6 maja 2022. Słowo na Święto Apostołów Filipa i Jakuba. Czytania, Ewangelia i komentarz
6 maja 2022, Piątek, Święto świętych Apostołów Filipa i Jakuba
Święto świętych Apostołów Filipa i Jakuba Młodszego, pierwszy piątek miesiąca (inne oficjum: tu)
● Czytania
● Ewangelia
● Rozważanie Ojca Pustelnika (lectio ~2-3′)
● Inne komentarze (video ~3-35′)
+ Wszystkie czytania – rozwiń
1. czytanie (1 Kor 15, 1-8)
Zmartwychwstały Chrystus ukazał się Jakubowi
Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którą przyjęliście i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam głosiłem. Bo inaczej na próżno byście uwierzyli.
Przekazałem wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie.
Psalm (Ps 19, 2-3. 4-5 (R.: 5a))
Po całej ziemi ich głos się rozchodzi
albo: Alleluja
Niebiosa głoszą chwałę Boga, *
dzieło rąk Jego obwieszcza nieboskłon.
Dzień opowiada dniowi, *
noc nocy wiadomość przekazuje.
Po całej ziemi ich głos się rozchodzi
albo: Alleluja
Nie są to słowa ani nie jest to mowa, *
których by dźwięku nie usłyszano.
Ich głos się rozchodzi po całej ziemi, *
ich słowa aż po krańce świata.
Po całej ziemi ich głos się rozchodzi
albo: Alleluja
Aklamacja (J 14, 6b i 9c)
Alleluja, alleluja, alleluja
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Filipie, kto Mnie widzi, widzi także i Ojca.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (J 14, 6-14)
Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś?
Słowa Ewangelii według Świętego Jana:
Jezus powiedział do Tomasza:
«Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście».
Rzekł do Niego Filip: «Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy».
Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: „Pokaż nam Ojca”? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie – wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła!
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, a nawet większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić Mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię».
Oto Słowo Pańskie.
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).
Droga… Prawda… Życie
Trzy wielkie tęsknoty ludzkiego ducha: dobra droga, pełna prawda i głębokie życie. Droga daje o sobie znać poprzez nieustanny bieg myśli i działań, w świecie wewnętrznym i zewnętrznym. Prawda jest wielkim wołaniem, aby pomiędzy deklaracjami i realizacjami istniała uczciwa zgodność. Życie wciąż od nowa pulsuje dążeniem do tego, aby istnieć, kochać i rozwijać się.
Niestety, codzienność usiłuje wtłoczyć nas w ramy obrazu, na którym dominują zupełnie inne barwy. Jakie? Ustanie, zakłamanie i uśmiercenie. Jakże to przykre odczucie, gdy bezwład ogarnia człowieka. Wewnętrznie paraliżujący głos woła: „Dalsza walka nie ma sensu”. Bezruch i bezsens. Najlepiej położyć się, usnąć i już nigdy nie wstać.
Udręczenie wyzwala wewnętrzną podatność na zakłamanie. Blichtr pokusy objawia się poprzez praktyczność nieprawdy. Jedno deklarujemy za najlepsze, ale co innego doświadczamy jako najbardziej atrakcyjne. Nie chodzi tylko o pewien błąd. Jest to wielkie ciśnienie do wyboru tego, co jest niezgodne z uznawaną teorią. Potem zakłamane wnętrze skrupulatnie nieprawdę zaczyna usprawiedliwiać i traktować jako uzasadnioną prawdę.
Zakłamanie prowadzi w prostej linii do zamierania sumienia i uśmiercania duszy. Dokonuje się tu rozgrywka wysoce wysublimowana. Wedle zamiaru Stwórcy, tylko prawda jest w stanie obdarzać życiem. Przebiegły diabeł korzysta z tej zasady, inteligentnie nieprawdę nazywa prawdą. I w ten oto sposób nieprawda zaczyna paradować w todze wielkiego dawcy życia. Ileż spektakularnych sukcesów i radości życia daje ludziom „alternatywna realizacja” Przykazań! Zakłamanie ma moc stworzyć piękny pozór życia. Ale niestety, pomimo zewnętrznego blichtru, wewnętrznie duszę toczy uśmiercający rak.
W sumie, w tym wszystkim można nieźle się pogubić. Warto więc zwrócić uwagę na szalenie intrygujące słowa Jezusa na temat swej tożsamości: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14, 6). Bezcenne ustawienie optyki życiowej. Jezus nie ogranicza się do stwierdzenia, że jest Przewodnikiem, który pokazuje prawdziwe zasady na drodze życia. Chrystus określa siebie mianem tego , który jest Drogą, Prawdą i Życiem. W ten sposób Droga, Prawda i Życie stają się Konkretną Osobą, która jest zarazem Bogiem i Człowiekiem. Aby choć troszkę uchwycić sens tych słów, trzeba poddać się wstępnej terapii oczyszczającej.
Przede wszystkim niezbędne jest zatrzymanie się, aby lepiej zobaczyć swoją życiową drogę. Bez takiego zatrzymania się, jesteśmy skazani na „stojący paraliż” lub na „niecierpliwą gonitwę”. Pierwszym owocem takiego oglądu jest dostrzeżenie noszonego w sobie zakłamania. Ujrzenie swego zafałszowania pozwala z kolei uświadomić sobie miejsca, gdzie umieramy. Kto chce iść do przodu, musi przyznać się do istnienia obszarów, gdzie zamiast rozkwitu życia, w rzeczywistości postępuje zjawisko obumierania. W ten sposób niejako docieramy do pierwotnej tęsknoty troistej: dobrze iść, żyć głęboko i prawdą oddychać.
Jezus jest doskonałym obrazem Boga Ojca. Dlatego może doskonale odpowiedzieć na nasze tęsknoty. Aby skorzystać z tej propozycji, trzeba wejść w osobistą relację z Jezusem. Jak to zrobić? Otóż nie ma innej możliwości, jak po prostu przyjść z tym wszystkim, co mnie wypełnia. Wchodzę w strefę Obecności Jezusa i poprzez modlitwę odsłaniam szczerze swe wnętrze. Dzięki temu, moja droga życiowa staje się cierpliwym rozwojem. Nie stoję bezczynnie. Nie pędzę bez sensu. Idę cierpliwie krok po kroku. Stąpam po Drodze, którą jest Jezus. Prawda Wcielona z kolei nasyca mnie sobą. Wewnętrzne sprzeczności i rozbicia przeobrażają się w integralną i harmonijną całość. Wnętrze zaczyna stanowić spójność deklaracji i realizacji. To wszystko powoduje, że życie przybiera postać „zielonego ogrodu”. Ujawnia się emanacja Chrystusowego Życia. To Boże Życie daje siłę naszemu ludzkiemu życiu. Życiodajny heroizm Ewangelii, codziennie wcielanej.
6 maja 2014 (J 14, 6-14)
Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z kalendarzem liturgicznym Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Inne komentarze
1) Pomoc do modlitwy Słowem Bożym, czyli wprowadzenie do Lectio Divina księży Salwatorianów (~5-35′). Wyświetla się najnowsze dostępne nagranie. Pozostałe odcinki dostępne są w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku).
Słowo na jutro
Źródło: CFD
2) Zoom Mocnych w Duchu (dostępny od 5:00 rano ~3′) i Zielone Pastwisko ojca Piotra Kleszcza (dostępne od godziny 00.00 ~5-7′). Przycisk powinien wyświetlać najbardziej aktualny odcinek, czasem jednak trzeba go odszukać w rozwijanej playliście.
3) Dzisiejsza albo najbardziej aktualna dostępna homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia (~10-25′):
Abp Ryś – homilia
Źródło: Archidiecezja Łódzka