Słowo na 12 sierpnia

Słowo na 12 sierpnia 2021. Msza z różańcem na żywo. Ewangelia i komentarz.


12 sierpnia 2021, Czwartek

Czwartek XIX tygodnia zwykłego, Rok B, I (inne oficjum: tu)

● Ewangelia
● Rozważanie (~2-3′)
● Komentarze (~3-7′)
● Homilie (~10-25′)

● Msze i nabożeństwa na żywo

+   Komplet Czytań – rozwiń

  Ewangelia (Mt 18, 21 – 19, 1)


Przypowieść o niemiłosiernym słudze

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza:


Piotr podszedł do Jezusa i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?»

Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.

Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby dług w ten sposób odzyskać.

Wtedy sługa padł mu do stóp i prosił go: „Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam”. Pan ulitował się nad owym sługą, uwolnił go i dług mu darował.

Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!” Jego współsługa padł przed nim i prosił go: „Okaż mi cierpliwość, a oddam tobie”. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu.

Współsłudzy jego, widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło.

Wtedy pan jego, wezwawszy go, rzekł mu: „Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?” I uniósłszy się gniewem, pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu nie odda całego długu.

Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu».

Gdy Jezus dokończył tych mów, opuścił Galileę i przeniósł się w granice Judei za Jordan.

Oto Słowo Pańskie.


   Komentarz Ojca Pustelnika


Rozważanie Ojca Eremity z Eremu Maryi „Brama Nieba do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).



Skarb przebaczenia


        Przebaczenie to wielka życiowa szansa… Człowiek może mieć głęboki pokój serca tylko wtedy, gdy po doświadczonym złu zawsze przebacza. Brak przebaczenia wyzwala wewnętrzne cierpienie. Ujawnia się wtedy intensywne poczucie bycia skrzywdzonym, które niszczy ludzki organizm niczym złośliwy nowotwór. Kto obiera drogę zemsty, jedynie czasowo i powierzchownie ucisza swe emocje. Głęboki ból nie zniknie, co najwyżej zostanie pozornie ugaszony poprzez stwardnienie zranionego serca.

         Subtelna pułapka polega na tym, że często motywem działania odwetowego jest pragnienie zadośćuczynienia sprawiedliwości. Sumienie może nawet doświadczać niepokoju, że nie dokonuje aktu zniszczenia złoczyńcy. Ale nie tędy droga. Zły odwet nigdy nie jest lekarstwem, lecz trucizną, która przynosi jeszcze gorsze skutki. Takim odwetem nie musi być zewnętrzne działanie. Często wyrazem zemsty jest pełne radykalnego uporu wołanie serca: „Nie przebaczę! Nigdy!”. Człowiek, który skrzywdził, zostaje potraktowany z pogardą, wręcz utożsamiony z bezwartościową kreaturą.

         Bywają też sytuacje, że teoretycznie istnieje chęć przebaczenia, ale zadanie to okazuje się w praktyce nie do wykonania. Ogrom przeżywanego bólu jest tak wielki, że w duszy pojawia się swoisty stan zawieszenia: „Chcę, ale nie mogę”. Nieraz historia bolesnych zdarzeń jest tak bardzo naszpikowana otrzymanymi zranieniami, że wola przebaczenia jest powstrzymywana przez swoisty paraliż emocjonalny i niemoc zrobienia jakiekolwiek pojednawczego kroku.

         Powiedzmy szczerze, autentyczne przebaczenie przekracza ludzkie możliwości. Człowiek o własnych siłach jest skazany na trwanie w logice nieprzebaczenia: w sensie intelektualnych racji, decyzji woli lub przeżywanych uczuć. Niejednokrotnie, nawet gdy w świadomości jest przeświadczenie: „przebaczyłem”, tak naprawdę w sercu jest głębokie: „nie przebaczyłem”. W tych zmaganiach Bóg poprzez swe słowo daje jedyny prawidłowy drogowskaz. Zarazem łaski, które udziela, pozwalają realnie podążać ukazaną drogą. W tym świetle najlepiej kierować się w życiu wskazaniem, którego Jezus udzielił Piotrowi. Otóż na pytanie: „ile razy mam przebaczyć, jeśli brat wykroczy przeciwko mnie”, Mistrz odpowiedział: „siedemdziesiąt siedem razy”, co należy rozumieć: „zawsze, w każdym przypadku” (por. Mt 18, 21-19, 1).

         Na plan pierwszy wysuwa się tu postawa serca, które nie dokonuje jedynie „punktowych aktów przebaczających”, ale nieustannie promieniuje przebaczeniem jako specyficzną formą trwale obecnej miłości. Aby tę prawdę lepiej zrozumieć, Jezus wygłasza przypowieść o nielitościwym dłużniku. W jej świetle nie jestem „człowiekiem nieskazitelnym”, który na mocy sprawiedliwości ma prawo domagać się doskonałych zachowań wobec siebie. Jestem wielkim grzesznikiem, któremu Bóg darował wszystkie „grzeszne długi”. Na ten wspaniałomyślny dar w żaden sposób nie zasłużyłem. W perspektywie sprawiedliwości jestem niewypłacalny i skazany na wieczne pokutne potępienie. Na szczęście Bóg wszystko przebaczył na mocy swego nieskończonego miłosierdzia. Jestem zbawiony od wszystkich „grzesznych długów” dzięki temu, że Jezus na krzyżu przelał swą nieskończoną Boską i ludzką krew.

         Jeśli człowiek zrozumie, że jest ogromnym dłużnikiem, któremu Bóg wszystko przebaczył, wtedy z łatwością będzie przebaczał zło, które od ludzi doświadcza. Duch Święty wypełnia wtedy serce wyrazistym przeświadczeniem: „Jakże malutkie jest moje przebaczenie wobec bezmiaru przebaczenia, które otrzymałem od Boga”. Kto jednak nie dostrzeże daru Bożego przebaczenia i nie będzie przebaczał ludziom, wtedy zmarnuje otrzymany bezmiar Boskiego Miłosierdzia. Skutkiem tego będzie działanie Sprawiedliwości. To zaś oznacza konieczność pokuty proporcjonalnej do popełnionych grzechów. A jako, że każdy człowiek jest niewypłacalny z powodu swych grzesznych długów, oznacza to skazanie się na wieczne piekło pokutowania.

         Kto pragnie doświadczać wewnętrznego pokoju w promieniach Bożego Miłosierdzia, niech zawsze i wszędzie przebacza. Taka postawa pozwoli także uniknąć wielu nieszczęśliwych zdarzeń i wydarzeń, gdyż Bóg w swym miłosierdziu uchroni przed ich zaistnieniem. Błogosławiony człowiek, który ufa Bogu i posłusznie przebacza w każdej sytuacji…

13 sierpnia 2015 (Mt 18, 21-19, 1)



Powyższe rozważanie wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z kalendarzem liturgicznym Ojca Pustelnika znajdziecie TUTAJ.


   Komentarze i Dobra Homilia

Zoom Mocnych w Duchu (~3′) i Zielone Pastwisko ojca Piotra Kleszcza (~5-7′). Poniżej wyłącznie aktualny odcinek, poprzednie dostępne są w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video):

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu


Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka


Najbardziej aktualna albo dzisiejsza (jeśli jest dostępna) homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia (~10-25′).

Abp Ryś – homilia
Źródło: Archidiecezja Łódzka


   Msza z Różańcem w Sanktuarium


Transmisja na żywo wieczornej Mszy Świętej w Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus w Łodzi o godzinie 18:00, poprzedzonej Różańcem o 17:30.
Dostępne homilie i transmisje mszy z Abp Rysiem – TUTAJ.

Czwartek, 12 sierpnia 2021
, transmisja z Sanktuarium: 17:30 – różaniec, 18:00 msza święta.


Msza z różańcem
Źródło: Mocni w Duchu Live



Rok Świętej Rodziny


Wszystkie nasze najnowsze artykuły możecie znaleźć na stronie głównej fioletowemirabelki.pl