18 sierpnia 2022. Słowo na 20 czwartek okresu zwykłego w roku II. Czytania, Ewangelia i komentarz
18 sierpnia 2022, Czwartek
Czwartek XX tygodnia okresu zwykłego (rok II; w diecezjach kaliskiej i poznańskiej wspomnienie obowiązkowe błogosławionej Sancji Szymkowiak, u jezuitów wspomnienie obowiązkowe św. Alberta Hurtado; inne oficjum: tu)
● Czytania
● Ewangelia
● Rozważanie Ojca Pustelnika (lectio ~2-3′)
● Inne komentarze (video ~3-35′)
+ Wszystkie czytania – rozwiń
Czytania (rok liturgiczny II)
1. czytanie (Ez 36, 23-28)
Dam wam serce nowe i nowego ducha
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela
Tak mówi Pan:
«Chcę uświęcić wielkie imię moje, które zbezczeszczone jest pośród ludów, zbezczeszczone przez was pośród nich, i poznają ludy, że Ja jestem Pan, gdy okażę się Świętym względem was przed ich oczami.
Zabiorę was spośród ludów, zbiorę was ze wszystkich krajów i przyprowadzę was z powrotem do waszego kraju, pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków.
I dam wam serca nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, zabiorę wam serca kamienne, a dam wam serca z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali. Wtedy będziecie mieszkać w kraju, który dałem waszym przodkom, i będziecie moim ludem, a Ja będę waszym Bogiem».
Psalm (Ps 51 (50), 12-13. 14-15. 18-19 (R.: por. Ez 36, 25))
Gdy was pokropię, staniecie się czyści
Stwórz, Boże, we mnie serce czyste *
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza *
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.
Gdy was pokropię, staniecie się czyści
Przywróć mi radość Twojego zbawienia *
i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Będę nieprawych nauczał dróg Twoich *
i wrócą do Ciebie grzesznicy.
Gdy was pokropię, staniecie się czyści
Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz, *
a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, *
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.
Gdy was pokropię, staniecie się czyści
Aklamacja (Por. Ps 95 (94), 8a. 7d)
Alleluja, alleluja, alleluja
Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych,
lecz słuchajcie głosu Pańskiego.
Alleluja, alleluja, alleluja
Wersja krótsza:
Ewangelia (Mt 22, 1-10)
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: «Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść.
Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: „Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę; woły i tuczne zwierzęta ubite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę!” Lecz oni zlekceważyli to i odeszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy, pozabijali.
Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić.
Wtedy rzekł swoim sługom: „Uczta weselna wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie”. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala weselna zapełniła się biesiadnikami.
Wersja dłuższa:
↑ Ewangelia (Mt 22, 1-14)
Przypowieść o zaproszonych na ucztę
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza:
Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: «Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść.
Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: „Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę; woły i tuczne zwierzęta ubite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę!” Lecz oni zlekceważyli to i odeszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy, pozabijali.
Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić.
Wtedy rzekł swoim sługom: „Uczta weselna wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie”. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala weselna zapełniła się biesiadnikami.
Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka nieubranego w strój weselny. Rzekł do niego: „Przyjacielu, jakże tu wszedłeś, nie mając stroju weselnego?” Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: „Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych».
Oto Słowo Pańskie.
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).
Wyzwalająca propozycja
W życiu otrzymujemy różnego rodzaju propozycje. Najważniejsza propozycja dotyczy naszego powołania. Nie ma żadnego „odgórnego” nakazu, aby realizować określoną drogę życiową. Bóg szanuje naszą wolność i mamy pełne prawo wybrać tak, jak chcemy. Nikt nie jest zmuszany, aby zostać mężem, żoną, księdzem, siostrą zakonną czy też zakonnikiem.
Dlatego człowiek nie ma prawa wywierać presji na drugiego człowieka, aby podjął określoną drogę życia. Zarazem nie można uporczywie namawiać, aby ktoś zrezygnował z realizacji podjętej decyzji. Bóg jest autorem niezwykłej przestrzeni duchowej, która niejako „otula” wolnością każdego człowieka. Nie ma co biadolić, że współcześnie fundamentalne decyzje zapadają z reguły o wiele później niż kiedyś. Lepiej jest dłużej szukać i dobrze wybrać, niż działać pośpiesznie i potem opłakiwać dniem i nocą „swój życiowy błąd”. Jeśli chodzi np. o wstąpienie do zakonu, to sprawa jest nieco „bezpieczniejsza” w związku z istnieniem uprzednich ślubów czasowych, które dopiero po wnikliwych próbach zostają uwieńczone ślubami wieczystymi. Znaczy to, że można zrezygnować po wygaśnięciu ślubów czasowych i potem prowadzić rozpoznany w sercu inny rodzaj życia. W przypadku małżeństwa takiej opcji nie ma. Istnieje tylko jeden ślub, który zarazem jest ślubem pierwszym i wieczystym. Dlatego lepiej zbytnio się nie śpieszyć, żeby potem nie żałować podjętej decyzji. Niestety, duża ilość rozwodów spowodowana jest często zbytnim pośpiechem. Po ślubie następuje bolesne odkrycie, że jednak „nie jesteśmy w stanie razem żyć”. Dłuższe czekanie z ostateczną decyzją pozwoliłoby odkryć tę samą prawdę, ale rozstanie nastąpiłoby w zupełnie innych okolicznościach. Rozpad związku niesakramentalnego i związku sakramentalnego to radykalnie odmienne rzeczywistości. W pierwszym przypadku człowiek nadal pozostaje w stanie wolnym i po kryzysowym czasie może w pokoju serca prowadzić dalsze poszukiwania.
Świadomość posiadanej wolności jest bardzo ważna, gdyż uwalnia przed presją, która obniża zdolność słyszenia i odczytywania głosu sumienia. Zrazem ta wolność wyboru nie jest w żaden sposób celem, ale stanowi jedynie środek do podjęcia Woli Bożej. Bóg do niczego nie zmusza, ale zarazem nie pozostawia człowieka w jakiejś pustej przestrzeni. Bóg w swej miłości proponuje człowiekowi dwa fundamentalne dary. Jakie?
Przede wszystkim, każdy otrzymuje zaproszenie do królestwa niebieskiego, na wieczną ucztę w Niebie. W biblijnej tradycji uczta jest symbolem wieczystej radości, gdy razem z Panem zasiądziemy do stołu, aby nasycać się rozkoszą niebiańskich pokarmów. Jeśli z tego zaproszenia nie będziemy chcieli skorzystać, Bóg nas „pod karabinem” nie zaciągnie. Możemy ograniczyć się jedynie do troski o sprawy doczesne. Ale czy warto? W ten sposób skazujemy się docześnie na egzystencję, która przypomina więzienie. Jeśli kogoś życie wieczne z Bogiem nie interesuje, to będzie na wieki bez Boga. Osobiście nie zamierzam testować takiej opcji. To tak, jakbym stanął na dachu wieżowca i postanowił skoczyć, aby sprawdzić co będzie po moim zderzeniu głową z betonowym chodnikiem.
Drugie zaproszenie jest propozycją konkretnej doczesnej drogi, która prowadzi na Wieczną ucztę. Mówiąc inaczej, chodzi o dar powołania życiowego. Jest to specjalnie uszyty dla każdego „strój weselny”. Tylko w nim będziemy mogli „się weselić” i czuć najlepiej, jak to możliwe. Jeśli tego stroju nie włożymy, to w każdym innym ciągle będzie coś uwierać; w końcu od tego ciągłego uwierania żyć się będzie odechciewać. Jezus tłumaczy: „Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych” (Mt 22, 14). Wybrani to ci, którzy zaufaniu włożyli na siebie szatę powołania otrzymaną od Boga. Idealnie dopasowana!
Jestem ogromnie wdzięczny Bogu za „pustelniczą szatę”. Tak, warto wybrać Bożą propozycję! To daje niebiańskie doświadczenie uwolnienia wolności teraz i na wieki.
21 sierpnia 2014 (Mt 22, 1-14)
Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z kalendarzem liturgicznym Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Inne komentarze
1) Wieczorne wprowadzenie do Lectio Divina księży Salwatorianów, odcinek 719 (~5-35′).
Odpowiedni odcinek dostępny jest w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku) od godziny 21:00 dnia poprzedniego.
Słowo na jutro
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
2) Zoom Mocnych w Duchu (dostępny od 5:00 rano ~3′) i Zielone Pastwisko ojca Piotra Kleszcza (dostępne od godziny 00.00 ~5-7′). Przycisk powinien wyświetlać najbardziej aktualny odcinek, czasem jednak trzeba go odszukać w rozwijanej playliście.
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
3) Dzisiejsza albo najbardziej aktualna dostępna homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia (~10-25′):
Abp Ryś – homilia
Źródło: Archidiecezja Łódzka