31 stycznia 2023. Słowo na 4 wtorek okresu zwykłego w roku I. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze
31 stycznia 2023, Wtorek
Wtorek IV tygodnia okresu zwykłego (rok I) – wspomnienie świętego Jana Bosko, kapłana (w Oświęcimiu i w Rumii: Uroczystość; u Salezjanów: Uroczystość; patron dnia: tu; inne oficjum: tu)
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia (jeśli jest dostępna)
Czytania i aklamacja przed Ewangelią +
Czytania (rok liturgiczny I)
1. czytanie (Hbr 12, 1-4)
Wytrwanie w wierze
Czytanie z Listu do Hebrajczyków
Bracia:
Mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, zrzuciwszy wszelki ciężar, a przede wszystkim grzech, który nas łatwo zwodzi, biegnijmy wytrwale w wyznaczonych nam zawodach. Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala.
On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i zasiadł po prawicy na tronie Boga. Zważcie więc na Tego, który ze strony grzeszników tak wielką wycierpiał wrogość wobec siebie, abyście nie ustawali, załamani na duchu. Jeszcze nie opieraliście się aż do krwi, walcząc przeciw grzechowi.
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 22 (21), 26b-27. 28 i 30ab. 30c-32 (R.: por. 27b))
Chwalić Cię będą, którzy Cię szukają
Wypełnię moje śluby wobec czcicieli Boga. *
Ubodzy będą jedli i zostaną nasyceni,
będą chwalić Pana ci, którzy Go szukają: *
«Serca wasze niech żyją na wieki».
Chwalić Cię będą, którzy Cię szukają
Przypomną sobie i wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi, *
oddadzą Mu pokłon wszystkie szczepy pogańskie.
Jemu się pokłonią wszyscy śpiący w ziemi, *
przed Nim zegną się wszyscy, którzy staną się prochem.
Chwalić Cię będą, którzy Cię szukają
Moja dusza będzie żyła dla Niego, †
potomstwo moje Jemu będzie służyć, *
przyszłym pokoleniom o Panu opowie.
I sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, †
który się narodzi: *
«Pan to uczynił».
Chwalić Cię będą, którzy Cię szukają
Aklamacja (Por. Mt 8, 17)
Alleluja, alleluja, alleluja
Jezus wziął na siebie nasze słabości
i dźwigał nasze choroby.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (Mk 5, 21-43)
Wskrzeszenie córki Jaira i uzdrowienie kobiety
Słowa Ewangelii według Świętego Marka:
Gdy Jezus przeprawił się z powrotem łodzią na drugi brzeg jeziora Genezaret, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: «Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła». Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał.
A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi. Wiele wycierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Posłyszała o Jezusie, więc weszła z tyłu między tłum i dotknęła się Jego płaszcza. Mówiła bowiem: «Żebym choć dotknęła Jego płaszcza, a będę zdrowa». Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w swym ciele, że jest uleczona z dolegliwości.
A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: «Kto dotknął mojego płaszcza?» Odpowiedzieli Mu uczniowie: «Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto Mnie dotknął». On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła.
Wtedy kobieta podeszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, padła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę. On zaś rzekł do niej: «Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź wolna od swej dolegliwości».
Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: «Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?» Lecz Jezus, słysząc, co mówiono, rzekł do przełożonego synagogi: «Nie bój się, wierz tylko!» I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego.
Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Widząc zamieszanie, płaczących i głośno zawodzących, wszedł i rzekł do nich: «Czemu podnosicie wrzawę i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi». I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca i matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: «Talitha kum», to znaczy: «Dziewczynko, mówię ci, wstań!» Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia.
Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym się nie dowiedział, i polecił, aby jej dano jeść.
Oto Słowo Pańskie.
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
*Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).
Serdeczny lub szyderczy
„Rodzice wyjechali, już nie wrócą”, a potem parsknięcie śmiechem na widok przerażonej twarzy dziecka. Rozbawiony chichot dorosłego i chwile bezdennej otchłani lęku w sercu dziecka. Myśl o byciu opuszczonym na zawsze przemknęła lotem błyskawicy… Rodzice zaraz wrócili. Głupi żart. W świecie dorosłych nic się nie stało. Ale w pamięci dziecka na zawsze wyrył się demoniczny śmiech… Metaliczny dźwięk, przerażający swą pustką. Tak chyba śmieją się demony, gdy po szyderczych torturach, łapczywie konsumują kolejną porcję ludzkiego nieszczęścia…
Ponoć Bóg dał jako ostatnią deskę ratunku sen, nadzieję i śmiech. Boży, serdeczny uśmiech jest wielką pomocą w życiu. Nieraz nawet najsubtelniejszy wiersz najwybitniejszego poety nie wyrazi głębi miłości, którą jest w stanie uchwycić i bezinteresownie ofiarować lekko uśmiechnięte spojrzenie, wsparte przyjacielskim zarysem ust. Gdy serce jest zjednoczone z Bogiem, wtedy nawet poprzez malutki uśmiech jest w stanie rozniecić wielki płomień szczęścia. Zarazem rdzeń duszy czuje, że są chwile, gdy uśmiech byłby grubym nietaktem, a nieraz wręcz zbrodnią…
Szatan, przewrotnie małpując Boga, wymyślił szyderczy śmiech. Tym razem to już całkiem odmienny świat znaczeń i sensów. Jest to znak wyszydzenia, lekceważenia i pogardliwego wyśmiania. Celem zasadniczym jest tu unicestwienie: „jesteś nikim”, „nic nie możesz”, „zrezygnuj”. Diabelski śmiech jest narzędziem zabijania ludzi i ich dobrych inicjatyw. Dlatego każdy, kto będzie chciał robić coś prawdziwie Bożego, musi przygotować się na ten nieunikniony rodzaj kaźni. Demony atakują najpierw bezpośrednio poprzez myśli i wyobraźnię. Bezwzględnie wykorzystują ewentualne epizody wyszydzeń z przeszłości, aby jak najdotkliwiej zastraszyć i sparaliżować. Gdy człowiek się nie podda, wtedy werbują niektórych ludzi, aby biczowali nas szyderczym uśmieszkiem lub wręcz zabijali grubiańskim śmiechem. Demony lubią wspólnie popijać „szydercze trunki” i bezwstydnie szydzić ze swych ofiar… Kto jest pewien, że idzie drogą Woli Bożej, żadną miarą nie może poddać się zabójczemu śmiechowi. Jak najlepiej postępować?
Najlepszy przykład wzorcowego działania daje nam sam Jezus Chrystus. Gdy pewnego razu przyszedł do domu przełożonego synagogi, aby wskrzesić jego zmarłą córkę, oznajmił: „Dziecko nie umarło, tylko śpi” (por. Mk 5, 21-43). Wówczas wszyscy zgromadzeni „wyśmiewali Go”. Co w tej sytuacji zrobił Jezus? Przede wszystkim nie dyskutował z nimi, lecz „odsunął wszystkich” i dalej kontynuował powzięty projekt. Następnie udał się do pokoju, gdzie przebywała dziewczynka, i dokonał jej wskrzeszenia. Uczynił to, co dla wyśmiewających Go ludzi jawiło się jako niemożliwe. Warto zaznaczyć, że ci sami ludzie potem „osłupieli ze zdumienia”.
Epizod ten był swoistym wstępem do tego, co rozegrało się później w trakcie ukrzyżowania. W istocie ten sam schemat. Jezus podejmuje dzieło, zdaniem ludzi niemożliwe do wykonania. Następnie zostaje totalnie wyszydzony, co tym razem już było szczytem demonicznego działania. Odpowiedzią Jezusa na ten atak szyderczego śmiechu: „innych wybawiał, niech sam siebie wybawi”, było pokorne milczenie. Mistrz nie tracił energii na bezpłodne dyskusje. Nie zdruzgotany diabelskim chichotem, twardo i ufnie kontynuował podjęte dzieło zbawienia. Owocem tej świętej determinacji stało się absolutne wypełnienie Woli Bożej. Śmierć została pokonana. Tryumf Zmartwychwstania.
Kontemplujmy naszego Boskiego Mistrza. Kto chce na całego iść Bożą drogą, niech się przygotuje na szyderczy śmiech. Ale nie ma co zwracać uwagi na ludzkie i diabelskie wyśmiewanie. Trzeba całe swe siły koncentrować na optymalnym odczytywaniu i podejmowaniu tego, co Bóg chce, abyśmy robili. Wtedy otrzymamy także wsparcie poprzez dar serdecznych uśmiechów ze strony ludzi, którzy mają dobre serca i prawdziwie noszą w sobie Bożego Ducha. Zarazem niech z naszych serc zawsze płynie serdeczny uśmiech, zwłaszcza wobec tych, którzy w danej chwili tego najbardziej potrzebują.
Oto droga, która prowadzi do Chrystusowego zwycięstwa i już teraz pozwala nieco zakosztować niebiańskiego zespolenia uśmiechów…
3 lutego 2015 (Mk 5, 21-43)
Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 885 dostępny od 21:00 (~5-35′).
Słowo na jutro
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia.
Homilia
Ks abp Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka