3 maja 2022. Słowo na Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski. Czytania, Ewangelia i komentarz
3 maja 2021, Poniedziałek, Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski
Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski, głównej Patronki Polski (inne oficjum: tu)
● Czytania
● Ewangelia
● Rozważanie Ojca Pustelnika (lectio ~2-3′)
● Inne komentarze (video ~3-35′)
+ Wszystkie czytania – rozwiń
1. czytanie (Ap 11, 19a; 12, 1. 3-6a. 10ab)
Wielki znak ukazał się na niebie
Czytanie z Księgi Apokalipsy świętego Jana Apostoła
Świątynia Boga w niebie się otwarła i Arka Jego Przymierza ukazała się w Jego świątyni. Potem wielki znak ukazał się na niebie Niewiasta obleczona w słońce, i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. A jest brzemienna. i woła, cierpiąc bóle i męki rodzenia.
I inny znak się ukazał na niebie: Oto wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów – a na głowach jego siedem diademów. A ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba: i rzucił je na ziemię. I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą, ażeby skoro porodzi, pożreć jej Dziecię.
I porodziła Syna – Mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną. I zostało uniesione jej Dziecię do Boga i do Jego tronu. A Niewiasta zbiegła na pustynię, gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga.
I usłyszałem donośny głos mówiący wniebie: «Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca».
Psalm (Jdt 13, 18bcda. 19-20 (R.: 15, 9d))
Tyś wielką chlubą naszego narodu
Błogosławiona jesteś, córko, przez Boga Najwyższego, *
spomiędzy wszystkich niewiast na ziemi,
i niech będzie błogosławiony Pan Bóg, *
Stwórca nieba i ziemi.
Tyś wielką chlubą naszego narodu
Twoja ufność nie zatrze się aż na wieki *
w sercach ludzkich wspominających moc Boga.
Niech Bóg to sprawi, *
abyś była wywyższona na wieki.
Tyś wielką chlubą naszego narodu
2. czytanie (Kol 1, 12-16)
Bóg nas przeniósł do królestwa swojego Syna
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Kolosan
Bracia:
Dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On to uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie – odpuszczenie grzechów.
On jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy to Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone.
Aklamacja (J 19, 27)
Alleluja, alleluja, alleluja
Jezus powiedział do ucznia: «Oto Matka twoja»,
i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (J 19, 25-27)
Oto Matka twoja
Słowa Ewangelii według Świętego Jana:
Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena.
Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja».
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Oto Słowo Pańskie.
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).
Wytrwać w cierpieniu do końca
Czy warto skakać z dachu wieżowca, ufając, że nic się nie stanie? Każdy rozsądny człowiek takich prób raczej nie będzie podejmował. I bardzo dobrze. To w pełni uzasadnione zachowanie. Niestety w odniesieniu do życia, tego typu zachowania mają miejsce. Nie chodzi od razu o sytuacje jakiegoś ewidentnego braku poszanowania praw natury. Może nawet pojawić się wiele oznak wiary w Boga, w Chrystusa. A jednak podejmowane działania obarczone są wysokim prawdopodobieństwem tragicznego finału. Czego w takim razie brakuje?
Otóż każde indywidualne i społeczne wyzwanie może szczęśliwie powieść się tylko wtedy, gdy do współpracy zostanie zaproszona Matka Boża. Najgłębiej rzecz biorąc, nie warto szukać teologicznego wyjaśnienia tego faktu. Najlepiej po prostu przyjąć to za prawdę, którą życie świętych ewidentnie poświadcza. Nie znaczy to jednak, że jakiś rodzaj powierzchownej pamięci o Matce Bożej wystarczy. Zdrowa pobożność Maryjna nie jest zestawem mechanicznie wypowiadanych stwierdzeń. Samo powoływanie się na Matkę Bożą może przypominać cieniuteńką warstwę pięknej farby, nakładaną na kruszejący tynk. Najpiękniejsza farba nie uchroni ściany przed poważnym zniszczeniem. W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski nie możemy pozostać na powierzchni. Same emocjonalne „slogany maryjne” nie przemienią trwale wnętrza.
Do Matki Bożej trzeba zwracać się z ufnym zaangażowaniem serca. Tu jednak daje o sobie znać kolejna pułapka. Otóż niestety bardzo często Maryja traktowana jest tylko jako ktoś, kto może nam coś u Pana Boga załatwić. Całkowicie w nawias zostaje wzięty stan duchowy modlącego się. Powstaje zupełnie nieuzasadnione przekonanie, że Matka Boża może wyprosić nam u Boga każdą potrzebną łaskę. Jest to błędna, wręcz duchowo niebezpieczna koncepcja. To znaczy, precyzyjnie mówiąc, Maryja rzeczywiście jest w stanie wyprosić, ale to nie oznacza, że u proszącego istnieje odpowiednia dyspozycja do przyjęcia oczekiwanego daru. Dlaczego tak się dzieje? Jak powinna wyglądać zdrowa relacja z Bogiem, owocnie wspomagana przez Maryjne pośrednictwo?
Wyrazistą odpowiedź daje nam ewangeliczny epizod, gdy Jezus z wysokości Krzyża formułuje duchowy testament wobec swej Matki i umiłowanego ucznia, Jana. Maryja słyszy: „Niewiasto, oto syn Twój” (Por. J 19, 25-27). Jan, reprezentujący każdego człowieka, otrzymuje dar prawdy: „Oto Matka twoja”. Bardzo ważny jest tutaj fakt, że Jan stał również razem z Maryją pod Krzyżem. Atmosfera była nasycona skrajnym cierpieniem. Jan wytrwał jednak pod Krzyżem do samego końca. Wynika z tego fundamentalna prawda.
Człowiek może doświadczać w pełni wstawiennictwa Bożej Matki dopiero wtedy, gdy podobnie jak Ona, także sam pozostaje wytrwale i cierpliwie przy Jezusie cierpiącym na Krzyżu. Niezbędne jest wierne trwanie z miłością i odwagą nawet w największym bólu. Modlitwa Maryjna jest najbardziej owocna, gdy wypowiadana jest w stanie głębokiego cierpienia. Jest to niezwykle newralgiczny moment.
Otóż bez Matki Bożej człowiek nie podoła, aby przyjąć łaskę, którą Jezus z Krzyża udziela. Bez tego pośrednictwa życiowa inicjatywa staje się nonszalanckim skokiem z dachu wieżowca na ulicę. Gdy jednak człowiek w tych szczególnie rozpaczliwych chwilach, trwając w bólu pod Krzyżem, będzie ufnie wołał „Maryjo, błagam Cię, pomóż”, wtedy dokona się niezwykły cud owocnego wstawiennictwa. Potężna Boska moc zostaje przyjęta. Tak oto znajdujemy wyjaśnienie, dlaczego „święci Maryjni” potrafili wychodzić obronną ręką nawet z największych opresji. Co więcej, byli w stanie podejmować niezwykłe życiowe wyzwania.
W Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, otwierajmy serca na głębię współpracy z Matką Bożą pod Krzyżem. Krzyż oznacza to, czego nie chcemy, a co jest. Postępując podobnie jak Jan, będziemy Polkami i Polakami, w których sercach Maryja prawdziwie jest Królową.
3 maja 2014 (J 19, 25-27)
Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z kalendarzem liturgicznym Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Inne komentarze
1) Pomoc do modlitwy Słowem Bożym, czyli wprowadzenie do Lectio Divina księży Salwatorianów (~5-35′). Wyświetla się najnowsze dostępne nagranie. Pozostałe odcinki dostępne są w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku).
Słowo na jutro
Źródło: CFD
2) Zoom Mocnych w Duchu (dostępny od 5:00 rano ~3′) i Zielone Pastwisko ojca Piotra Kleszcza (dostępne od godziny 00.00 ~5-7′). Przycisk powinien wyświetlać najbardziej aktualny odcinek, czasem jednak trzeba go odszukać w rozwijanej playliście.
3) Dzisiejsza homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia (~10-25′):
Abp Ryś – homilia
Źródło: Archidiecezja Łódzka