Słowo-na-3-czerwca-2023

3 czerwca 2024. Słowo na poniedziałek 9 tygodnia zwykłego w roku II. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze oraz homilia kard. Rysia

3 czerwca 2024, Poniedziałek

Poniedziałek IX tygodnia zwykłego (rok II) – wspomnienie św. Karola Lwangi i Towarzyszy, męczenników (patron dnia: tu; inne oficjum: tu)

Czytania   +

   Ewangelia (Mk 12, 1-12)

Przypowieść o dzierżawcach winnicy

Słowa Ewangelii według Świętego Marka:

Jezus zaczął mówić w przypowieściach do arcykapłanów, uczonych w Piśmie i starszych:

«Pewien człowiek założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał tłocznię i zbudował wieżę. W końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał.

Gdy nadszedł czas, posłał do rolników sługę, by odebrał od nich należną część plonów winnicy. Ci chwycili go, obili i odprawili z niczym. Wtedy posłał do nich drugiego sługę; lecz i tego zranili w głowę i znieważyli. Posłał jeszcze jednego, i tego zabili. I posłał wielu innych, z których jednych obili, drugich pozabijali.

Miał jeszcze jednego – umiłowanego syna. Posłał go do nich jako ostatniego, bo mówił sobie: „Uszanują mojego syna”. Lecz owi rolnicy mówili między sobą: „To jest dziedzic. Chodźcie, zabijmy go, a dziedzictwo będzie nasze”. I chwyciwszy, zabili go i wyrzucili z winnicy. Cóż uczyni właściciel winnicy? Przyjdzie i wytraci rolników, a winnicę odda innym.

Nie czytaliście tych słów w Piśmie: „Ten właśnie kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił i jest cudem w naszych oczach”».

I starali się Go ująć, lecz bali się tłumu. Zrozumieli bowiem, że przeciw nim opowiedział tę przypowieść. Pozostawili Go więc i odeszli.

Oto Słowo Pańskie

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (9 poniedziałek zwykły, rok liturgiczny B I)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Wedle zła czy dobra?

Gdy jeden człowiek skrzywdzi drugiego człowieka… Co potem się dzieje? Jak wytłumaczyć zaskakującą nieraz eskalację złości lub nagły rozkwit dobroci? Bardzo dużo zależy od tego, czy krzywdziciel pokornie uderzy się w piersi i uzna swą winę, czy też będzie zatwardziale obstawał przy słuszności swych racji i zachowań. W zależności od tego, dalszy rozwój sytuacji będzie przebiegał wedle dwóch całkowicie odmiennych uwarunkowań duchowych.

Niestety, często raniące słowa, niesprawiedliwe decyzje lub poniżające gesty nie wywołują skruchy u krzywdziciela. Na poziomie swej świadomości, tkwi on w przekonaniu, że ma rację i działa prawidłowo. Ale rzeczywistości nie da się oszukać. Natura człowieka, stworzona przez Boga, zawsze reaguje adekwatnie do obiektywnej prawdy. Nawet gdy człowiek wmawia sobie, że robi dobrze, z głębi wnętrza i tak wydobywa się komunikat: „To jest złe”. To powoduje u krzywdziciela wewnętrzne zderzenie głosu „zły czyn” z wmawianym sobie przekonaniem „dobry czyn”. Napięcie musi być jakoś odreagowane. Dlatego cała „burzowa złość” jest wyładowana na skrzywdzonym człowieku. Ale nie na tym koniec. Przecież nie można tak bez powodu karać i ostro traktować niewinnego. Tak oto na arenę wchodzi kolejny mechanizm usprawiedliwienia zadawanych cięgów. Otóż niewinny otrzymuje etykietę „zły człowiek”. To przewrotne rozwiązanie pozwala uzasadnić zadawane ciosy. Skoro ktoś jest zły, to należy go porządnie ukarać i wymierzyć mu sprawiedliwość.

Im wyrządzana krzywda jest większa, tym większa jest złość i mocniejsze ciosy. Aby je uzasadnić, oprawca musi swą ofiarę postrzegać w coraz bardziej ciemnych barwach. Wyrządzone zło nie powoduje u złoczyńcy skruchy i współczucia dla poszkodowanego, ale wręcz przeciwnie, wzmaga coraz bardziej wrogie i nienawistne działanie. Ujawnia się perwersja zła. Im krzywdziciel wyrządzi więcej zła swej ofierze, tym bardziej ją nienawidzi i tym bardziej nią pogardza jako kimś złym i przewrotnym. Wołanie skrzywdzonego o szacunek wywołuje nieraz efekt odwrotny. Znieprawione serce, aby zachować iluzję słusznego działania, wzmacnia zagłuszanie poprzez jeszcze większe lekceważenie.

Gdy zaistnieje wielkie zło, z reguły dołącza diabeł. Nawrócenie niezmiennie jest możliwe, ale praktycznie jest coraz bardziej trudne, gdyż wymaga uznania wszystkich wcześniejszych warstw znieprawienia. To tłumaczy, dlaczego niektórzy bez opamiętania brną w coraz większe „bagno zła”. Poniżanie, zadawanie bólu i wykorzystywanie stają się perwersyjnym narkotykiem, który musi być brany w coraz większych dawkach. Jeśli człowiek nie zatrzyma się w tym „pędzie krzywdzenia i zabijania”, ostatecznie stanie twarzą w Twarz z Bogiem. Jedna z ewangelicznych przypowieści ukazuje wyraziście ten proces zabijania, z coraz większym rozjuszeniem. Jezus przestrzega, że ostatnim akordem „pańskiego życia” będzie spotkanie z prawdziwym Panem, który „Przyjdzie i wytraci” (Mk 12, 1-12)…

Lepiej obrać zupełnie inne itinerarium. Jest to droga dziecka Bożego, które w Bogu uznaje Miłosiernego Ojca. Jak teraz wygląda rozwój sytuacji? Otóż jeśli człowiek kogoś skrzywdzi, wtedy od razu uznaje swój grzech, prosi o przebaczenie i ufnie powierza się Bożemu Miłosierdziu. Dzięki temu serce nie twardnieje, ale wręcz przeciwnie; uzdrowione z grzechu Bożym miłosierdziem staje się bardziej wrażliwe i spragnione dobra. Po wyrządzeniu krzywdy postrzegamy poszkodowaną osobę w świetle Bożej miłości. Dzięki temu przychodzi Duch Święty, który sprawia, że zaczynamy odkrywać w niej wcześniej niedostrzegane dobro. Nieraz dokonuje się nawet przedziwny rozkwit dobroci. To znaczy wcześniej skrzywdzona osoba zaczyna być szczerze obdarowywana miłością i serdecznością. Nie jest to tylko pragnienie zadośćuczynienia, ale akt uznania sercem: „Jesteś dzieckiem Bożym”. Taka postawa otwiera na Chrystusa. Zdążanie na spotkanie z Bogiem twarzą w Twarz nabiera nowego sensu. Tym razem będzie to rozbłysk wiecznie uszczęśliwiającej Miłości… Jaką wieczność teraz wybieramy, taką będziemy mieli…

1 czerwca 2015 (Mk 12, 1-12)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Komentarze video

  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).

   „Słowo na jutro” (~5-35′)

   Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1374 dostępny od 20:00 (~5-35′). 

„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

   Zoom (~2-3′)

  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu

   Zielone Pastwisko (~4-7′)

  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).

Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka

   Homilia (~9-29′)

  Dzisiejsza homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.

Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka