (Łk 10, 38-40)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Komentarze video

  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).

   „Słowo na jutro” (~5-35′)

   Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1865 dostępny od 20:00 (~5-35′). 

„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

   Zoom (~2-3′)

  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu

   Zielone Pastwisko (~4-7′)

  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).

Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka

   Homilia (~9-29′)

  Dzisiejsza homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.

Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka

Czytania na wspomnienie    +

Czytania na Święto    +

Czytania na Święto przed 2015 r    +