23 sierpnia 2024. Słowo na piątek 20 tygodnia zwykłego w roku II. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze oraz homilia kard. Rysia
23 sierpnia 2024, Piątek
Piątek XX tygodnia zwykłego (rok II) patron dnia: tu; inne oficjum: tu
polski patron dnia: błogosławiony Władysław Findysz, kapłan i męczennik
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia kard. Rysia
Czytania +
Czytania na piątek 20 tygodnia zwykłego (rok liturgiczny II)
1. czytanie (Ez 37, 1-14)
Duch daje życie
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela
Spoczęła na mnie ręka Pana, i wyprowadził mnie On w duchu na zewnątrz, i postawił mnie pośród doliny. Była ona pełna kości. I polecił mi, abym przeszedł dokoła nich, i oto było ich na obszarze doliny bardzo wiele. Były one zupełnie wyschłe.
I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?» Odpowiedziałem: «Panie Boże, Ty to wiesz».
Wtedy rzekł On do mnie: «Prorokuj nad tymi kośćmi i mów do nich: Wyschłe kości, słuchajcie słowa Pana! Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja wam daję ducha, byście ożyły. Chcę was otoczyć ścięgnami i sprawić, byście obrosły ciałem, i przybrać was w skórę, i dać wam ducha, byście ożyły i poznały, że Ja jestem Pan».
I prorokowałem, jak mi polecono, a gdy prorokowałem, oto powstał szum i trzask, i kości jedna po drugiej zbliżały się do siebie. I patrzyłem, a oto powróciły ścięgna i wyrosło ciało, a skóra pokryła je z wierzchu, ale jeszcze nie było w nich ducha.
I powiedział On do mnie: «Prorokuj do ducha, prorokuj, o synu człowieczy, i mów do ducha: Tak powiada Pan Bóg: Z czterech wiatrów przybądź, duchu, i tchnij na tych pobitych, aby ożyli».
Wtedy prorokowałem tak, jak mi nakazał, i duch wstąpił w nich, a ożyli i stanęli na nogach – wojsko bardzo, bardzo wielkie.
I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, kości te to cały dom Izraela. Oto mówią oni: Wyschły kości nasze, znikła nadzieja nasza, już po nas. Dlatego prorokuj i mów do nich: Tak mówi Pan Bóg:
Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. Udzielę wam mego ducha, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam» – mówi Pan Bóg.
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 107 (106), 2-3. 4-5. 6-7. 8-9 (R.: por. 1))
Chwalmy na wieki miłosierdzie Pana
albo: Alleluja
Tak niech mówią odkupieni przez Pana, *
których wybawił z rąk przeciwnika
i których zgromadził z obcych krain, *
ze wschodu i zachodu, z północy i południa.
Chwalmy na wieki miłosierdzie Pana
albo: Alleluja
Błądzili na pustynnym odludziu, *
do miasta zamieszkałego nie znaleźli drogi.
Cierpieli głód i pragnienie *
i wygasało w nich życie.
Chwalmy na wieki miłosierdzie Pana
albo: Alleluja
W swoim utrapieniu wołali do Pana, *
a On ich uwolnił od trwogi.
I powiódł ich prostą drogą, *
aż doszli do miasta zamieszkałego.
Chwalmy na wieki miłosierdzie Pana
albo: Alleluja
Niech dziękują Panu za dobroć Jego, *
za Jego cuda wobec synów ludzkich,
bo głodnego nasycił, *
a łaknącego napełnił dobrami.
Chwalmy na wieki miłosierdzie Pana
albo: Alleluja
Aklamacja (Ps 25 (24), 4b. 5a)
Alleluja, alleluja, alleluja
Naucz mnie, Boże, chodzić Twoimi ścieżkami,
prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (Mt 22, 34-40)
Największe przykazanie
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza:
Gdy faryzeusze posłyszeli, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, wystawiając Go na próbę, zapytał: «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?»
On mu odpowiedział: «„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy».
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (20 piątek zwykły, rok liturgiczny B I)
Gałązka i Miłość
Gałązka na drzewie, delikatnie kołysząca się na wietrze… Jest żywa i piękna dzięki temu, że czerpie życiodajne soki z pnia. Gdy gałązka się oderwie i upadnie na ziemię, zacznie obumierać. Z czasem uschnie lub zbutwieje i definitywnie rozpadnie się…
Oto obraz, który w prosty sposób ilustruje najważniejszą prawdę ludzkiego życia. Jesteśmy kruchymi gałązkami, które są w stanie trwać, wytrwać i rozwijać się tylko poprzez zjednoczenie z Bożym Pniem. Ta jedność jest koniecznym fundamentem, na którym dopiero może powstawać budowla wielkiej ilości różnych wewnętrznych procesów i zewnętrznych aktywności. Gdy ludzka gałązka zechce oderwać się, obierze samounicestwienie; nawet jeśli na „obumieranie w środku” zostanie nałożony od zewnątrz napis „rozkwitam”. Żadną pomocą nie będą ewentualne setki innych gałązek, które podobnie poupadały obok i stwarzają wrażenie „słusznego kierunku”. To jedynie intensyfikacja iluzji, że zło jest dobrem. Istnieje tylko jeden sposób, aby autentycznie istnieć, każdego dnia coraz bardziej. Jest to możliwe dzięki nieustannemu czerpaniu „soków istnienia” od Boskiego Pnia. Rdzeniem ludzkiego życia jest miłość. Bóg jest Samoistnym Istnieniem i ma nieskończone możliwości obdarowywania swą stwórczą i ożywczą Miłością. Każdy, kto tylko zechce mieć w sobie Boską Miłość, na pewno nią będzie wypełniany i umacniany.
Warto każdego dnia, spoglądając na drzewa, przypominać sobie prawdę o tym sekrecie ludzkiego istnienia. W życiu duchowym pierwszoplanowe znaczenie ma powtarzanie „tego samego”, co umożliwia wnikanie powtarzanej prawdy coraz bardziej „w głąb”, dzięki czemu dokonuje się stopniowo realna przemiana duchowa. Codzienne kontemplacyjne spoglądanie na gałązki może być dużą pomocą na drodze zbawienia. Nawet najwspanialsze „duchowe fajerwerki”, ale tylko co pewien czas rozbłyskujące, skutkują co najwyżej powierzchownym pozorem.
Warto potraktować gałązkę jako symbol pewnego zdania, które wypowiedział Jezus. Pytany o to, jakie jest największe przykazanie w Prawie, odrzekł: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie” (Mt 22, 34-40). Obserwacja drzewa pomaga nam od razu uchwycić, że nie chodzi tu o zniewalający przymus, który dodatkowo obciąża człowieka odrealnionym obowiązkiem. Nie jest to ostre polecenie, które niewolnik bezwzględnie powinien wykonać wobec swego Wszechmocnego Pana. Przykazanie to nie oznacza także jakiejś totalnej żądzy posiadania, która nie zadowala się zewnętrznym wykonaniem polecenia, lecz oczekuje, aby towarzyszyła temu dogłębna miłość ze strony wykonawcy. Nic z tych rzeczy!
Jezus, podejmując wielką mądrość Starego Testamentu, wskazuje, co człowiek powinien przede wszystkim robić, aby żyć i uczestniczyć w najwyższej formie życia, jaką jest miłość. Kochać, to dawać istnienie. Bóg jako Samoistne Istnienie jest w stanie realizować ten cel w stopniu doskonałym. Bóg jest nieskończoną Miłością, która pragnie dawać istnienie i życie poprzez nieskończony strumień swego „Miłosnego Soku”. Ale Bóg nie uszczęśliwia „na siłę”. Konieczny jest akt dobrowolnego pragnienia, które umożliwia wchłonięcie w siebie Bożego daru. Gałązka musi być wszczepiona w drzewo, aby przyjąć w siebie płynące ożywcze soki.
Tak więc przykazanie miłości Boga jest „miłosierną receptą”, która tłumaczy, co należy przede wszystkim czynić, aby jak najpełniej żyć. Gdy kochamy Boga, nie robimy łaski Bogu, ale możemy doświadczyć łaski, jaką Bóg nam wyświadcza. Im bardziej zaangażujemy swe serce, duszę i umysł, tym bardziej wchłoniemy w siebie życiodajną i uszczęśliwiającą Miłość. Nie wystarczy Boga „kochać połowicznie”. Tak naprawdę owocna jest tylko miłość, która jest „pójściem na całego”. Kto coraz bardziej kocha Boga całym sobą, ten coraz bardziej ma Boga w sobie. Im pełniejsze zaangażowanie, tym bardziej Boża Miłość rozpływa się we wnętrzu i dociera do coraz głębszych pokładów istnienia. Dokonuje się przebóstwienie. Człowiek żyje i staje się święty dzięki uświęcającej mocy Bożej Miłości…
21 sierpnia 2015 (Mt 22, 34-40)
↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1455 dostępny od 20:00 (~5-35′).
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka