12 listopada 2022. Słowo na 32 sobotę okresu zwykłego w roku II. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze
12 listopada 2022, Sobota
Sobota XXXII tygodnia okresu zwykłego (rok II) – wspomnienie świętego Jozafata Kuncewicza, biskupa i męczennika (inne oficjum: tu)
SPIS TREŚCI:
۰ Słowo na jutro (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia (jeśli jest dostępna)
Czytania i aklamacja przed Ewangelią +
Czytania (rok liturgiczny II)
1. czytanie (3 J 5-8)
Pomagać głosicielom prawdy
Czytanie z Trzeciego Listu Świętego Jana Apostoła
Ty, umiłowany Gajusie, postępujesz w duchu wiary, gdy pomagasz braciom, a zwłaszcza przybywającym skądinąd. Oni to zaświadczyli o twej miłości wobec Kościoła; dobrze uczynisz, zaopatrując ich na drogę, zgodnie z wolą Boga. Przecież wyruszyli w drogę dla imienia Jego, nie przyjmując niczego od pogan. Powinniśmy zatem gościć takich ludzi, aby wspólnie z nimi pracować dla prawdy.
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 112 (111), 1b-2. 3-4. 5-6 (R.: por. 1b))
Błogosławiony ten, kto służy Panu
albo: Alleluja
Błogosławiony człowiek, który służy Panu *
i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach.
Potomstwo jego będzie potężne na ziemi, *
dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych.
Błogosławiony ten, kto służy Panu
albo: Alleluja
Dobrobyt i bogactwo będą w jego domu, *
a jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze.
On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych, *
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.
Błogosławiony ten, kto służy Panu
albo: Alleluja
Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza *
i swoimi sprawami zarządza uczciwie.
Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje *
i pozostanie w wiecznej pamięci.
Błogosławiony ten, kto służy Panu
albo: Alleluja
Aklamacja (Por. 2 Tes 2, 14)
Alleluja, alleluja, alleluja
Bóg wezwał nas przez Ewangelię,
abyśmy dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (Łk 18, 1-8)
Rozesłanie Dwunastu
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza:
Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi.
W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”».
I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie»
Oto Słowo Pańskie.
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
*Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).
Miłość i modlitwa
„Uciążliwy obowiązek” czy „wielka szansa”? Jeśli chodzi o modlitwę, na pewno to drugie. Szkoda zmarnować niepowtarzalną modlitewną szansę! Bóg nas kocha i pragnie dzielić się z nami swą Miłością. Miłość zaś na tyle przyjmujemy, na ile sami odpowiadamy miłością. Na tyle doświadczymy dobroci przytulenia, na ile sami odpowiadamy serdecznym przytuleniem. Cechą charakterystyczną miłości jest wzajemna więź i pragnienie współobecności. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy relacja przeniknięta jest obustronną pokorą, wiernością i ufnością. Z tych cech opisujących miłość wypływają istotne wskazania odnośnie modlitwy. Modlitwa jest bowiem uprzywilejowanym sposobem przyjmowania i wchłaniania w siebie daru Bożej Miłości.
Jezus zalecił swoim uczniom, że „zawsze powinni się modlić i nie ustawać” (Łk 18, 1-8). To bezcenny drogowskaz na modlitewnej drodze. Określenie „zawsze” możemy rozumieć na kilku poziomach. W ten sposób otrzymujemy swoisty „wielopoziomowy wzorzec modlitewny”. Najpierw chodzi o to, aby sercem być „zawsze” w relacji do Boga. Jest to stan, który przypomina nieustanną pamięć o umiłowanej osobie. Możemy być zaangażowani nawet w najbardziej absorbujące prace, a zarazem bez problemu sercem możemy trwać przy ukochanym lub ukochanej. Nie ma sprzeczności pomiędzy pracą i miłującą pamięcią. W tym sensie modlitwa nieustanna może obejmować nawet stan snu. Wtedy serce mówi do Pana: „Pragnę przy Tobie zasypiać. Pragnę przy Tobie budzić się. Pragnę przy Tobie w każdej sekundzie być”.
Taki rodzaj modlitwy wystarczy, gdy człowiek jest już doskonale zjednoczony z Bogiem. W każdym innym przypadku zatrzymanie się na poziomie miłującej pamięci grozi z czasem utratą wszelkiej pamięci o Bogu. Można to przyrównać do mistrza olimpijskiego , który na wielkiej skoczni jest w stanie genialnie szybować. Ale gdy zwykły śmiertelnik stanie na krokwi i skoczy, to tym razem skok zakończy się ciężkim kalectwem, a nawet śmiercią. Dlatego bardzo ważne, aby pokornie praktykować codzienne „pacierze”. Mnisi w klasztorach pustelniczych i pustelnicy w eremach mają precyzyjnie ułożony harmonogram modlitw. Jest to drugie rozumienie „zawsze”, które tym razem oznacza wierne odmawianie każdego dnia o ustalonych godzinach konkretnie przepisanych modlitw. Najczęściej takim „kręgosłupem modlitewnym” jest siedem godzin kanonicznych z monastycznej liturgii godzin. W realiach świeckiego życia równoważnikiem tej praktyki powinna być codzienna wierność przynajmniej porannej i wieczornej modlitwie, mającej konkretną strukturę.
Wreszcie wielką wartość ma wierność modlitwom, tradycyjnie określanym „aktami strzelistymi”. Sercem tej praktyki jest to, aby „zawsze” w powiązaniu z danym wydarzeniem, zdarzeniem lub zwykłą wiadomością kierować do Pana pełne miłości wołanie. Przykładowo widzimy wypadek, wtedy od razu odmawiamy „Zdrowaś Maryjo” w intencji poszkodowanych ofiar. Otrzymujemy sms lub otwieramy e-mail, spontanicznie prosimy Boga o potrzebne łaski dla autora. Słyszymy, że ktoś ma jakieś poważne problemy, od razu z serca kierujemy westchnięcie do Pana: „Pomóż”.
W tym pięknym dziele przyjmowania Bożego błogosławieństwa bezcenną pomocą jest kolejne rozumienie „zawsze”, które polega na tym, że wiernie modlimy się, niezależnie od doraźnych efektów. Nigdy nie ustajemy! Bóg często nie odpowiada od razu, gdyż to wzmacniałoby ludzki egoizm, który pysznie wszystkiego od razu chce na „kiwnięcie palcem”. Oczekiwanie pomaga nam w tym, abyśmy pokornieli i cierpliwie trenowali zaufanie do Boga. Nawet w sytuacjach skrajnej niesprawiedliwości nie możemy popadać w apatię i poddawać się wątpliwościom. Bóg wszystko widzi i im bardziej cierpliwie czekamy, tym większą łaskę otrzymamy lub takąż łaskę wyprosimy dla kogoś. W ten sposób dochodzimy do ostatniego „zawsze”, które jest swoistym ukoronowaniem „czucia” modlitwy. Otóż możemy być absolutnie pewni, że Bóg „zawsze” odpowiada. Żadna szczera modlitwa nie zostanie bez odpowiedzi. Bóg zawsze nas kocha. Tak więc z pokorą, cierpliwością i wytrwałością módlmy się… Zawsze…
15 listopada 2014 (Łk 18, 1-8)
Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ Słowo na jutro (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 805 dostępny od 21:00 (~5-35′).
Słowo na jutro
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia.
Homilia
Ks abp Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka