Słowo-na-17-listopada-2022

17 listopada 2024. Słowo na 33 Niedzielę zwykłą w roku B. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze oraz homilia kard. Rysia

17 listopada 2024, Niedziela

XXXIII Niedziela zwykła (rok B; wspomnienie św. Elżbiety Węgierskiej, zakonnicy, homilia z uroczystości: tutaj) patron dnia: tu; inne oficjum: tu

Czytania   +

   Ewangelia (Mk 13, 24-32)

Sąd ostateczny

Słowa Ewangelii według Świętego Marka:

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«W owe dni, po wielkim ucisku, „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie” zostaną wstrząśnięte.

Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i „zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba”.

A od figowca uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabrzmiewa sokami i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wydarzenia, wiedzcie, że to blisko jest, u drzwi.

Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec».

Oto Słowo Pańskie

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (33 niedziela zwykła, rok liturgiczny B I)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Przetrzymać samotność

Samotność jest pięknym darem… Zarazem wymagającym zadaniem i wyzwaniem. Wielką wartością jest gotowość do tego, aby spokojnie umierać, nie będąc trzymanym przez nikogo za rękę w ostatnich chwilach pobytu na tym „łez padole”. Istnieje pewien duchowy obszar we wnętrzu, gdzie zasadniczo nikt na ziemi nas nie rozumie. Sprawy oczywiste w sercu samotnika, dla innych są przedmiotem całkowicie błędnych interpretacji. Nieraz powodem tego jest zła wola. Najczęściej jednak moralnie wszystko jest w porządku, ale duchowa tajemnica pozostaje zakryta przed ludzkimi oczami i sercami.

W tej egzystencjalnej sytuacji główny akcent nigdy nie powinien iść w kierunku prób wyjaśniania racji, którymi się w życiu kierujemy. O wiele ważniejsza jest pokorna zgoda na bycie samotnym i niezrozumianym przez ludzi. Zarazem chodzi o to, aby z coraz większą determinacją wypełniać doświadczaną w sumieniu wolę Bożą. Taką postawę możemy nazwać „czuwaniem”, gdzie głównym przewodnikiem jest Duch Święty. Jest to szalenie wymagające wyzwanie. Zwłaszcza w monastycznej tradycji chrześcijańskiego Wschodu, pustelnikiem mógł zostać człowiek, który miał za sobą bagaż wielu doświadczeń duchowych. Samotne zmaganie wymaga wielkiej czujności i uwagi w codziennych sprawach oraz znajomości różnych procesów duchowych, z którymi trzeba dać sobie radę. Trudny jest brak ludzkiej osoby, na której można się oprzeć. Ale im mniej ludzkiego „podtrzymania”, tym więcej Bożego wsparcia.

Strategiczne znaczenie mają chwile, gdy przeżywamy bardzo mocno wewnętrzny ucisk. Wszystko zdaje się wołać: „Już dłużej nie wytrzymam”. Nie należy tego stanu interpretować jako „koniec definitywny”. Wręcz przeciwnie, istnieje przedziwny związek pomiędzy „wielkim uciskiem” i „nadejściem Syna Człowieczego”. Intensyfikacja uciemiężenia nie jest znakiem, że wszystko już zmierza do absolutnego końca. Jest to zapowiedź nadejścia Jezusa, który pragnie ofiarować kolejny etap życia. Trzeba zacisnąć mocno zęby i z utęsknieniem wyglądać zbawczego nadejścia Mesjasza. Nawet jeśli doświadczamy kataklizmów, należy na to patrzeć z nadzieją. Znaczy to, że po aktualnym złu lub dobru nastąpi jeszcze większe dobro. „Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą” (por. Mk 13, 24-32).

Bardzo ważny jest zmysł obserwacji oraz zdolność do wyciągania prawidłowych wniosków. Wszelki trud i każde bolesne zmaganie jest zapowiedzią nowej, głębszej Bożej obecności. „Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach”. Szatan bardzo mocno atakuje wtedy beznadzieją i perspektywą pustki. Trzeba to przetrzymać z nadzieją, że nadchodzi Jezus, aby człowieka wybawić.

W tym stanie doznawanego napięcia istotne znaczenie ma to, czego najbardziej się trzymamy. Najlepszym rozwiązaniem jest karmienie się słowem Bożym, które jest skarbem nieprzemijającym. Jezus zapewnia: „Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”. Wspaniale, gdy następuje swoiste zespolenie samotności ze słowem Bożym. Owocem tego jest moc „wewnętrznego człowieka”, która pozwala przetrwać nawet najbardziej unicestwiające zewnętrzne uciski i niezrozumienie. Źródłem umocnienia jest świadomość bycia rozumianym przez Jezusa, który cudownie uobecnia się w swoim słowie. Gdy prawdziwie jesteśmy posłuszni Duchowi Świętemu, oznacza to wchodzenie w swoistą „pustą przestrzeń”, gdzie doraźnie nie ma nikogo. Słowo Boże jest światłem, które pozwala przetrwać nawet największe ciemności. Serce wypełnia wtedy głębokie przekonanie, że po pustce i ciemności nastąpi jeszcze większa Pełnia i Jasność.

Jezus zapowiedział tragiczne wydarzenia związane ze zniszczeniem świątyni w Jerozolimie w roku 70. To był bezapelacyjnie koniec pewnego religijnego świata o wielkiej wartości. Ale nie był to kres absolutny, lecz początek całkowicie nowego świata, który zaczął istnieć po Zmartwychwstaniu Chrystusa. Odważnie przetrzymana samotność jest zawsze wprowadzeniem do pełniejszego uczestniczenia w obecności. Jest to Boża Obecność zmartwychwstałego Jezusa, w której pojawią się także ludzie. Specyfiką tej nowej współobecności jest radość pełnego wzajemnego zrozumienia w Duchu Świętym.

15 listopada 2015 (Mk 13, 24-32)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Komentarze video

  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).

   „Słowo na jutro” (~5-35′)

   Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1541 dostępny od 20:00 (~5-35′). 

„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

   Zoom (~2-3′)

  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu

   Zielone Pastwisko (~4-7′)

  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).

Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka

   Homilia (~9-29′)

  Dwie homilie księdza kardynała Grzegorza Rysia do dzisiejszej Ewangelii.

Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka

Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.