11 sierpnia 2024. Słowo na 19 Niedzielę zwykłą w roku B. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze oraz homilia kard. Rysia
11 sierpnia 2024, Niedziela
XIX Niedziela zwykła (rok B; wspomnienie św. Klary, dziewicy) patron dnia: tu; inne oficjum: tu
polscy patroni i patronki dnia: Najświętsza Maryja Panna Świętolipska; błogosławiony Florian Stępniak, kapłan i męczennik; błogosławiony Józef Straszewski, kapłan i męczennik
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia kard. Rysia
Czytania +
Czytania na 19 niedzielę zwykłą (rok liturgiczny B)
1. czytanie (1 Krl 19, 4-8)
Cudowny pokarm przywraca siły Eliaszowi
Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej
Eliasz poszedł na pustynię na odległość jednego dnia drogi. Przyszedłszy, usiadł pod jednym z janowców i pragnąc umrzeć, powiedział: «Wielki już czas, o Panie! Zabierz moje życie, bo nie jestem lepszy od moich przodków». Po czym położył się pod jednym z janowców i zasnął.
A oto anioł, trącając go, powiedział mu: «Wstań, jedz!» Eliasz spojrzał, a oto przy jego głowie podpłomyk i dzban z wodą. Zjadł więc i wypił, i znów się położył.
Ponownie anioł Pański wrócił i trącając go, powiedział: «Wstań, jedz, bo przed tobą długa droga». Powstawszy zatem, zjadł i wypił. Następnie umocniony tym pożywieniem szedł czterdzieści dni i czterdzieści nocy aż do Bożej góry Horeb.
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7. 8-9 (R.: por. 9a))
Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry
Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, *
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem, *
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.
Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry
Wysławiajcie razem ze mną Pana, *
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał *
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.
Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry
Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, *
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał, *
i uwolnił od wszelkiego ucisku.
Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry
Anioł Pański otacza szańcem bogobojnych, *
aby ich ocalić.
Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry, *
szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę.
Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry
2. czytanie (Ef 4, 30 – 5, 2)
Naśladować Boga, który objawił swoją miłość w Chrystusie
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan
Bracia:
Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia.
Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważanie – wraz z wszelką złością. Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni. Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg wam przebaczył w Chrystusie.
Bądźcie więc naśladowcami Boga, jako dzieci umiłowane, i postępujcie drogą miłości, bo i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze i dani na woń miłą Bogu.
Oto Słowo Boże
Aklamacja (J 6, 51ab)
Alleluja, alleluja, alleluja
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (J 6‚ 41-51)
Chleb żywy, który zstąpił z nieba
Słowa Ewangelii według Świętego Jana:
Żydzi szemrali przeciwko Jezusowi, dlatego że powiedział: «Ja jestem chlebem, który z nieba zstąpił». I mówili: «Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może On teraz mówić: Z nieba zstąpiłem».
Jezus rzekł im w odpowiedzi: «Nie szemrajcie między sobą! Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: „Oni wszyscy będą uczniami Boga”. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne.
Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata».
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (19 niedziela zwykła, rok liturgiczny B I)
Dar Eucharystii
Jesteśmy stworzeni, aby karmić się Eucharystią. Bóg pragnie wypełniać nas sobą. Nie przychodzi tylko w sensie duchowej obecności. Bóg jest obecny także w wymiarze materialnym. Konsekrowany chleb i wino nie są tylko symbolami, ale realnym Boskim Ciałem i Boską Krwią.
Jezus mówi: „Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (por. J 6, 41-51). Tak więc chodzi o pokarm i napój, który nie tylko umacnia docześnie, ale daje przede wszystkim życie wieczne. Świadomie odrzucając Eucharystię, człowiek skazuje siebie na doświadczenie „ssącej od wewnątrz pustki”, która będzie mieć miejsce także po śmierci. Nic nie jest w stanie wiecznie zastąpić Chrystusa, który jest nieskończonym Bogiem i Człowiekiem. Docześnie przez pewien czas można znaleźć różne podróbki i zastępniki. Ale każda skończona rzeczywistość zawsze się wyczerpie. Można także szukać wciąż nowych środków nasycania doświadczanego pragnienia i głodu. Taki sposób postępowania jeszcze bardziej gmatwa życie. Dochodzi bowiem czynnik swoistej pogoni za wiatrem.
Człowiek sam siebie nie zaspokoi. Ten cel jest w stanie zrealizować tylko i wyłącznie Bóg Wcielony, który przyjmowany jest w darze Eucharystii. Oto fundamentalna prawda, która stanowi centrum chrześcijańskiego życia. Stajemy wobec misterium, gdzie jesteśmy nasączani promieniowaniem jednocześnie boskim i ludzkim. Chrystus jest jedną osobą, ale ma jednocześnie prawdziwą naturę Boga i człowieka. „Jam jest chleb, który z nieba zstąpił”. Nie wystarczy uznać w Chrystusie szlachetnego człowieka, który jest wzorcem do naśladowania. Ograniczenie się do ludzkiej perspektywy to totalne zubożenie i przekłamanie. Zarazem postrzeganie Chrystusa tylko jako „odcieleśnionego” duchowego Boga jest także głęboką nieprawdą. Jakaż tragedia, że niektórzy ludzie zachowują się tak, jak gdyby z Chrystusem nie mieli nic wspólnego. Zaprzepaszczona zostaje cała nieogarniona płaszczyzna wspólnego człowieczeństwa.
Dlatego warto otworzyć się na Eucharystię, która jest odpowiedzią na najgłębsze ludzkie tęsknoty w życiu doczesnym i wiecznym. Samo teoretyczne uznanie tej prawdy jednak nie wystarczy. Człowiek powinien spełniać odpowiednie warunki, aby być w stanie wchłonąć w siebie pokarm eucharystyczny. Nie oznacza to faktu warunkowej miłości ze strony Boga. Bóg kocha bezinteresownie, ale człowiek musi po prostu mieć zdolność przyjęcia w siebie tego, co otrzymuje. Bardzo dobrze ilustruje to czynność jedzenia zwykłego posiłku. Samo wzięcie do ust pokarmu nie oznacza, że organizm otrzyma życiodajne substancje. Jeśli człowiek jest poważnie chory, paradoksalnie, im więcej zje, może nawet poczuć się jeszcze gorzej. Jedzenie nie wzmocni, ale osłabi. Niezbędny jest właściwy stan zdrowia, aby organizm prawidłowo wszystko wchłonął i zyskał konieczne substancje odżywcze.
Podobnie w przypadku Eucharystii. W jednej z modlitw w czasie Mszy Świętej kapłan wypowiada znamienne słowa: „Panie Jezu Chryste, niech przyjęcie Ciała i Krwi Twojej nie ściągnie na mnie wyroku potępienia”. Chodzi o to, aby dusza nie była w stanie grzechu ciężkiego. Wtedy bowiem człowiek nie jest zjednoczony z Bogiem i przyjmując Komunię Świętą, do istniejących grzechów ciężkich dochodzi jeszcze świętokradztwo.
Najlepszą formą dobrego przygotowania jest codzienna modlitwa, pokorne przyjmowanie Bożego Miłosierdzia, miłość w sercu i w umyśle zgoda z nauką Jezusa Chrystusa. Gdy człowiek trwa w takim stanie, wtedy Eucharystia jest pięknym ukoronowaniem całokształtu życia i owocuje w postaci doczesnego błogosławieństwa i życia wiecznie szczęśliwego. Przy okazji trzeba podkreślić, że zatrzymanie się jedynie na poziomie modlitwy osobistej bez Eucharystii jest jakimś gigantycznym błędem. Kto mówi: „głęboko modlę się” i jednocześnie dobrowolnie rezygnuje z Eucharystii, czyni coś przedziwnego. To tak, jakby uważnie przeczytać „sposób użycia” otrzymanego od lekarza leku, a potem tego leku już nie zażywać…
Kto chce żyć, niech z ufnością i pokorą przyjmuje Jezusa Chrystusa w darze Eucharystii…
9 sierpnia 2015 (J 6, 41-51)
↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1443 dostępny od 20:00 (~5-35′).
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka