Niedziela, 9 listopada 2025. Słowo na Święto rocznicy poświęcenia Bazyli Laterańskiej. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze oraz homilia kard. Rysia
10 listopada 2025, Niedziela
Święto Poświęcenia Bazyliki Laterańskiej (patron dnia: tu; inne oficjum: tu)
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia kard. Rysia
Czytania +
Czytania na Święto Rocznicy Poświęcenia Bazyliki Laterańskiej przypadające w niedzielę
1. czytanie (Ez 47, 1-2. 8-9. 12)
Woda wypływająca ze świątyni niesie życie
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela
Podczas widzenia otrzymanego od Pana zaprowadził mnie anioł z powrotem przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była zwrócona ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe od ołtarza. I wyprowadził mnie przez bramę północną, i poza murami powiódł mnie do bramy zewnętrznej, zwróconej ku wschodowi. A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza.
Anioł rzekł do mnie: «Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, a wtedy wody stają się zdrowe. Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostają przy życiu: będzie tam też niezliczona ilość ryb, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione.
A nad brzegami potoku mają rosnąć po obu stronach różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ woda dla nich przychodzi z przybytku. Ich owoce będą służyć za pokarm, a ich liście za lekarstwo».
Oto słowo Boże
Psalm (Ps 46 (45), 2-3. 5-6. 8-9 (R.: por. 6))
Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła
Bóg jest dla nas ucieczką i siłą: *
najpewniejszą pomocą w trudnościach.
Przeto nie będziemy się bali, choćby zatrzęsła się ziemia *
i góry zapadły w otchłań morza.
Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła
Nurty rzeki rozweselają miasto Boże, *
najświętszy przybytek Najwyższego.
Bóg jest w jego wnętrzu, więc się nie zachwieje, *
Bóg je wspomoże o świcie.
Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła
Pan Zastępów jest z nami, *
Bóg Jakuba jest naszą obroną.
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana, *
zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi.
Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła
2. czytanie (1 Kor 3, 9b-11. 16-17)
Jesteście świątynią Boga
Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Bracia:
Wy jesteście Bożą budowlą. Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus.
Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście.
Oto słowo Boże
Aklamacja (Por. 2 Krn 7, 16)
Alleluja, alleluja, alleluja
Wybrałem i uświęciłem tę świątynię,
aby moja obecność trwała tam na wieki.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (J 2, 13-22)
Jezus mówił o świątyni swego ciała
Słowa Ewangelii według Świętego Jana:
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus przybył do Jerozolimy. W świątyni zastał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie.
Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał.
Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!» Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: «Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie».
W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?»
Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo».
Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?»
On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (Święto rocznicy poświęcenia Bazyliki Laterańskiej, rok liturgiczny C I)
Bolesne doświadczenia uzdrawiającej Miłości
Niezwykły miernik. Bez cienia wątpliwości, pokazuje prawdę. A cóż to za niezwykłe urządzenie? Wyjaśnijmy od razu: nie jest to żaden mechaniczny bądź elektroniczny system pomiarowy. Chodzi o stan ludzkiego ducha po doświadczeniu czegoś bolesnego. Sposób reagowania człowieka w takiej sytuacji odsłania głęboką prawdę o jego duszy.
Aby jak najlepiej uchwycić tę delikatną kwestię, warto najpierw dostrzec pewien niebezpieczny błąd, który miłość utożsamia jedynie z czymś, co sprawia dobre samopoczucie. Jeżeli doświadczymy przyjemnego słowa bądź gestu, wtedy jesteśmy przekonani o dobroci w sercu naszego dobroczyńcy. I bardzo dobrze. Ale miłość nie ogranicza się jedynie do tego typu przypadków. Bezcenne światło daje nam jeden z ewangelicznych epizodów. Niektórzy zastanawiali się nawet, czy jest to autentyczny fragment ze względu na niekonwencjonalne zachowanie Jezusa. A cóż takiego uczynił?
Oto w Ewangelii znajdujemy zdanie, które zwolenników „lukrowanego Boga” wprawia w poważne zakłopotanie: „Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał”. (J 2, 15) Czy to był jakiś moment słabości w chwili zdenerwowania? Czy Jezus doświadczył chwilowego spadku formy w głoszeniu Dobrej Nowiny? Nic z tych rzeczy! Najlepszym wyjaśnieniem zaistniałej sytuacji są słowa samego Jezusa: „nie róbcie z domu mego Ojca targowiska”.
Tak więc zachowanie Jezusa było umotywowane troską o to, aby świątynia była prawdziwie miejscem świętym, gdzie oddawana jest chwała Bogu. Pojawił się jednak problem związany z istniejącą formą kultu ofiarnego. W ramach ofiary składano zwierzęta i płacono także podatki. Aby przyjeżdżający z daleka mogli dopełnić tego obowiązku, na terenie świątyni istniała możliwość zakupu zwierząt oraz wymiany waluty na miejscową. Samo w sobie było to w pełni właściwe.
Niestety, kult religijny stał się okazją do robienia interesów handlowych i w konsekwencji na terenie świątyni zapanowała atmosfera targowiska. Wielu myślało tylko o pieniądzach, a nie o Bogu. W tym świetle jasno widać, że pojawienie się Jezusa z biczem było przejawem wielkiej miłości. Jego serce płonęło świętą troską. Nie chciał nikomu zrobić krzywdy, ale troszczył się o zachowanie świętości domu Ojca. W ten sposób pomagał ludziom, aby nawrócili się z grzesznego bałwochwalstwa i oddawali chwałę Bogu. Jednocześnie Jezus proroczo wyjaśnił, że największą świątynią jest świątynia ludzkiego ciała.
Z tego wydarzenia wypływają rewelacyjne wnioski. Przede wszystkim autentyczna miłość może wyrażać się nie tylko przez czułe słowa i gesty, ale także poprzez bolesne ciosy zadane biczem. Jeżeli otrzymujemy od Jezusa takie bolesne smagnięcia, to trzeba dziękować za ten dar Jego miłości. Jezus nie uprawia „politycznej poprawności”, ale prawdziwie o nas się troszczy.
Tak naprawdę możemy powiedzieć, że kochamy Boga dopiero wtedy, gdy na doświadczony ból odpowiemy z głęboką wdzięcznością serca. Tak wygląda najbardziej sensowny sposób przyjęcia wielkiego daru Prawdy. W świątyni naszego ciała jest bowiem jakaś przestrzeń-targowisko, którą trzeba uzdrowić. Zarazem trzeba dobrze uchwycić istotę tego targowiska. Otóż fakt obecności zwierząt i bankierów nie był zły, bo w założeniu służył Bogu. Złem stało się to, że zwierzęta i pieniądze przestały być nakierowane na Boga. Mówiąc inaczej. Nie należy rozumieć jako targowiska różnych myśli i pragnień, które nam się zjawiają. Jeśli są poddawane Bogu, to wszystko jest czyste. Brudne targowisko zaczyna się wtedy, gdy myśli i pragnienia nie są powierzane Bogu i stają się nieczyste. Wówczas ludzkie wnętrze należy biczem Miłości i Prawdy uzdrowić.
Panie, otwieraj nasze wnętrza na wszelkie przejawy Twej uzdrawiającej Miłości…
9 listopada 2013 (J 2, 13-22)
↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1898 dostępny od 20:00 (~5-35′).
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka
