Sobota, 11 stycznia 2025. Słowo na 11 stycznia po Objawieniu Pańskim. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze
11 stycznia 2025, Sobota
11 stycznia po Objawieniu Pańskim (poza Polską możliwy dzień powszedni po Objawieniu Pańskim; patron dnia: tu; inne oficjum: tu)
święci pustelnicy dziś wspominani: święty Eutymiusz Wielki
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia (jeśli jest dostępna)
Czytania +
Czytania na 11 stycznia w okresie Bożego Narodzenia
1. czytanie (1 J 5, 5-13)
Jezus jest Synem Bożym
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Jana Apostoła
Najmilsi:
Któż zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?
Jezus Chrystus jest Tym, który przyszedł przez wodę i krew, i Ducha, nie tylko w wodzie, lecz w wodzie i we krwi. Duch daje świadectwo, bo Duch jest prawdą.
Trzej bowiem dają świadectwo: Duch, woda i krew, a ci trzej w jedno się łączą. Jeśli przyjmujemy świadectwo ludzi – to świadectwo Boże więcej znaczy, ponieważ jest to świadectwo Boga, które dał o swoim Synu. Kto wierzy w Syna Bożego, ten ma w sobie świadectwo Boga; kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą, bo nie uwierzył świadectwu, jakie Bóg dał o swoim Synu.
A świadectwo jest takie: że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w Jego Synu. Ten, kto ma Syna, ma życie, a kto nie ma Syna Bożego, nie ma też i życia.
O tym napisałem do was, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne.
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 147B, 12-13. 14-15. 19-20 (R.: por. 12a))
Kościele święty, chwal swojego Pana
albo: Alleluja
Chwal, Jeruzalem, Pana, *
wysławiaj twego Boga, Syjonie!
Umacnia bowiem zawory bram twoich *
i błogosławi synom twoim w tobie.
Kościele święty, chwal swojego Pana
albo: Alleluja
Zapewnia pokój twoim granicom *
i wyborną pszenicą ciebie darzy.
Zsyła na ziemię swoje polecenia, *
a szybko mknie Jego słowo.
Kościele święty, chwal swojego Pana
albo: Alleluja
Oznajmił swoje słowo Jakubowi, *
Izraelowi ustawy swe i wyroki.
Nie uczynił tego dla innych narodów, *
nie oznajmił im swoich wyroków.
Kościele święty, chwal swojego Pana
albo: Alleluja
Aklamacja (Por. Mt 4, 23)
Alleluja, alleluja, alleluja
Jezus głosił Ewangelię o królestwie
i leczył wszelkie choroby wśród ludu.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (Łk 5, 12-16)
Jezus cudownie uzdrawia
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza:
Gdy Jezus przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek cały pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosił Go: «Panie, jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić».
Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: «Chcę, bądź oczyszczony». I natychmiast trąd z niego ustąpił.
A On mu przykazał, żeby nikomu nie mówił: «Ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę za swe oczyszczenie, jak przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich».
Lecz tym szerzej rozchodziła się Jego sława, a liczne tłumy zbierały się, aby Go słuchać i uzyskać uzdrowienie z ich niedomagań. On jednak usuwał się na pustkowie i tam się modlił.
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (11 stycznia po Objawieniu Pańskim, rok liturgiczny C I)
Nadzieja trędowatego…
Normalny człowiek tak zwyczajnie chce być zdrowy na ciele i duszy. Choroba jest niepożądaną koniecznością. To zaburzenie w naturalnej jedności organizmu, ale niestety w codzienności życia się pojawia. Nieraz stan może być naprawdę bardzo poważny. Ciało i dusza, lub jedno z nich, zaczynają się rozpadać. Biblijnym symbolem takiej niszczącej mocy jest trąd. W starożytności prowadził do ogromnych zniekształceń ciała i śmierci w wielkich cierpieniach. Przy trądzie pierwotne piękno estetyczne ciała znika. Pojawia się ból fizyczny i także psychiczny. Od trędowatego ludzie zaczynają bowiem odwracać głowy i uciekać. To już wielkie nieszczęście, ale nie największe.
Od choroby ciała o wiele poważniejsza jest bowiem choroba duszy. Słowa, zachowania, które oszpecają wnętrze człowieka. Z takim trędowatym duchowo trudno przebywać. Nieszczęście trądu duszy! I tu dotykamy serca pewnego dramatu. Człowiek ogarnięty trądem duszy może nadal tkwić w błędnym przekonaniu, że jest zdrowy. Co więcej, może nawet trwać w iluzji swego duchowego piękna i moralnej szlachetności. Wszelkie napotkane przykrości i uwagi interpretuje jako brak miłości u innych. W konsekwencji trąd zaczyna zżerać trędowatego coraz bardziej.
Czy jest jakieś wyjście? Oczywiście, że tak! Wszelkie sygnały o chorobie traktować jako zaproszenie do krytycznego spojrzenia na siebie. Bolesne odkrycie „jestem chory na trąd”, „jestem trędowaty” nie jest przyjemne. Jednak uznając swój trąd, mogę wejść na drogę uzdrowienia. Wtedy najbardziej sensownym jest paść nie tylko na kolana, ale jeszcze bardziej na twarz i prosić Boga: „Panie, jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić” (Łk 5, 12). W tym zawołaniu kryje się najpierw pokorne uznanie niszczącej choroby swego wnętrza. Nie ubolewam nad moralnym rozkładem drugiego, ale nad własnym. Jednocześnie nie postrzegam Boga jako tego, który zobowiązany jest do wykonania zażądanej usługi. Ewentualne uzdrowienie nie jest tym, co mi się należy! Mogę jedynie liczyć na dobrowolne Miłosierdzie. Czasami poczucie trądu może być tak mocne, że aż wzbudzi załamanie i niewiarę, że ktokolwiek może przyjść z pomocą. Nawet Bóg może być zaliczony do tego grona. Dlatego warto wielki akcent położyć na słowo „możesz”, „masz moc”.
Tak! Nieskończone Piękno Miłosierdzia jest większe od najbardziej nawet odrażającej brzydoty trądu. Bóg naprawdę sobie poradzi. Ma moc powiedzieć „bądź oczyszczony” i tak rzeczywiście się stanie. Cóż więc najmądrzejszego może zrobić człowiek trędowaty? Najpierw odważnie uznać istniejącą chorobę. Takie bez owijania w bawełnę, krótkie i węzłowate: „Jestem trędowaty!”. Następnie pokorne zwrócenie się do Boga, aby uzdrowił z tego przerażającego trądu. Prośba przeniknięta gotowością do przyjęcia każdej odpowiedzi. Wreszcie wzbudzenie w sercu głębokiego przekonania, że Miłosierdzie Boga ma nieskończoną moc. Bóg jest w stanie sprawić, że piękno pojawi się nawet tam, gdzie wcześniej była odrażająca ohyda! Nawet najbardziej pokręcone zachowania i reakcje mogą zostać uzdrowione i oczyszczone. Trąd ustępuje… Radość na nowo odzyskanego zdrowia i piękna.
11 stycznia 2013 (Łk 5, 12-16)
↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1596 dostępny od 20:00 (~5-35′).
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka