Słowo-na-16-października-2022

16 października 2024. Słowo na środę 28 tygodnia zwykłego w roku II. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze

16 października 2024, Środa
w RP: Święto Papieża Jana Pawła II

Środa XXVIII tygodnia zwykłego (rok II) – patron dnia: tu; inne oficjum: tu
polski patron dnia: błogosławiony Józef Jankowski, kapłan i męczennik

Czytania   +

   Ewangelia (Łk 11, 42-46)

Jezus piętnuje obłudę faryzeuszów

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza:

Jezus powiedział:

«Biada wam, faryzeuszom, bo dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, i z wszelkiej jarzyny, a pomijacie sprawiedliwość i miłość Bożą. Tymczasem to należało czynić, i tamtego nie pomijać. Biada wam, faryzeuszom, bo lubicie pierwsze miejsce w synagogach i pozdrowienia na rynku. Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą».

Wtedy odezwał się do Niego jeden z uczonych w Prawie: «Nauczycielu, słowami tymi także nam ubliżasz». On odparł: «I wam, uczonym w Prawie, biada! Bo nakładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami nawet jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie».

Oto Słowo Pańskie

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (28 środa zwykła, rok liturgiczny A II)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Jak być dobrym?

„W życiu nie można być za dobrym”. Nieraz padają tego typu stwierdzenia. Najczęściej przeniknięte są poczuciem rozczarowania i bolesnego zawodu. Wyświadczone dobro postrzegane jest jak kamień, który bezpowrotnie przepadł w wodę. Najbardziej przygnębiające są sytuacje, gdy dobroć zostaje najpierw egoistycznie wykorzystana, a następnym krokiem jest odpowiedź w postaci zła. Końcowe zło pozwala obdarowanemu zrealizować swe egoistyczne interesy, natomiast „naiwny obdarowujący” zostaje skrzywdzony, a nawet zniszczony.

Powierzchowna analiza prowadzi do wniosku, że „nie można przesadzać z dobrocią”. Nasuwa się nawet refleksja, że trzeba być złym, aby nie dać się naiwnie wykorzystać. Wielka szkoda, gdy na drodze życiowej człowieka, po smutnych doświadczeniach, dokonuje się dogłębna reorientacja, w wyniku której pierwotna wielkoduszność zostaje zastąpiona przez zamknięcie się w obszarze własnych egoistycznych interesów. Przejście od jednej skrajności do drugiej jest oczywiście błędne, ale w takim zachowaniu występuje pewna słuszna intuicja. Chodzi o dostrzeżenie faktu, że „nadmierna dobroć” powoduje często moralną deprawację, zamiast oczekiwanego duchowego wzrostu. Klasycznym przykładem tego są rozkapryszone dzieci, a nawet dorośli.

Nie znaczy to jednak, że dobro należy zastąpić złem. Dla chrześcijanina sprawa jest absolutnie jasna i jednoznaczna. W każdej życiowej sytuacji należy czynić możliwie najwięcej dobra. Wolą Bożą jest, aby zawsze ofiarować jak najwięcej miłości. W tych stwierdzeniach nie ma krzty „bujania w obłokach”, ale jest to nauka wypływająca bezpośrednio z Ewangelii. Istotny problem nie sytuuje się bowiem na poziomie, czy warto być dobrym, ale dotyczy formy realizacji danego dobra. W wielu przypadkach błędem nie jest pragnienie dobroci, ale nieprawidłowy sposób wyrażania i realizowania tej dobroci. Efektem tej „pedagogicznej nieprawidłowości” są późniejsze niepotrzebne problemy, porażki i rozczarowania.

Bardzo ważne, aby prawidłowo zdefiniować życiową dobroć. W żaden sposób nie oznacza to „ckliwej” chęci przypodobania się. Dobroć jest tym, co obiektywnie pomaga człowiekowi rozwijać się na drodze człowieczeństwa. Jest to mądre działanie, które nie demoralizuje, ale wyzwala szlachetne zachowania. Maksymalna miłość stanowi „optimum dawania”, które znajduje się pomiędzy niedomiarem i nadmiarem. Gdy np. student nie posiada koniecznego minimum wiedzy, to wtedy profesor czyni dobrze, jest miłosierny, jeśli wstawia mu ocenę niedostateczną. Ocena dostateczna, „żeby być dobrym”, byłaby w rzeczywistości złem. Student zostałby skrzywdzony, gdyż nie zyskałby świadomości swego braku wiedzy i nie zostałby zmotywowany do solidnej pracy. Ponadto, zaistniałe braki stałyby się powodem późniejszego zła, np. w postaci błędów w procesie leczenia ze strony lekarza, który jako student medycyny nie opanował prawidłowo anatomii człowieka.

W Ewangelii warto przyjrzeć się postawie Jezusa wobec faryzeuszy i uczonych w Piśmie. Nie ma tu „słodkich serdeczności”, ale jest nadzwyczaj „twarda mowa”. W jednym z fragmentów znajdujemy cały zestaw surowych „biada” (por. Łk 11, 42-46). Sformułowania te raczej nie przypominają pełnych ciepła słów kierowanych do biednych ludzi. Nie oznacza to, że Jezus był zły dla faryzeuszy, zaś dobry dla biedaków. Mistrz w każdej sytuacji prezentował absolutny szczyt miłości. W przypadku uczonych w Piśmie potrzebna była reprymenda w postaci „mocnego biada”. „Cukierkowate” zachęcanie do przemiany zostałoby totalnie zignorowane i tak naprawdę byłoby krzywdzącym brakiem miłosierdzia. Konkretne unaocznienie faktu: „pomijacie sprawiedliwość i miłość Bożą”, stanowiło pełną dobroci demaskację obłudy. Dzięki takiej formie miłości Jezus stwarzał uczonym w Piśmie maksymalną szansę, aby dostrzegli prawdę i się nawrócili.

Tak więc w żaden sposób nie można powiedzieć, że Jezus dla ubogich był dobry, a wobec uczonych prezentował postawę zła. Jezus zawsze był dobry i pełen miłosierdzia. Zarazem w każdej sytuacji dobierał optymalny rodzaj słów i uczynków, aby najmądrzej wyrazić miłość. Panie Jezu, prowadź nas nieustannie drogą dobra, właściwie odczytywanego i realizowanego.

15 października 2014 (Łk 11, 42-46)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Komentarze video

  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).

   „Słowo na jutro” (~5-35′)

   Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1509 dostępny od 20:00 (~5-35′). 

„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

   Zoom (~2-3′)

  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu

   Zielone Pastwisko (~4-7′)

  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).

Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka

   Homilia (~9-29′)

  Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.

Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka