Ewangelia-i-komentarz-na-30-marca-2023

30 marca 2025. Słowo na 4 niedzielę Wielkiego Postu w roku C, tzw. Niedzielę Radości. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze oraz homilia bp Wołkowicza

Dzisiejsza, IV niedziela Wielkiego Postu niegdyś była ostatnim dniem radości przed okresem pokuty. Dlatego do dzisiaj nazywana jest Niedzielą Radości od pierwszych słów antyfony na wejście: „Laetare, Ierusalem’, czyli „Raduj się, Jerozolimo”. Podczas mszy świętej używa się szat liturgicznych w kolorze różowym. Ponadto można dziś ozdabiać ołtarz kwiatami i używać instrumentów muzycznych podczas śpiewu (żródło: liturgia.pl).

30 marca 2025, Niedziela

IV Niedziela Wielkego Postu (Niedziela Radości „Laetare” rok C) patron dnia: tu
święty pustelnik dziś wspominany: św. Jan Klimak

Czytania   +

   Ewangelia (Łk 15‚ 1-3.11-32)

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza:

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi».

Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:

«Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie.

A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.

Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca.

A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”.

Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić.

Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”.

Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”.

Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».

Oto Słowo Pańskie

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (4 niedziela Wielkiego Postu, Niedziela Radości, rok liturgiczny C I)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Są chwile, są miejsca, bywają ludzie

Bywają chwile, bywają miejsca, bywają ludzie, dla których słowa „Miłosierny Bóg” są porażająco okrutne… Przypominają gruby metalowy pręt, który bezlitośnie rozbija taflę życia. Wszystko się rozpryskuje. Rozrzucone kawałki już w niczym nie przypominają tego, co było wcześniej. Coś umarło. Prawda o Miłosiernym Bogu nie dała życia, wbrew zapewnieniom. Ta prawda przyniosła śmierć. Dotychczasowy świat przestał istnieć. Po prostu już go nie ma. Zostały jedynie porozrzucane na wszystkie strony kawałki. A te kawałki? No cóż? Nic już po nich. Choć ciekawe, nadal są w stanie ranić…

Umierasz z pragnienia. Zarazem słyszysz wargi z rozkoszą pijące wodę. Te wargi pysznie mówią: „Miłosierny Bóg”. Dwa światy odczuć! „Bez wody” i „z wodą”. Jakaż to wielka nonszalancja ośmielać się mędrkować o Bożym Miłosierdziu. Każde słowo staje się bolesnym ciosem zadanym w serce. Jeszcze pół biedy, gdyby ostrze było czyste i gładkie. Kanony estetyczne też mogą być jakąś pociechą. Niestety, to ciosy zardzewiałym ostrzem.

Są miejsca, są chwile, są ludzie, którzy doświadczyli czegoś okrutnego. Rozbito taflę ich życia. Serce zostało pocięte. Jedyną pociechą pozostało słodkie marzenie o śmierci. Tak! Gdy napięcie bólu sięga zenitu, tylko nadzieja śmierci pozwala żyć dalej.

Bóg Miłosierdziem? Nie tak, jak kiedyś! Ale to przecież nie znaczy w ogóle! To wielkie na nowo, inaczej niż wcześniej! Ślad. Jezus Chrystus na krzyżu wypowiada słowa wargami spragnionymi. Przeszywające na wskroś każdą tkankę ciała i duszy. Ciche i zarazem przeniknięte niewypowiedzianym bólem: „PRAGNĘ” (J 19, 28). Potem trochę octu. Nie wołał wtedy, Bóg jest Miłosiernym Ojcem. Rozrywany na kawałki wyrzekł kosmicznie bolesne: „Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” (Mk 15, 34). Ale do końca pozostał przy Ojcu Odwiecznym. Bez słów na wargach, ale sercem wypowiedział „Ufam”. Boską intuicją wyczuł ramiona Ojca. Ramiona, w których się jest, i nic więcej nie istnieje.

Są chwile, są miejsca, bywają ludzie, których dusze i ciała przeszywa przerażająca rzeczywistość: „Bóg mnie skrzywdził”. Ręce opadają, gdy spijające rozkosz wargi próbują usprawiedliwiać Boga. Jakaż to arogancja! Jakiż to brak szacunku dla Boskiej Mądrości i Miłości. Czyżby Bóg nie potrafił sam siebie usprawiedliwić? Bóg jest absolutnie uczciwy. Jeśli rani do krwi, to uczciwie mówi, że rani. Jeśli zabija, to całkowicie lojalnie do tego się przyznaje. Tak. Niezwykła jest Boska uczciwość. Tylko ludzie, jakoby w imię miłości Boga lub siebie, próbują czarne nazywać białym. Rozbita w drobny mak tafla życia. Pocięte na jeszcze drobniejsze kawałki serce. Absolutnie uczciwe Boskie „zraniłem cię”, „skrzywdziłem cię”, „milczałem, gdy umierałeś”. I co dalej?

W Ewangelii znajdujemy coś niezwykłego. Spragniony Jezus Chrystus zawołał: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego” (Łk 23, 46). Tak skonać. Wyschnięte wargi. Zaufać Jezusowi bez wody. Jedyna woda Jego i moja to kropla octu i łza. Właśnie spływa… Po Zmartwychwstaniu stanie się Oceanem. Czego? Nie śmiem podpowiadać. Drżące „ufam”. Miłosierny Ojciec sam wie najlepiej. On tę gorzką łzę przeobrazi w Ocean.

10 marca 2013 (Łk 15, 1-3. 11-32)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Komentarze video

  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).

   „Słowo na jutro” (~5-35′)

   Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1674 dostępny od 20:00 (~5-35′). 

„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

   Zoom (~2-3′)

  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu

   Zielone Pastwisko (~4-7′)

  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).

Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka

   Homilia (~9-29′)

  Dzisiejsza homilia księdza biskupa Zbigniewa Wołkowicza.

Homilia
Bp Wołkowicz
Źródło: Archidiecezja Łódzka


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.