Słowo na 20 sierpnia

17 sierpnia 2025. Słowo na 20 Niedzielę zwykłą w roku C. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze

Święty Jacek, syn słynnego szlacheckiego rodu Odrowążów, najsłynniejszy za granicą polski święty (jedyny Polak w kolumnadzie Berniniego), pierwszy polski dominikanin. Świętego Dominika zdążył poznać osobiście, a przebywając w Klasztorze św. Sabiny w Rzymie został świadkiem cudownego zdarzenia, gdy ten podczas odprawiania mszy świętej został w ekstazie uniesiony w górę. Miał udział w zakładaniu licznych klasztorów dominikańskich, m.in. we Friesach, Krakowie, i Pradze i jeszcze liczniejszych powołaniach do zakonu kaznodziejskiego. Zmarł w Krakowie w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny 15 sierpnia 1257 r.

Zapiski konwentu krakowskiego z roku 1277 podają, że „w klasztorze krakowskim leży brat Jacek, mocen wskrzeszać zmarłych”. Kronika prowadzona przy jego grobie (w latach 1257-1290), przytacza parędziesiąt innych cudów. Według przekazów, gdy święty musiał w czasie najazdu Tatarów opuścić Kijów, zabrał ze sobą Najświętszy Sakrament, aby go ochronić. Wtedy z figury Matka Boża zawołała: „Jacku, mego Syna zabierasz, a mnie zostawiasz? Weź mnie ze sobą!”. Jacek odpowiedział: „Matko moja. Jakże Cię uniosę, kiedyś taka ciężka!”. Gdy jednak usłuchał polecenia by zabrać figurę, okazała się ona bardzo lekka. Ową alabastrową, późnogotycką statuę, znaną jako „Matka Boża Jackowa”, można zobaczyć w prawym bocznym ołtarzu Katedry w Przemyślu. Taką samą nazwę nosi również alabastrowa gotycka figura w muzeum bazyliki dominikanów w Krakowie, gdzie spoczywają relikwie świętego.

Święty Jacek jest patronem, między innymi, Polski, Litwy i Wołynia, miasta Krakowa, zakonu dominikanów, diecezji katowickiej, gliwickiej i opolskiej.

17 sierpnia 2025, Niedziela

XX Niedziela zwykła (rok C; w metropolii katowickiej: Uroczystość świętego Jacka, kapłana) patron dnia: tu; inne oficjum: tu

Czytania   +

   Ewangelia (Łk 12‚ 49-53)

Ewangelia powodem rozłamu

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza:

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, ażeby już zapłonął. Chrzest mam przyjąć, i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie.

Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie podzielonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej».

Oto Słowo Pańskie

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (20 niedziela zwykła, rok liturgiczny C I)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Uwaga na obniżki!

„Dłużej już tego wszystkiego nie wytrzymam. Wyprowadzam się, bo inaczej skończę w psychiatryku”. Tego typu pełne emocji słowa rozgrzewają do czerwoności niektóre domy. Nieraz zaś panuje pozorny spokój, a w rzeczywistości wszystko jest „jedną wielką beczką prochu”. W sercu rodzi się pragnienie wołania do Boga o pomoc. Ale oto sam Jezus wypowiada słowa, które brzmią szokująco: „Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam” (Mt 12, 51). Jak właściwie się zachować? Gdzie szukać pomocy? O co chodzi w tym wszystkim? Gdy bliżej się przyjrzeć, to wiele burzliwych sytuacji sprowadza się do relacji pomiędzy jednością i prawdą.

Zacytowana wypowiedź Jezusa uwrażliwia, że nie ma łatwego rozwiązania. Trzeba uważać na pobożne lub bezbożne uproszczenia, które prowadzą człowieka „z deszczu pod rynnę”. Dwie takie niebezpieczne „obniżki” to egoistyczny dogmatyzm i złudna zgoda.

Egoistyczny dogmatyk otwarcie dąży do konfliktu. Celem jest zniszczenie jedności, aby na siłę przeforsować swoją opinię. Prawda rozumiana wedle własnego „egoistycznego ja” jest najważniejsza. Jeśli jakaś jedność międzyludzka staje na drodze, to trzeba ją zniszczyć. Bardzo wyraźnie widać to w zachowaniu niektórych rodziców, którzy nie są zadowoleni ze swych synowych lub zięciów. W imię głoszonej miłości do syna lub córki rozbijają istniejącą jedność małżeńską. Konkretne namowy: „Weź rozwód. Zostaw ją. Odejdź od niego”. Nieraz np. matka tak bardzo chce zachować syna dla siebie, że intrygami rozbija małżeństwo i bezwzględnie eliminuje synową-konkurentkę. Rozbijanie jedności małżeńskiej, rodzinnej czy społecznej nigdy nie może być celem.

Złudna zgoda to z kolei przeciwstawne ekstremum. Tym razem za wszelką cenę ludzie chcą zachować jedność. Sprowadza się to do metody nieustannego „zamiatania wszystkiego pod dywan”. Nawet w przypadku bardzo niewłaściwych zachowań i wzajemnych napięć, wszystkie sprawy są wyciszane. Jest także zgoda na łamanie przykazań i zakłamanie, aby uniknąć konfliktowych sytuacji. Np. dziecko zaczyna mieszkać z kimś przed ślubem, ale rodzice słowa nie powiedzą, aby nie spowodować jakiegoś zewnętrznego napięcia. Ktoś wyśmiewa Kościół przy spotkaniu rodzinnym, a wierzący odpowiadają akceptacją lub wręcz dołączają się do prymitywnego obgadywania. Za cenę zdrady prawdy, „jedność przy stole” zostaje zachowana.

Zacytowana wcześniej wypowiedź Jezusa, w kontekście całej Ewangelii, odsłania przed nami najtrudniejszą drogę. Na tej drodze pojawia się miłość, której brakuje przy absolutyzacji swej opinii lub jedności. Najważniejsza jest tym razem miłość ukrzyżowana, budowana na Bożych przykazaniach. W imię takiej miłości trzeba dążyć do jedności. Ale jedność nie za wszelką cenę. Jeżeli jest konieczność, to trzeba wypowiedzieć trudną prawdę. Niestety, może to spowodować rozłam nawet pośród najbliższych. Ale konflikt nie jest tu w żaden sposób celem. Konflikt staje się niejako bolesnym produktem ubocznym pragnienia, aby budować jedność na prawdzie. Zaistniały rozłam może być bardzo bolesny. Ale należy postrzegać to jako „doświadczenie śmierci”, które przeżywane z miłością w Chrystusie doprowadzi do „zmartwychwstania”. Jezus mówi: „przyszedłem rzucić ogień na ziemię”. Tym ogniem jest Duch Święty, który pragnie wypalać wszelką nieprawdę. Ten ogień miłości na Krzyżu jest jak chemioterapia, która wypala fałszywe komórki rakowe, i pozwala odzyskać zdrową jedność organizmu. Męczennicy dają największe świadectwo tej miłości, która unicestwia zło. Nieraz dziecko jasno musi powiedzieć matce lub ojcu: „Nie niszcz mojego małżeństwa”. To może nawet spowodować czasowy rozłam z rodzicem, ale jedność małżeńska zostanie zachowana. Zarazem na bazie prawdy jest szansa na zbudowanie zdrowej jedności rodzinnej.

Przeżywajmy jedność i prawdę w miłości Jezusa …

18 sierpnia 2013 (Łk 12, 49-53)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Komentarze video

  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).

   „Słowo na jutro” (~5-35′)

   Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1814 dostępny od 20:00 (~5-35′). 

„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

   Zoom (~2-3′)

  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu

   Zielone Pastwisko (~4-7′)

  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).

Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka

   Homilia (~9-29′)

  Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.

Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka

Czytania na Uroczystość    +


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.