Słowo-na-8-stycznia-2023

Środa, 8 stycznia 2025. Słowo na 8 stycznia po Objawieniu Pańskim. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze

8 stycznia 2025, Środa

8 stycznia po Objawieniu Pańskim (poza Polską możliwy dzień powszedni po Objawieniu Pańskim; patron dnia: tu; inne oficjum: tu)
święci pustelnicy dziś wspominani: święty Seweryn z Noricum

Czytania   +

   Ewangelia (Mk 6, 34-44)

Rozmnażając chleb, Jezus objawia swoją moc

Słowa Ewangelii według Świętego Marka:

Gdy Jezus ujrzał wielki tłum, zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce niemające pasterza. I zaczął ich nauczać o wielu sprawach.

A gdy pora była już późna, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: «Miejsce to jest pustkowiem, a pora już późna. Odpraw ich. Niech idą do okolicznych osiedli i wsi, a kupią sobie coś do jedzenia».

Lecz On im odpowiedział: «Wy dajcie im jeść!»

Rzekli Mu: «Mamy pójść i za dwieście denarów kupić chleba, żeby dać im jeść?»

On ich spytał: «Ile macie chlebów? Idźcie, zobaczcie!»

Gdy się upewnili, rzekli: «Pięć i dwie ryby».

Wtedy polecił im wszystkim usiąść gromadami na zielonej trawie. I rozłożyli się, gromada przy gromadzie, po stu i pięćdziesięciu.

A wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo, połamał chleby i dawał uczniom, by podawali im; także dwie ryby rozdzielił między wszystkich. Jedli wszyscy do syta i zebrali jeszcze dwanaście pełnych koszów ułomków i resztek z ryb. A tych, którzy jedli chleby, było pięć tysięcy mężczyzn.

Oto Słowo Pańskie

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (8 stycznia po Objawieniu Pańskim, rok liturgiczny C I)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Pomóc drugiemu człowiekowi…

Warto przyjrzeć się swemu wnętrzu pod kątem rozumienia pomocy drugiemu człowiekowi. Jawią się trzy zasadnicze możliwości. Pierwsza z nich polega na tym, że nie pomagam. Nie chcę dzielić się chlebem, który posiadam. „Niech każdy sam sobie w życiu daje radę”. Nie podejmuję trudu wczucia się. Nie ma mowy o wejściu w świat życiowych zmagań drugiego człowieka. Może być to starannie ukryte pod pewnymi pozornymi działaniami. W rzeczywistości jednak nie chcę pomagać. Zostawiam tak naprawdę drugiego samego z jego problemem. Dodatkowo, dostrzegana nieudolność i słabość stają się argumentem do krytyki. Ten egoistyczny osąd w konsekwencji prowadzi do jeszcze głębszego pogrążania człowieka, któremu się nie pomaga.

W drugim przypadku rodzi się pragnienie pomocy. Posiadane możliwości duchowe i materialne są natychmiast wykorzystywane, aby podać pomocną dłoń. Powstaje nawet przekonanie, że zaistniały problem jest łatwy do przezwyciężenia. Nieraz bardzo szybko, często jednak po upływie pewnego czasu, okazuje się jednak, że sprawy wyglądają nieco trudniej. Pierwotne ludzkie siły się wyczerpują. Dylemat drugiego zaczyna się jawić jako coraz bardziej złożony i ostatecznie nawet nie do pokonania. Co więcej, może nawet dojść do swoistego wypalenia się. Zaczyna królować zniechęcenie i ostatecznie rezygnacja. Człowiek podzielił się chlebem, który miał. Ale posiadał w sumie niewiele i więcej już nie jest w stanie uczynić i dać. Wcześniej czy później ludzkie zdolności okazują się ograniczone i niewystarczające.

Wreszcie trzecia sytuacja. Tym razem podobnie jak poprzednio czuję pragnienie pomocy drugiemu człowiekowi. Podejmuję to doświadczane w sumieniu wewnętrzne wezwanie. Jednocześnie pokornie uznaję, że posiadane kilka chlebów możliwości na krótko wystarczy. Dlatego nie rzucam się od razu drugiemu na pomoc. Najpierw z tym, co posiadam, idę do Boga. Przynoszę posiadane chleby, uznając, że to praktycznie nic wobec potężnych potrzeb. I tu ma miejsce niebywały cud. Bóg dokonuje cudownego rozmnożenia tego, co przed nim złożyliśmy na modlitwie. Teraz dopiero wyruszam na spotkanie drugiego człowieka. Fizycznie to ja daję chleby pomocy drugiemu. W rzeczywistości jednak tylko przekazuję to, co otrzymałem jako rozmnożone przez Boga. Staję się narzędziem, poprzez które tak naprawdę to sam Bóg przychodzi z pomocą napotkanemu człowiekowi z jego problemem.

Tym razem nie grozi już niebezpieczeństwo wyczerpania. Bóg jest bowiem nieskończony. Jest w stanie przezwyciężyć nawet największe wyzwania i jak najbardziej spiętrzone problemy. Dokonuje się najgłębsza i najbardziej owocna pomoc. Kilka chlebów wystarczy, aby nakarmić dziesiątki, setki, tysiące ludzi, w zależności od potrzeb. Staję się człowiekiem, który naprawdę pomaga drugiemu człowiekowi. Mówiąc precyzyjniej, powstaje sytuacja, gdzie poprzez mnie sam Bóg może pomagać drugiemu człowiekowi w potrzebie.

8 stycznia 2013 (Mk 6, 34-44)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Komentarze video

  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).

   „Słowo na jutro” (~5-35′)

   Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1593 dostępny od 20:00 (~5-35′). 

„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

   Zoom (~2-3′)

  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu

   Zielone Pastwisko (~4-7′)

  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).

Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka

   Homilia (~9-29′)

  Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.

Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.