
1 kwietnia 2025. Słowo na wtorek 4 tygodnia Wielkiego Postu. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze
1 kwietnia 2025, Wtorek
Wtorek IV tygodnia Wielkiego Postu (patron dnia: tu; inne oficjum: tu)
święci pustelnicy dziś wspominani: św. Maria Egipcjanka, pustelnica
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia (jeśli jest dostępna)
Czytania +
Czytania na wtorek 4 tygodnia Wielkiego Postu
1. czytanie (Ez 47, 1-9. 12)
Woda wypływająca ze świątyni niesie życie
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela
Podczas widzenia otrzymanego od Pana zaprowadził mnie anioł z powrotem przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była zwrócona ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe od ołtarza. I wyprowadził mnie przez bramę północną, i poza murami powiódł mnie do bramy zewnętrznej, zwróconej ku wschodowi. A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza.
Potem poprowadził mnie ów mąż w kierunku wschodnim; miał on w ręku pręt mierniczy, odmierzył tysiąc łokci i kazał mi przejść przez wodę; woda sięgała aż do kostek. Następnie znów odmierzył tysiąc łokci i kazał mi przejść przez wodę: sięgała aż do kolan; i znów odmierzył tysiąc łokci i kazał mi przejść: sięgała aż do bioder; i znów odmierzył jeszcze tysiąc łokci: był tam już potok, którego nie mogłem przejść, gdyż woda była za głęboka, była to woda do pływania, rzeka, której nie można było przejść. Potem rzekł do mnie: «Czy widziałeś to, synu człowieczy?» I poprowadził mnie z powrotem wzdłuż rzeki.
Gdy się odwróciłem, oto po obu stronach na brzegu rzeki znajdowało się wiele drzew. A on rzekł do mnie: «Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, a wtedy wody stają się zdrowe. Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostają przy życiu: będzie tam też niezliczona ilość ryb, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione.
A nad brzegami potoku mają rosnąć po obu stronach różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ woda dla nich przychodzi z przybytku. Ich owoce będą służyć za pokarm, a ich liście za lekarstwo».
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 46 (45), 2-3. 5-6. 8-9 (R.: por. 8))
Pan Bóg Zastępów jest dla nas obroną
Bóg jest dla nas ucieczką i siłą, *
najpewniejszą pomocą w trudnościach.
Przeto nie będziemy się bali, choćby zatrzęsła się ziemia *
i góry zapadły w otchłań morza.
Pan Bóg Zastępów jest dla nas obroną
Nurty rzeki rozweselają miasto Boże, *
najświętszy przybytek Najwyższego.
Bóg w nim przebywa, a ono się nie zachwieje, *
Bóg je wspomoże o świcie.
Pan Bóg Zastępów jest dla nas obroną
Pan Zastępów jest z nami, *
Bóg Jakuba jest naszą obroną.
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana, *
zdumiewające czyny, których dokonał na ziemi.
Pan Bóg Zastępów jest dla nas obroną
Aklamacja (Ps 51 (50), 12a. 14a)
Chwała Tobie, Królu wieków
Stwórz, Boże, we mnie serce czyste
i przywróć mi radość Twojego zbawienia.
Chwała Tobie, Królu wieków
↑ Ewangelia (J 5, 1-16)
Uzdrowienie paralityka w sadzawce Betesda
Słowa Ewangelii według Świętego Jana:
Było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy.
W Jerozolimie zaś jest przy Owczej Bramie sadzawka, nazwana po hebrajsku Betesda, mająca pięć krużganków. Leżało w nich mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych.
Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już dłuższy czas, rzekł do niego: «Czy chcesz wyzdrowieć?»
Odpowiedział Mu chory: «Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. W czasie kiedy ja dochodzę, inny wstępuje przede mną».
Rzekł do niego Jezus: «Wstań, weź swoje nosze i chodź!» Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje nosze i chodził.
Jednakże dnia tego był szabat. Rzekli więc Żydzi do uzdrowionego: «Dziś jest szabat, nie wolno ci dźwigać twoich noszy».
On im odpowiedział: «Ten, który mnie uzdrowił, rzekł do mnie: Weź swoje nosze i chodź». Pytali go więc: «Cóż to za człowiek ci powiedział: Weź i chodź?» Lecz uzdrowiony nie wiedział, kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od tłumu, który był w tym miejscu.
Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzekł do niego: «Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło». Człowiek ów odszedł i oznajmił Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że czynił takie rzeczy w szabat.
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (wtorek 4 tygodnia Wielkiego Postu, rok liturgiczny C I)
Konklawe i diagnostyka serca
„Nie mam człowieka”. Tak czasami wołają usta. Ale cóż to w sercu znaczy? Nieraz to mogą być pełne cierpienia słowa świętego. Najczęściej jednak, wołanie takie jest objawem głębokiej choroby wnętrza. Po dokładnym zbadaniu diagnoza brzmi: utrata zdolności do życia i miłości.
Jezus Chrystus, pytając pewnego człowieka, chorego od trzydziestu ośmiu lat, „Czy chcesz wyzdrowieć?” (J 5, 6), nie otrzymał prostej odpowiedzi „tak” lub „nie”, ale rozbudowane „nie mam człowieka”. Chory przez lata opracował projekt swego uzdrowienia. W tym projekcie potrzebny był człowiek, który sprowadzi go do pobliskiej sadzawki, słynącej z cudów. Chory nie potrzebował człowieka, aby wejść z nim w relację. Potrzebował jedynie człowieka-narzędzie do przeprowadzenia swego planu. Nie był w stanie otworzyć się na miłość Jezusa. W rzeczywistości był zamknięty nawet na Boga. Gdy Jezus stał przed nim i proponował Boskie uzdrowienie, chory niezmiennie pozostawał zamknięty we własnym projekcie. Pomimo tego, Jezus z miłości uzdrowił go. Niestety, nie nastąpiło wtedy nawrócenie chorego. Gdy po uzdrowieniu pojawiło się niebezpieczeństwo, z lęku o siebie, doniósł na swego dobroczyńcę. W rezultacie nie odpowiedział przenikniętym miłością słowem „dziękuję”, ale donosem. Zamknięcie we własnym projekcie, zakończyło się sprowadzeniem prześladowania na Jezusa.
Tak więc sprawa jest poważna. Niezdolność do miłości to choroba, która objawia się zamknięciem na człowieka i Boga. Człowiek przestaje kochać, sam umiera i uśmierca innych. Żyć to być zdolnym wchodzić w relację. Najpełniej żyć, to być z Bogiem i przed Bogiem.
W czasie rozpoczynającego się dzisiaj konklawe wszyscy wierzący na czele z kardynałami, zaproszeni są do jak najpełniejszego aktu życia. Oznacza to szczególne stanięcie przed Bogiem. Konklawe nie jest debatą wieńczoną głosowaniem. Papież wybierany jest w czasie specjalnej liturgii, w której kardynałowie modlą się m.in. o Ducha Świętego, za Kościół, o wstawiennictwo Najświętszej Marii Panny z Wieczernika oraz świętych Piotra i Pawła.
Po wcześniejszych debatach, własne projekty i koncepcje powinny zejść na dalszy plan. Najważniejsze jest wsłuchanie się w Ducha Świętego. To najlepsza terapia wobec choroby egoistycznych planów. Bóg przemawia w sanktuarium ludzkiego sumienia. Pragnie udzielać swego Boskiego życia. Im więcej tego życia w sercu, tym bardziej płodna myśl odnośnie osoby przyszłego papieża. Pokorne stanięcie przed Bogiem to zaproszenie do pełni zdrowia w miłości. Nie jest najważniejszy mój projekt, ale żywa relacja z Bogiem i Jego Wola. Tylko owocem takiej relacji może stać się pięknie spłodzona myśl odnośnie tożsamości nowego papieża. Myśl będąca niejako owocem poczęcia z Ducha Świętego. Potem potrzeba już tylko precyzyjnego wcielenia tej myśli w zewnętrznym akcie oddanego głosu. Warto wiedzieć, że przed wrzuceniem głosu do urny każdy kardynał wypowiada słowa: „Wzywam na świadka Chrystusa Pana, który mnie osądzi, że swój głos oddałem na tego, o którym – według Boga – uważam, że powinien zostać wybrany”.
Otwierajmy się na Boga i człowieka. Opuszczajmy więzienia naszych egoistycznych planów. Wspierajmy kardynałów. Niech sam Bóg uzdrawia naszą niezdolność do życia i miłości. Niech w uzdrawianych sercach rodzi się piękny owoc wyboru nowego papieża. Owoc zgodny z wolą naszego Pana Jezusa Chrystusa.
12 marca 2013 (J 5, 1-3a. 5-16)
↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1676 dostępny od 20:00 (~5-35′).
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka