
4 sierpnia 2025. Słowo na poniedziałek 18 tygodnia zwykłego w roku I. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze
4 sierpnia 2025, Poniedziałek
Poniedziałek XVIII tygodnia zwykłego (rok I) – wspomnienie św. Jana Marii Vianneya, kapłana (patron dnia: tu; inne oficjum: tu)
polski patron dnia: błogosławiony Henryk Krzysztofik, kapłan i męczennik
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia (jeśli jest dostępna)
Czytania +
Czytania na poniedziałek 18 tygodnia zwykłego (rok liturgiczny I B lub I C bądź warunkowo I A)
1. czytanie (Lb 11, 4b-15)
Szemranie Izraelitów
Czytanie z Księgi Liczb
Na pustyni Izraelici mówili: «Któż nam da mięsa, abyśmy jedli? Wspominamy ryby, które darmo jedliśmy w Egipcie, ogórki, melony, pory, cebulę i czosnek. Teraz zaś jesteśmy wycieńczeni, nie mamy nic, nie widzimy niczego prócz manny».
Manna zaś była podobna do nasion kolendra i miała wygląd bdelium. Ludzie wychodzili i zbierali ją, potem mełli w ręcznych młynkach albo tłukli w moździerzach.
Gotowali ją w garnkach lub robili z niej podpłomyki; smak miała taki jak ciasto na oleju. Gdy nocą opadała rosa na obóz, opadała równocześnie i manna.
Mojżesz usłyszał, że lud narzeka rodzinami – każda u wejścia do swego namiotu. Wtedy rozpalił się potężnie gniew Pana, a także Mojżeszowi wydało się to złe. Rzekł więc Mojżesz do Pana:
«Czemu tak źle się obchodzisz ze sługą swoim, czemu nie darzysz mnie życzliwością i złożyłeś na mnie cały ciężar tego ludu? Czy to ja począłem ten lud w łonie albo ja go zrodziłem, że mi powiedziałeś: „Noś go na łonie swoim, jak nosi piastunka dziecię, i zanieś go do ziemi, którą poprzysiągłem dać ich przodkom”? Skąd wezmę mięsa, aby dać temu całemu ludowi? A przecież przeciw mnie podnoszą skargę i wołają: „Daj nam mięsa do jedzenia!” Nie mogę już sam dłużej dźwigać troski o ten lud, już mi nazbyt ciąży. Skoro tak ze mną postępujesz, to raczej mnie zabij, jeśli darzysz mnie życzliwością, abym nie patrzył na swoje nieszczęście».
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 81 (80), 12-13. 14-15. 16-17 (R.: por. 2a))
Śpiewajcie Bogu, naszemu Obrońcy
Mój lud nie posłuchał mego głosu, *
Izrael nie był Mi posłuszny.
Zostawiłem ich przeto ich twardym sercom, *
niech postępują według swych zamysłów.
Śpiewajcie Bogu, naszemu Obrońcy
Gdyby mój lud Mnie posłuchał, *
a Izrael kroczył moimi drogami,
natychmiast bym zgniótł ich wrogów *
i obrócił rękę na ich przeciwników.
Śpiewajcie Bogu, naszemu Obrońcy
Schlebialiby Panu ci, którzy Go nienawidzą, *
a kara ich trwałaby na wieki.
A jego bym karmił wyborną pszenicą *
i sycił miodem z opoki.
Śpiewajcie Bogu, naszemu Obrońcy
Aklamacja (Mt 4, 4b)
Alleluja, alleluja, alleluja
Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (Mt 14, 13-21)
Cudowne rozmnożenie chleba
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza:
Gdy Jezus usłyszał o śmierci Jana Chrzciciela, oddalił się stamtąd łodzią na pustkowie, osobno. Lecz tłumy zwiedziały się o tym i z miast poszły za Nim pieszo. Gdy wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi i uzdrowił ich chorych.
A gdy nastał wieczór, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: «Miejsce to jest pustkowiem i pora już późna. Każ więc rozejść się tłumom: niech idą do wsi i zakupią sobie żywności».
Lecz Jezus im odpowiedział: «Nie potrzebują odchodzić; wy dajcie im jeść!»
Odpowiedzieli Mu: «Nie mamy tu nic prócz pięciu chlebów i dwóch ryb».
On rzekł: «Przynieście Mi je tutaj».
Kazał tłumom usiąść na trawie, następnie wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo i połamawszy chleby, dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do syta, a z tego, co pozostało, zebrano dwanaście pełnych koszy ułomków. Tych zaś, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci.
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (Mt 14, 13-21) (18 poniedziałek zwykły, rok liturgiczny C I)
Droga dobroci
„Tak bardzo bym chciał pomóc, ale niestety nic nie mogę zrobić”. Ta spotykana nieraz formuła jest głęboko nieprawdziwa. W rzeczywistości jest przykrywką obojętności serca. Oznacza brak rzeczywistej determinacji, aby przyjść drugiemu człowiekowi z pomocą. Jeśli tylko przenika nas autentyczne zatroskanie o los potrzebującego, to zawsze można „coś zrobić”. Z kolei ofiarowane dobro będzie najbardziej owocne, jeżeli stanowi rezultat współpracy człowieka z Bogiem.
Wspaniale widać cały „mechanizm dobroci” w cudzie rozmnożenia chleba, który opisany jest w Ewangelii (por. Mt 14, 13-21). Tłumy udały się za Jezusem na pustynię. Ludzie tak byli zafascynowani naukami i czynami Mistrza, że zapomnieli nawet zabrać prowiant na drogę. Można było przewidzieć, że w miejscu pustynnym raczej będą trudności ze znalezieniem pożywienia. Apostołowie dostrzegłszy problem, chcieli po prostu odesłać ludzi, aby poszli do wsi zakupić sobie coś do zjedzenia. Jezus nie poparł tego pomysłu. Kazał zebranym pozostać. Nie powiedział „Radźcie sobie sami”.
W zachowaniu tym objawiło się przede wszystkim wrażliwe serce Jezusa. Ta szczera troska o człowieka stała się początkiem wielkiego czynu miłosierdzia. Kilka chlebów w pełni wystarczyło do zaspokojenia potrzeb tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci. W odróżnieniu od uczniów Jezus nie zatrzymał się jedynie na poziomie naturalnych możliwości. Gdy dowiedział się o posiadanej znikomej ilości jedzenia, nie załamał rąk i nie oznajmił, że nic nie można zrobić. Jednocześnie nie zadziałał na zasadzie magika, który wyczarowuje coś z nicości. Warto zauważyć, że mając przed sobą tłumy zgłodniałych ludzi, Jezus poprosił o przyniesienie pozornie niewiele znaczących kilku chlebów. Dopiero mając je przed sobą, odmówił błogosławieństwo i zaczął dokonywać cudu rozmnożenia.
Dla każdego człowieka, który pragnie czynić dobro, zachowanie Jezusa jest bezcennym drogowskazem. Przede wszystkim trzeba pracować nad swym sercem, aby było jak najbardziej wrażliwe na ludzką biedę. Św. Jan Paweł II często mówił o konieczności „wyobraźni miłosierdzia”.
Następnie nie można popełnić dwóch błędów. Pierwszy polega na podejmowaniu jedynie czysto ludzkich działań. Wtedy bardzo szybko płomienne inicjatywy okażą się słomianym ogniem. Zarazem ilość uczynionego dobra będzie bardzo ograniczona. Gdyby od razu, bez modlitwy, rozdano kilka chlebów, tysiące nadal pozostałyby bez pożywienia. Drugi błąd to bierne oczekiwanie, aby Bóg sam zadziałał. Najczęściej nic z tego nie wyniknie. Na końcu pozostanie początkowy stan zerowy. Optymalna droga jest owocem współpracy człowieka z Bogiem. Na wzór Jezusa przynoszę konkretną odrobinkę chleba i z serca błogosławię. Dalej Bóg w sobie znany sposób będzie po raz kolejny dokonywał cudu rozmnożenia.
Niezwykłe owocowanie tego Bożo-ludzkiego połączenia wspaniale obrazuje każda Eucharystia. Nie sama hostia. Nie sama modlitwa konsekracyjna. Wtedy nadal pozostałaby tylko hostia lub modlitwa. Dopiero modlitwa nad hostią sprawia, że malutki kawałek materii staje się mocą Ducha Świętego Nieskończonym Bogiem. Wedle tego Doskonałego Wzorca, Jezus pragnie działać wszędzie tam, gdzie szczerze pragniemy czynić dobro.
Wreszcie w opisanym cudzie Jezus rozmnażał, ale to uczniowie potem rozdawali ludziom chleb. Padło nawet stwierdzenie: „Wy dajcie im jeść”. Dlatego tak ważne jest zachowanie pokory serca. Bardzo łatwo popaść w iluzję „samodzielnego dobroczyńcy”. Jeżeli rozdajemy jakikolwiek chleb, to wciąż trzeba sobie przypominać, że wcześniej otrzymaliśmy go od Jezusa. Najgłębiej rzecz biorąc, tylko Chrystus jest Darczyńcą.
Ewangeliczny cud rozmnożenia chleba to bezcenne źródło mądrości na drodze dobroci …
5 sierpnia 2013 (Mt 14, 13-21)
↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1801 dostępny od 20:00 (~5-35′).
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka