Czwartek, 2 listopada 2023. Słowo na wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze

2 listopada 2023, Czwartek

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych

Czytania 1 mszy  +

Czytania 2 mszy  +

Czytania 3 mszy  +

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii z drugiej mszy (J 11, 32-45) (Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych, rok liturgiczny A II)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Modlitwa za zmarłych

Opustoszałe klasztorne budynki, wznoszące się na zboczu wysokiej góry, nad potężną przepaścią. Po wejściu do jednego z pomieszczeń dostrzegłem specyficzne drzwi. Choć były bardzo masywne, to jednak delikatne naciśnięcie klamki wystarczyło, aby je otworzyć. Przed oczami rozpostarła się górska panorama. Zrobiłem krok do przodu, aby wejść na malutki balkon i podziwiać majestatyczne szczyty. W chwili gdy już cały znalazłem się na balkonie, wtem z impetem powiał bardzo silny wiatr i masywne drzwi z potężnym hukiem zatrzasnęły się za mną. Gdy odwróciłem się, zobaczyłem, że od mojej strony nie ma klamki. Cała konstrukcja drzwi była tak solidna i szczelna, że bez klamki nic nie mogłem zrobić, aby samodzielnie je otworzyć. W dole była potężna przepaść, więc skok byłby śmiertelny. Pomimo wielogodzinnego uderzania, nikt nie przychodził z pomocą. Ciąg dalszy, to już inna historia…

Co intrygującego jest w tym zdarzeniu z drzwiami? Oczywiście to, że te same drzwi od wewnątrz można było łatwo otworzyć, ale od zewnątrz były już całkowicie nie do otwarcia. Gdy byłem zatrzaśnięty na balkonie, na zewnątrz już nic nie mogłem zrobić. W tym samym czasie, gdyby ktoś przyszedł do pomieszczenia i od wewnątrz nacisnął klamkę, bez większego wysiłku mógłby mnie uwolnić. Tak! Jeden człowiek nic już nie mógł dla siebie uczynić, a drugi człowiek bez trudu mógł mu pomóc. Zarazem samo czyjeś wejście do wewnętrznego pomieszczenia nie było wystarczające. Do udzielenia wsparcia konieczne było wyzwalające naciśnięcie klamki.

Opisana sytuacja ściśle łączy się z dzisiaj obchodzonym Wspomnieniem wszystkich wiernych zmarłych. Jest to sugestywna metafora, która pozwala lepiej zrozumieć głęboki sens modlitwy za zmarłych, którzy po śmierci są w stanie czyśćca. Są zbawieni, ale cierpią na skutek braku pełnego zjednoczenia z Bogiem. W doświadczanym procesie oczyszczenia sami dla siebie nic jednak już nie są w stanie uczynić. Drzwi do Boga, od ich strony, już nie mają klamki. Ale cud miłości polega na tym, że drzwi jednak można otworzyć. Mogą to uczynić osoby żyjące na ziemi poprzez modlitwę w intencji zmarłych. To niewiarygodne. Nasze lekkie dotknięcie „modlitewnej klamki” może być zbawienną pomocą dla zmarłych, aby mogli wejść do swego niebiańskiego mieszkania w Domu Ojca.

I jeszcze jedno. Ludzie po śmierci kogoś bliskiego często koncentrują się na wzruszających wspomnieniach. To bardzo szlachetne. Jezus daje przykład takiego ludzkiego wzruszenia po śmierci Łazarza (por. J 11, 32-45). Ale same reminiscencje nie wystarczą. To tylko jak gdyby wejście do pomieszczenia, pozbawione istoty, którą jest zbawienne otwarcie klamki. Gdy byłem zatrzaśnięty, gdyby ktoś wszedł do pomieszczenia, miło o mnie myślał i nawet lampkę ku mej pamięci zapalił, ale klamki nie otworzył, nic by nie pomógł. Jakże bolesny musi być dla dusz czyśćcowych fakt, gdy w tych dniach niektórzy wprawdzie pojawią się na cmentarzach, postawią znicze, coś z nowych strojów zaprezentują, ale z serca nie pomodlą się za zmarłych. Po śmierci Łazarza, Jezus po pierwszych chwilach wzruszenia zaczął kierować w jego intencji gorącą modlitwę. Wyprosił u Ojca dar życia. Warto pamiętać, aby nie ulec pokusie bycia blisko drzwi i jednak miłosiernie ich nie otworzyć.

Tak! Dzisiejszy dzień, to wielkie zaproszenie, aby pamiętać o bezcennym znaczeniu każdej szczerej modlitwy w intencji zmarłych. Oni już sobie nie pomogą, ale my możemy bardzo ich wesprzeć w wejściu do Nieba. Modlitwa za zmarłego jest naszym największym darem dla niego. Najpotężniejszą moc ma Msza Święta. Ale każde „modlitewne naciśnięcie klamki” ma zbawienną wartość.

Z głębi serca, pomódlmy się więc w intencji zmarłych: Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.

2 listopada 2014 (J 11, 32-45)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii z trzeciej mszy (J 14, 1-6) (Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych, rok liturgiczny B I)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Z czyśćca do Nieba

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych… Wczoraj dziękowaliśmy Bogu za tych, którzy jako święci doświadczają już radości Nieba. Dzisiaj pamiętamy szczególnie o wszystkich zmarłych, którzy po śmierci są teraz w czyśćcu. To bardzo specyficzny stan. Z jednej strony nie jest to jeszcze pełnia niebiańskiego szczęścia. Z drugiej strony nie jest to piekło, które oznacza radykalne odrzucenie Boga i Jego świętej woli.

Osoba będąca w czyśćcu wybrała Boga i pragnie być zbawiona. Przyjmuje dar swego „wiecznego mieszkania”, w oparciu o obietnicę złożoną przez Jezusa Chrystusa: „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele (…) A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem” (por. J 14, 1-6). Cały problem polega jednak na tym, że popełnione grzechy skutkują konsekwencjami w strukturze duchowej i cielesnej człowieka. Jeżeli ktoś jedzie za szybko samochodem i powoduje wypadek, raniąc siebie i innych, a następnie szczerze się spowiada, to sprawa nie jest automatycznie całkowicie zakończona. Pomimo otrzymanego rozgrzeszenia, w wymiarze cielesnym i psychicznym pozostają zranienia, które muszą zostać w doczesności wyleczone. Podobnie w wymiarze duchowym odnośnie wieczności. Poważne grzechy, nawet przebaczone, powodują osłabienie w wymiarze duchowym, co uniemożliwia pełne zjednoczenie z Bogiem. Człowiek pragnie być z Bogiem, ale nadal ma przywiązanie do czegoś sprzecznego z Bożą wolą. Święci to ludzie, którzy w życiu doczesnym poprzez ciężką duchową pracę i cierpienie przezwyciężyli te niewłaściwe przywiązania. Dlatego po śmierci od razu idą do Nieba.

Jeżeli to duchowe uzdrowienie i oczyszczenie nie dokonało się w pełni na ziemi, wtedy Boże Miłosierdzie umożliwia, aby ten proces został zakończony po odejściu z tego świata. Potem już jednak nie jest możliwy jakiś nowy, głębszy wybór Boga. W tym względzie poziom wiecznej szczęśliwości został już definitywnie wybrany. Pozostaje jedynie kwestia przyjęcia tego, co zostało wybrane. Mówiąc obrazowo, piękne kamienie zostały znalezione i wybrane na bardzo odległym polu oraz można je wziąć do budowy muru, ale to nie wystarcza, aby z nich skorzystać. Trzeba jeszcze je przewieźć na miejsce prowadzonych prac. Co więcej, przy braku własnego transportu, cała nadzieja w tym, że ktoś przy pomocy swego pojazdu udzieli pomocy. To prosta ilustracja sensu dzisiejszego Wspomnienia Wiernych Zmarłych. Chodzi o tych, którzy wybrali Niebo, ale jeszcze w Niebie nie są na skutek negatywnych konsekwencji, które pozostały po życiu doczesnym. Sami sobie już nie mogą pomóc w doświadczanym braku pełnego zjednoczenia z Bogiem. Specyfiką tego cierpienia jest posiadanie „świętych kamieni”, z których jednak nie można jeszcze skorzystać. Pomoc możliwa jest tylko poprzez modlitwę ze strony tych, którzy żyją na ziemi. Nasza modlitwa jest „świętym transportem”, który powoduje przewożenie „świętych kamieni łask”, co umożliwia zmarłej osobie przechodzenie ze stanu czyśćca do Nieba. „Cierpienie niepełni” jest zastępowane przez „szczęście pełni”. Znalezione i wybrane „święte kamienie” stają się elementem „wiecznego mieszkania” w Domu Ojca.

Każdego dnia jesteśmy zaproszeni, aby pamiętać o modlitwie za zmarłych. Dzisiejsze wspomnienie jest tylko uwrażliwieniem na prawdę, którą warto podejmować w ciągu całego roku. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest modlitwa za konkretnych zmarłych, zgodnie z natchnieniem odczuwanym w sumieniu, oraz ogólnie za wszystkich zmarłych. Bóg poprzez tę modlitwę może następnie działać w duszach czyśćcowych zgodnie ze swą wolą. Taka pamięć modlitewna jest piękną posługą miłosierdzia. Największym darem jest Eucharystia. Dlatego każdy, kto prosi o Mszę Świętą w intencji zmarłych, zachowuje się jak anioł, który pragnącemu podaje zbawienny kubek wody. Osoby będące w czyśćcu z wielką wdzięcznością go przyjmą i niesamowicie uradują się zbawienną wodą, wprowadzającą w stan Nieba.

Módlmy się w intencji wszystkich wiernych zmarłych… Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen!

2 listopada 2015 (J 14, 1-6)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Komentarze video

  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).

   „Słowo na jutro” (~5-35′)

   Wprowadzenia z Centrum Formacji Duchowej w Krakowie do dzisiejszej Ewangelii z drugiej mszy (J 11, 32-45) – odcinek 1160 (dostępny od 21:00) oraz do dzisiejszej Ewangelii z trzeciej mszy (J 14, 1-6) – odcinek 795

„Słowo na jutro”
odc. 1160 (2 msza)

Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

„Słowo na jutro”
odc. 795 (3 msza)

Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

   Zoom (~2-3′)

  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu

   Zielone Pastwisko (~4-7′)

  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).

Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka

   Homilia (~9-29′)

  Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.

Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka