Słowo-na-31-maja-2022

Piątek, 31 maja 2024. Słowo na Święto Nawiedzenia NMP. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze

31 maja 2024, Piątek

Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny (poza okresem wielkanocnym) patron dnia: tu; inne oficjum: tu

Czytania    +

   Ewangelia (Łk 1, 39-56)

Nawiedzenie Elżbiety przez Maryję

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza:

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę.

Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała:

«Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto bowiem, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana».

Wtedy rzekła Maryja:

«Wielbi dusza moja Pana
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia,
gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,
a Jego imię jest święte.
Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, którzy się Go boją.
Okazał moc swego ramienia,
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych.
Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.
Jak obiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki».

Maryja pozostała u Elżbiety około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.

Oto Słowo Pańskie

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, rok liturgiczny C I)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Fascynujące spotkanie

„Tak bardzo się cieszę. Świetnie. Po prostu rewelacja. Wspaniale, że zostałaś mamą!”. Zawołała ze szczerą radością. Na twarzy pojawił się naturalny uśmiech przejrzystego serca. Ucieszyła się bardzo, że po wielu trudach przyjaciółka wreszcie została mamą. Tak! Wiele spotkań dokonuje się w tym duchu. Ale niestety, bardzo często jest zupełnie inaczej. Uśmiechy stanowią jedynie asekurancką grę pozorów. W sercu jest wiele złych uczuć. Słowa wyrażają wykalkulowane konwenanse. Zamiast troskliwej dobroci, pełna egoizmu zazdrość i fałszywe zachwyty.

W Ewangelii znajduje się piękny opis spotkania Maryi i Elżbiety (por. Łk 1, 39-56). Rozmowa dwóch kobiet stanowi wzajemną wymianę dobroci. To nie są jakieś powierzchowne frazesy, ale głębia duchowej relacji. Maryja swym pozdrowieniem wyzwala w Elżbiecie obecność Ducha Świętego. Elżbieta, w odpowiedzi, z radością rozpoznaje w Maryi tę, która jest „błogosławioną między niewiastami”. Szczery dialog, który stanowi obopólne ubogacenie.

Maryja z Elżbietą swą postawą dają bezcenną inspirację. Wielka jest wartość dobrych spotkań pomiędzy ludźmi. Dzięki czemu jest to możliwe? W dużej mierze, dzięki pokorze. A na czym polega? Warto szczególnie przyjrzeć się Maryi. Pokora oznacza wewnętrzne otwarcie na prawdę. Maryja stwierdza: „Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia”. W ten sposób uznaje konkretną rzeczywistość. Jednocześnie woła: „Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim”. Uwielbia Boga, a nie siebie samą.

Istnieją dwie niebezpieczne postawy, które są zaprzeczeniem ewangelicznej pokory. Pierwsza polega na niewłaściwym poniżaniu siebie. Wtedy człowiek nie uznaje posiadanego dobra w sobie. Wypowiadane słowa nie są zgodne z rzeczywistością. Występują tu różne reakcje lękowe i kompleksy, wynikające z pogardzania sobą. Pod takim płaszczykiem „pokłonu głowy” może istnieć serce, które ma w sobie wiele zgorzknienia i zazdrości.

Drugie niewłaściwe zachowanie wyraża się w postawie pychy. Człowiek pyszny w głębi serca mówi: „wielbi dusza moja siebie”. Jest to oddawanie chwały swoim umiejętnościom i swej dobroci. Uznawanie siebie za najlepszego. Wszyscy inni dookoła są gorsi. Pycha zawsze uniemożliwia głębszą wzajemną relację. „Ja” postawione w centrum postrzega wtedy w drugim konkurencję. „Ty” zostaje zamienione w przedmiot. Nawet Bóg jest traktowany tylko jako jeden z elementów do budowania własnej życiowej układanki.

Poniżanie siebie lub pycha uniemożliwiają głębokie spotkanie międzyludzkie. Nierealne staje się wtedy budowanie trwałej przejrzystej relacji. Zaporą staje się przede wszystkim brak wzajemnego autentyzmu oraz pyszna koncentracja na własnej osobie.

U Maryi i Elżbiety dokonuje się przezwyciężenie tych dwóch ludzkich słabości. W mocy Ducha Świętego wchodzą na drogę autentycznej pokory. Maryja zgodnie z prawdą uznaje otrzymany od Boga dar. Nie kwestionuje tego, że w przyszłości będzie błogosławiona przez wszystkie pokolenia. Jednocześnie niczego nie przypisuje sobie. Uważa siebie za służebnicę, która wszystko otrzymuje od Boga. W głębi serca uwielbia Boga. W ten sposób dokonuje się swoista synteza, która jest owocem działania Ducha Świętego. Rodzi się postawa pokory, która przyjmuje fakty i zarazem źródło wszelkiego dobra upatruje w Bogu. Człowiek pokorny w pełni uznaje też wszelkie swe słabości i przejawy złego zachowania. Zło przypisuje sobie. Za dobro uwielbia Boga. Pokora stanowi więc wewnętrzne otwarcie na prawdę.

Ludzie o pokornych sercach są w stanie wchodzić w głębokie wzajemne relacje. Pomiędzy „ja” i „ty” dokonuje się spotkanie, które służy wzajemnemu ubogaceniu. Dwie osoby są przekonane o swej wartości, zarazem w centrum stawiają Boga. Dzięki temu jeden w żaden sposób nie dyskredytuje drugiego. Szczera, czysta radość wspólnego bycia w Bogu.

31 maja 2013 (Łk 1, 39-56)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Komentarze video

  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).

   „Słowo na jutro” (~5-35′)

   Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1371 dostępny od 20:00 (~5-35′). 

„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

   Zoom (~2-3′)

  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu

   Zielone Pastwisko (~4-7′)

  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).

Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka

   Homilia (~9-29′)

  Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.

Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka