15 czerwca 2024. Słowo na sobotę 10 tygodnia zwykłego w roku II. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze oraz homilia kard. Rysia
15 czerwca 2024, Sobota
Sobota X tygodnia zwykłego (rok II) patron dnia: tu; inne oficjum: tu
polscy patroni i patronki dnia: błogosławiona Jolanta, księżna, zakonnica, patronka Wielkopolski, archidiecezji gnieźnieńskiej oraz miasta Kalisza
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia kard. Rysia
Czytania +
Czytania na sobotę 10 tygodnia zwykłego (rok liturgiczny II)
1. czytanie (1 Krl 19, 19-21)
Powołanie Elizeusza
Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej
Eliasz zszedł z góry i odnalazł Elizeusza, syna Szafata, orzącego: dwanaście par wołów przed nim, a on przy dwunastej. Wtedy Eliasz, podszedłszy do niego, zarzucił na niego swój płaszcz.
Wówczas Elizeusz zostawił woły i pobiegłszy za Eliaszem, powiedział: «Pozwól mi ucałować mego ojca i moją matkę, abym potem poszedł za tobą».
On mu odpowiedział: «Idź i wracaj, bo po co ci to uczyniłem?»
Wtedy powrócił do niego i zaraz wziął parę wołów, złożył je na ofiarę, a na jarzmie wołów ugotował ich mięso oraz dał ludziom, aby zjedli. Następnie zabrał się i poszedłszy za Eliaszem, stał się jego sługą.
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 16 (15), 1b-2a i 5. 7-8. 9-10 (R.: por. 5a))
Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem
Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie, *
mówię do Pana: «Ty jesteś Panem moim».
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, *
to On mój los zabezpiecza.
Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem
Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, *
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, *
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.
Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem
Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje, *
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz *
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.
Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem
Aklamacja (Ps 119 (118), 36a. 29b)
Alleluja, alleluja, alleluja
Nakłoń me serce do Twoich napomnień,
obdarz mnie łaską Twojego Prawa.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (Mt 5, 33-37)
Zakaz przysięgania
Słowa Ewangelii według Świętego Marka:
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie – ani na niebo, bo jest tronem Boga; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nawet jednego włosa nie możesz uczynić białym albo czarnym.
Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi».
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (10 sobota zwykła, rok liturgiczny A II)
Możesz naprawdę wybrać!
Pragniemy oddychać wolnością. Wspaniale! Za sprawą Ewangelii, wolność zawitała do naszej kultury europejskiej. Jest to wartość rdzennie chrześcijańska. Wcześniej filozofia pogańska kultywowała bogate rozważania w obszarze prawdy i racjonalnego postrzegania świata. Różne koncepcje człowieka mocno naznaczone były jednak determinizmem. Człowiek skazany był na takie lub inne przeznaczenie.
Poprzez prawdę o możliwości bycia zbawionym lub potępionym, Ewangelia przyniosła dar wolności, rozumianej jako realna możliwość życiowego wyboru. Jezus wzywa do jednoznacznych decyzji i deklaracji: „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi” (Mt 5, 37). Chrystus poprzez swą śmierć i Zmartwychwstanie ofiarował zbawienie każdemu człowiekowi, bez wyjątku. Ale poprzez zdolność wolnego wyboru, człowiek może Chrystusowy dar przyjąć lub odrzucić; może wybrać dobro lub zło. Nie ma żadnego przymusu.
Tak oto ujawnia się wielka Miłość Boga i zarazem głęboki sens pobytu na ziemi. Doczesna rzeczywistość jest niejako czasowo-przestrzennym obszarem, gdzie człowiek otrzymuje prawo do podjęcia życiowej decyzji, która zostanie utrwalona na wieczność. Najlepszą decyzją jest wybór Boga i tego wszystkiego, co od Niego pochodzi i ku Niemu prowadzi. Taka interpretacja, szczególnie opracowana przez św. Augustyna i św. Tomasza, królowała przez cały średniowieczny okres. Potem dokonał się stopniowo przełom, który otworzył podwoje do kultury nowożytnej. Zrodziła się nowożytna idea wolności, którą podjęła współczesność. Na czym polegała istota przemiany?
Otóż dokonał się powrót do mentalności pogańskiej. To znaczy wolność jako wolny wybór przestała odgrywać dominującą rolę. Na nowo zapanował klimat determinacji. Ale to nie znaczy, że zniknęła idea wolności. Wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej dała o sobie znać, ale w zupełnie nowym znaczeniu. Tę nową koncepcję można określić mianem wolności działania. Jak to rozumieć? Otóż człowiek staje się tym bardziej wolny, im więcej barier jest w stanie usunąć i potrafi bardziej zapanować nad otaczającym światem. Rozwój nauk przyrodniczych stał się wielkim sprzymierzeńcem, gdyż pozwolił zdobyć na niespotykaną dotąd skalę władzę nad światem materialnym. Człowiek przybrał wręcz miano kreatora rzeczywistości. Wolność zaczęła ściśle łączyć się z władzą, zarówno w świecie przyrody jak w życiu społecznym. Usuwanie kolejnych ograniczeń, aby spontaniczność mogła rozkwitnąć, stało się nadrzędnym celem życiowym. W takim ujęciu, ideał człowieka utożsamia się z potęgą wolnej mocy twórczej. Słaby i chory przestaje się liczyć; świadectwem „świętości” staje się ilość powołanych do istnienia dzieł. Wiele z tej mentalności przeniknęło także do Kościoła, czego wyrazem są przypadki powierzchownego zatrzymywania się jedynie na widzialnych dziełach.
Warto na nowo odkryć „zakopane” zdrowe chrześcijańskie rozumienie wolności, której istota polega na wewnętrznym wolnym wyborze w sercu. Zewnętrzne dzieło jest czymś drugorzędnym. Pierwszoplanowe znaczenie odgrywa dokonany w sercu wolny wybór Miłości. Pięknie pisze o tym święty Jan od Krzyża, który podkreśla, że dla Boga większą wartość ma drobny zewnętrzny akt dokonany z wewnętrzną czystą miłością, aniżeli wielkie zewnętrzne dzieło pozbawione miłości w sercu. Przecież Bóg jest Wszechmocny i jest w stanie sam tworzyć różnorakie dzieła. Po co miałby przymuszać człowieka do podejmowania wielkiego wysiłku jedynie w celu tworzenia gigantycznych konstrukcji, które rodzą dodatkowo wielką pokusę pychy?
W tej perspektywie, powołanie chrześcijańskie jawi się jako męczeństwo nieustannego dokonywania wyboru Boga w sercu. Jest wiele pokus, które chcą odciągnąć od Boga i zanurzyć w doczesności. Ale mocą Ducha Świętego trzeba walczyć. Pustelnik, pod osłoną zewnętrznej niewidzialności, pragnie coraz bardziej wybierać Boga i być z Bogiem. Chodzi o Boga, którego choć nie widać, to zawsze JEST. Niech doczesność będzie dla nas przestrzenią, gdzie dobrowolnie wybieramy Wieczne Zjednoczenie z Jezusem, Dobrocią Wcieloną.
14 czerwca 2014 (Mt 5, 33-37)
↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1386 dostępny od 20:00 (~5-35′).
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka