18 września 2022. Słowo na 25 Niedzielę zwykłą w roku C lub na Uroczystość świętego Stanisława Kostki. Czytania, Ewangelia i komentarz
18 września 2022, Niedziela
XXV Niedziela Zwykła (rok C) w diecezji płockiej, w Przasnyszu i w Drobinie oraz w Archikatedrze Łódzkiej: UROCZYSTOŚĆ świętego Stanisława Kostki (czytania: tu→), inne oficjum: tu
● Czytania
● Ewangelia
● Rozważanie Ojca Pustelnika (lectio ~2-3′)
● Czytania i Ewangelia na Uroczystość św. Stanisława Kostki
● Rozważanie Ojca Pustelnika na Uroczystość (lectio ~2-3′)
● Inne komentarze (video ~3-35′):
◦ Lectio Divina (xx. Salwatorianie)
◦ Zoom (o. Remi Recław/Inga Pozorska)
◦ Zielone Pastwisko (o. Piotr Kleszcz)
◦ Homilia (jeśli jest dostępna)
+ Wszystkie czytania – rozwiń
Czytania (rok liturgiczny C)
1. czytanie (Am 8, 4-7)
Bóg ukarze gnębicieli ubogich
Czytanie z Księgi proroka Amosa
Słuchajcie tego wy, którzy gnębicie ubogiego, a bezrolnego pozostawiacie bez pracy, którzy mówicie: «Kiedyż minie nów księżyca, byśmy mogli sprzedawać zboże, i kiedy szabat, byśmy mogli otworzyć spichlerz? A będziemy zmniejszać efę, powiększać sykl i wagę podstępnie fałszować. Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać».
Poprzysiągł Pan na dumę Jakuba: «Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków».
Psalm (Ps 113 (112), 1b-2. 4-6. 7-8 (R.: por. 1b i 7b))
Pana pochwalcie, On dźwiga biednego
albo: Alleluja
Chwalcie, słudzy Pańscy, *
chwalcie imię Pana.
Niech imię Pana będzie błogosławione *
teraz i na wieki.
Pana pochwalcie, On dźwiga biednego
albo: Alleluja
Pan jest wywyższony ponad wszystkie ludy, *
ponad niebiosa sięga Jego chwała.
Kto jest jak nasz Pan Bóg, †
który mieszka w górze *
i w dół spogląda na niebo i na ziemię?
Pana pochwalcie, On dźwiga biednego
albo: Alleluja
Podnosi z prochu nędzarza *
i dźwiga z gnoju ubogiego,
by go posadzić wśród książąt, *
wśród książąt swojego ludu.
Pana pochwalcie, On dźwiga biednego
albo: Alleluja
2. czytanie (1 Tm 2, 1-8)
Wspólne błagania za wszystkich ludzi
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza
Polecam przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władzę, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem dobre i miłe w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich, jako świadectwo, w oznaczonym czasie. Ze względu na nie ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem – mówię prawdę, nie kłamię – nauczycielem pogan w wierze i prawdzie.
Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporów.
Aklamacja (Por. 2 Kor 8, 9)
Alleluja, alleluja, alleluja
Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim,
aby was ubóstwem swoim ubogacić.
Alleluja, alleluja, alleluja
Wersja dłuższa:
Ewangelia (Łk 16, 1-13)
Nie możecie służyć Bogu i Mamonie
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”.
Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”.
Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości.
Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.
Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze?
Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi.
Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
Wersja krótsza:
Ewangelia (Łk 16, 10-13)
Nie możecie służyć Bogu i Mamonie
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus powiedział do uczniów:
«Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze?
Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi.
Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
Wersja dłuższa:
↑ Ewangelia (Łk 16, 1-13)
Nie możecie służyć Bogu i Mamonie
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza:
Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”.
Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”.
Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości.
Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.
Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze?
Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi.
Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
Oto Słowo Pańskie.
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).
Czy warto służyć Mamonie?
„Pieniądze w życiu nie są najważniejsze”. W teoretycznych deklaracjach, zdecydowana większość ludzi tak twierdzi. Jednocześnie bez trudu można dostrzec, że współczesne realia są naszpikowane materializmem. Wszyscy ubolewają nad konsumpcjonizmem, a konsumpcjonizm w najlepsze się rozwija. Jak to możliwe?
Niestety jedno można głosić lub uważać, a drugie tak naprawdę w życiu realizować. Z pieniędzmi niebezpieczeństwo polega na tym, że początkowo serce i umysł wypełniają różnorakie szlachetne pragnienia i odpowiedzialne cele. Wtedy jest jasne, że pieniądz to tylko środek. Potem jednak może pojawić się swoisty proces erozyjny. Gdy brak porządnej, pokornej duchowej kontroli swego wnętrza, pieniądz zaczyna coraz bardziej przenikać poprzez kolejne warstwy duszy ludzkiej. Rozwija się choroba.
Wtedy dobra materialne z czasem zajmują coraz wyższe miejsce w praktycznej hierarchii wartości życiowych. W przypadku nowotworu nie jest jeszcze źle, gdy w miarę wcześnie zdiagnozuje się śmiertelne niebezpieczeństwo. Najgorzej, gdy człowiek myśli, że jest zdrowy, a tak naprawdę jest już ogarnięty przez nowotworową chorobę. Tak właśnie prezentuje się największe niebezpieczeństwo dla człowieka, który nie stał się jeszcze zdeklarowanym wyznawcą bożka pieniądza. Niepostrzeżenie człowiek może przestać posługiwać się pieniądzem, przeobrażając się w sługę pieniądza.
W miarę upływu czasu taka służba staje się coraz cięższa. Pieniądz jest bardzo wymagającym panem. Na początku sprytnie mami swym urokiem, ale potem coraz bardziej bezwzględnie domaga się całkowitego ofiarowania swego życia. Pochłania nie tylko ciało, ale także psychikę, a nawet ducha. Sługa przeobraża się w niewolnika, który staje się fizycznie wyczerpany; wszak nawet nieraz niewiele śpi, aby służyć mamonie. Jeszcze gorzej z psychiką, bo narastająca obsesja „więcej mieć” skrupulatnie wypełnia całą przestrzeń myśli. W końcu nawet duch na całego wali głową o posadzkę, oddając chwałę „jedynemu, prawdziwemu, co Pieniądzem się zwie”.
Następuje wtedy praktyczne zepchnięcie prawdziwego Boga na dalszy plan. Miłość pieniądza oznacza po prostu nienawiść Boga. Jezus pomaga zrozumieć ten proces: „Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi”. I oczywiście nie chodzi o to, że pieniądz sam w sobie jest zły. Istotą problemu jest fakt, że zysk zajmuje centralne miejsce. Jezus klarownie stwierdza: „Nie możecie służyć Bogu i mamonie”. Doprecyzujmy, że określenie „mamona” pochodzi z języka aramejskiego i posługiwano się nim na oznaczenie niewłaściwego zysku. Oto najcięższe kajdany dla niewolnika pieniądza: zaślepiona pogoń za coraz większym zyskiem. Pod uśmiechniętą twarzą zaczyna skrywać się zachłanne serce, głodne coraz większego zysku. A to dopiero preludium do Wiecznych cierpień niezaspokojonego serca.
Kto chce, może iść tą drogą. Jezus Chrystus proponuje jednak, że o wiele bardziej sensowna jest służba Bogu prawdziwemu. Wtedy im bardziej człowiek jest sługą, tym bardziej w sercu doświadcza pokoju i szczęścia; nawet już tu na ziemi. Zamiast pragnienia „zysku pieniądza”, o wiele piękniejsze jest pragnienie „zysku miłości”. Trudno o lepszy bilet do Szczęśliwej Wieczności, gdzie serce zaspokojone jest Bogiem.
Zarazem Bóg doskonale wie, czego nam potrzeba. Jeśli człowiek sumiennie i roztropnie pracuje, to otrzyma tyle pieniędzy, ile w życiu potrzebuje. Mała sumka czy fortuna, nie ma to większego znaczenia dla autentycznego sługi Boga. Miłość Boga powoduje bowiem zdrowy dystans do pieniądza. Rodzi się wyzwalająca wewnętrzna wolność na drodze do Wiecznego Zaspokojenia Miłości. Prawdę mówiąc, to trzeba współczuć sługom Mamony. Biedni, tyle się namęczą i ostatecznie nic z tego nie będą mieli…
22 września 2013 (Łk 16, 1-13)
Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z kalendarzem liturgicznym Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Inne komentarze
↑ 1) Wieczorne wprowadzenie do Lectio Divina księży Salwatorianów, odcinek 750 (~5-35′).
Odpowiedni odcinek dostępny jest w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku) od godziny 21:00 dnia poprzedniego.
Słowo na jutro
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ 2) Zoom Mocnych w Duchu (dostępny od 5:00 rano ~3′) i Zielone Pastwisko ojca Piotra Kleszcza (dostępne od godziny 00.00 ~5-7′). Przycisk powinien wyświetlać najbardziej aktualny odcinek, czasem jednak trzeba go odszukać w rozwijanej playliście.
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ 3) Dzisiejsza albo najbardziej aktualna dostępna homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia (~10-25′):
Abp Ryś – homilia
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Czytania na Uroczystość świętego Stanisława Kostki
Uroczystość świętego Stanisława Kostki obchodzona jest w dzisiejszą niedzielę, 18 września w diecezji Płockiej, w Przasnyszu, w Drobinie oraz w Archikatedrze Łódzkiej i innych kościołach pod wezwaniem tego świętego patrona.
Do wyboru czytania według starego lub nowego lekcjonarza. Komentarz poniżej pozostaje dla obu lekcjonarzy ten sam, z uwagi na tę samą perykopę z Ewangelii.
+ Czytania ze starego lekcjonarza na Uroczystość Świętego Stanisława Kostki – rozwiń
Czytania ze starego lekcjonarza
1. czytanie (Mdr 4, 7-15)
Miarą starości jest życie nieskalane
Czytanie z Księgi Mądrości
Sprawiedliwy, choćby umarł przedwcześnie, znajdzie odpoczynek. Starość jest czcigodna nie przez długowieczność i liczbą lat się jej nie mierzy: sędziwością u ludzi jest mądrość, a miarą starości życie nieskalane.
Ponieważ spodobał się Bogu, znalazł Jego miłość, i żyjąc wśród grzeszników, został przeniesiony. Zabrany został, by złość nie odmieniła jego myśli albo ułuda nie uwiodła duszy: bo urok marności przesłania dobro, a burza namiętności mąci prawy umysł.
Wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele. Dusza jego podobała się Bogu, dlatego pospiesznie wyszedł spośród nieprawości.
A ludzie patrzyli i nie pojmowali, ani sobie tego nie wzięli do serca, że łaska i miłosierdzie nad Jego wybranymi i nad świętymi Jego opatrzność.
Psalm (Ps 148, 1-2. 11-13a. 13c-14 (R.: por. 12a i 13a))
Chłopcy i dziewczęta, sławcie imię Pana
Chwalcie Pana z niebios, *
chwalcie Go na wysokościach.
Chwalcie Go, wszyscy Jego aniołowie, *
chwalcie Go, wszystkie Jego zastępy.
Chłopcy i dziewczęta, sławcie imię Pana
Królowie ziemscy i wszystkie narody, *
władcy i wszyscy sędziowie na ziemi,
Młodzieńcy i dziewczęta, †
starcy i dzieci *
niech imię Pana wychwalają.
Chłopcy i dziewczęta, sławcie imię Pana
Majestat Jego ponad ziemią i niebem *
i On pomnaża potęgę swego ludu.
Oto pieśń pochwalna wszystkich Jego świętych, *
synów Izraela, ludu, który jest Mu bliski.
Chłopcy i dziewczęta, sławcie imię Pana
2. czytanie (1 J 2, 12-17)
Kto wypełnia wolę Bożą, trwa na wieki
Czytanie z Pierwszego listu świętego Jana Apostoła
Piszę do was, dzieci, że dostępujecie odpuszczenia grzechów ze względu na Jego imię. Piszę do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku. Piszę do was, młodzi, że zwyciężyliście Złego.
Napisałem do was, dzieci, że znacie Ojca, napisałem do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku, napisałem do was, młodzi, że jesteście mocni i że nauka Boża trwa w was, i zwyciężyliście Złego.
Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki.
Aklamacja (Mt 5, 8)
Alleluja, alleluja, alleluja
Błogosławieni czystego serca,
albowiem oni Boga oglądać będą.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Łk 2, 41-52)
Powinienem być w tym, co należy do mego Ojca
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go.
Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.
Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie».
Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.
Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.
Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.
Oto Słowo Pańskie.
+ Czytania z nowego lekcjonarza na Uroczystość Świętego Stanisława Kostki – rozwiń
Czytania z nowego lekcjonarza
1. czytanie (Mdr 4, 7-15)
Miarą starości – życie nieskalane
Czytanie z Księgi Mądrości
Sprawiedliwy, choćby umarł przedwcześnie, znajdzie odpoczynek. Starość jest czcigodna nie przez długowieczność i liczbą lat się jej nie mierzy; sędziwością u ludzi jest mądrość, a miarą starości – życie nieskalane.
Ponieważ spodobał się Bogu, został umiłowany, a żyjąc wśród grzeszników, został przeniesiony. Zabrany został, by złość nie odmieniła jego myśli albo ułuda nie uwiodła duszy, bo urok marności przesłania dobro, a burza namiętności mąci prawy umysł.
Wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele. Dusza jego podobała się Bogu, dlatego pośpiesznie uszła spośród nieprawości.
A ludzie patrzyli i nie pojmowali ani sobie tego nie wzięli do serca, że łaska i miłosierdzie nad Jego wybranymi, i o świętych Jego staranie.
Psalm (Ps 148, 1b-2. 11-12. 13-14c (R.: por. 12a i 13a))
Niech imię Pana wszyscy wychwalają
Chwalcie Pana z niebios, *
chwalcie Go na wysokościach.
Chwalcie Go, wszyscy Jego aniołowie, *
chwalcie Go, wszystkie Jego zastępy.
Niech imię Pana wszyscy wychwalają
Królowie ziemscy i wszystkie narody, *
władcy i wszyscy sędziowie tej ziemi,
młodzieńcy i dziewczęta, *
starcy i dzieci.
Niech imię Pana wszyscy wychwalają
Niech imię Pana wychwalają, †
bo tylko Jego imię jest wzniosłe. *
Majestat Jego ponad ziemią i niebem.
On pomnaża potęgę swego ludu. †
Oto pieśń pochwalna wszystkich Jego świętych, *
synów Izraela, ludu, który jest Mu bliski.
Niech imię Pana wszyscy wychwalają
2. czytanie (1 J 2, 12-17)
Kto wypełnia wolę Bożą, trwa na wieki
Czytanie z Pierwszego listu świętego Jana Apostoła
Piszę do was, dzieci, że dostępujecie odpuszczenia grzechów ze względu na Jego imię. Piszę do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku. Piszę do was, młodzi, że zwyciężyliście Złego.
Napisałem do was, dzieci, że znacie Ojca, napisałem do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku, napisałem do was, młodzi, że jesteście mocni i że nauka Boża trwa w was, a zwyciężyliście Złego.
Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli ktoś miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia, pochodzi nie od Ojca, lecz od świata. Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki.
Aklamacja (Mt 5, 8)
Alleluja, alleluja, alleluja
Błogosławieni czystego serca,
albowiem oni Boga oglądać będą.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Łk 2, 41-52)
Powinienem być w tym, co należy do mego Ojca
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go.
Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.
Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie».
Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.
Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.
Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.
Oto Słowo Pańskie.
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika na Uroczystość
Rozważanie Ojca Eremity z Eremu Maryi „Brama Nieba” do Ewangelii z Uroczystość świętego Stanisława Kostki (~2-3′).
W poszukiwaniu mądrości
„Pieniądze w życiu nie są najważniejsze”. W teoretycznych deklaracjach, zdecydowana większość ludzi tak twierdzi. Jednocześnie bez trudu można dostrzec, że współczesne realia są naszpikowane materializmem. Wszyscy ubolewają nad konsumpcjonizmem, a konsumpcjonizm w najlepsze się rozwija. Jak to możliwe?
Niestety jedno można głosić lub uważać, a drugie tak naprawdę w życiu realizować. Z pieniędzmi niebezpieczeństwo polega na tym, że początkowo serce i umysł wypełniają różnorakie szlachetne pragnienia i odpowiedzialne cele. Wtedy jest jasne, że pieniądz to tylko środek. Potem jednak może pojawić się swoisty proces erozyjny. Gdy brak porządnej, pokornej duchowej kontroli swego wnętrza, pieniądz zaczyna coraz bardziej przenikać poprzez kolejne warstwy duszy ludzkiej. Rozwija się choroba.
Wtedy dobra materialne z czasem zajmują coraz wyższe miejsce w praktycznej hierarchii wartości życiowych. W przypadku nowotworu nie jest jeszcze źle, gdy w miarę wcześnie zdiagnozuje się śmiertelne niebezpieczeństwo. Najgorzej, gdy człowiek myśli, że jest zdrowy, a tak naprawdę jest już ogarnięty przez nowotworową chorobę. Tak właśnie prezentuje się największe niebezpieczeństwo dla człowieka, który nie stał się jeszcze zdeklarowanym wyznawcą bożka pieniądza. Niepostrzeżenie człowiek może przestać posługiwać się pieniądzem, przeobrażając się w sługę pieniądza.
W miarę upływu czasu taka służba staje się coraz cięższa. Pieniądz jest bardzo wymagającym panem. Na początku sprytnie mami swym urokiem, ale potem coraz bardziej bezwzględnie domaga się całkowitego ofiarowania swego życia. Pochłania nie tylko ciało, ale także psychikę, a nawet ducha. Sługa przeobraża się w niewolnika, który staje się fizycznie wyczerpany; wszak nawet nieraz niewiele śpi, aby służyć mamonie. Jeszcze gorzej z psychiką, bo narastająca obsesja „więcej mieć” skrupulatnie wypełnia całą przestrzeń myśli. W końcu nawet duch na całego wali głową o posadzkę, oddając chwałę „jedynemu, prawdziwemu, co Pieniądzem się zwie”.
Następuje wtedy praktyczne zepchnięcie prawdziwego Boga na dalszy plan. Miłość pieniądza oznacza po prostu nienawiść Boga. Jezus pomaga zrozumieć ten proces: „Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi”. I oczywiście nie chodzi o to, że pieniądz sam w sobie jest zły. Istotą problemu jest fakt, że zysk zajmuje centralne miejsce. Jezus klarownie stwierdza: „Nie możecie służyć Bogu i mamonie”. Doprecyzujmy, że określenie „mamona” pochodzi z języka aramejskiego i posługiwano się nim na oznaczenie niewłaściwego zysku. Oto najcięższe kajdany dla niewolnika pieniądza: zaślepiona pogoń za coraz większym zyskiem. Pod uśmiechniętą twarzą zaczyna skrywać się zachłanne serce, głodne coraz większego zysku. A to dopiero preludium do Wiecznych cierpień niezaspokojonego serca.
Kto chce, może iść tą drogą. Jezus Chrystus proponuje jednak, że o wiele bardziej sensowna jest służba Bogu prawdziwemu. Wtedy im bardziej człowiek jest sługą, tym bardziej w sercu doświadcza pokoju i szczęścia; nawet już tu na ziemi. Zamiast pragnienia „zysku pieniądza”, o wiele piękniejsze jest pragnienie „zysku miłości”. Trudno o lepszy bilet do Szczęśliwej Wieczności, gdzie serce zaspokojone jest Bogiem.
Zarazem Bóg doskonale wie, czego nam potrzeba. Jeśli człowiek sumiennie i roztropnie pracuje, to otrzyma tyle pieniędzy, ile w życiu potrzebuje. Mała sumka czy fortuna, nie ma to większego znaczenia dla autentycznego sługi Boga. Miłość Boga powoduje bowiem zdrowy dystans do pieniądza. Rodzi się wyzwalająca wewnętrzna wolność na drodze do Wiecznego Zaspokojenia Miłości. Prawdę mówiąc, to trzeba współczuć sługom Mamony. Biedni, tyle się namęczą i ostatecznie nic z tego nie będą mieli…
22 września 2013 (Łk 16, 1-13)
Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z kalendarzem liturgicznym Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.