4 listopada 2025. Słowo na wtorek 31 tygodnia zwykłego w roku I. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze
4 listopada 2025, Wtorek
Wtorek XXXI tygodnia zwykłego (rok I) – wspomnienie św. Karola Boromeusza, biskupa (patron dnia: tu)
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia (jeśli jest dostępna)
Czytania +
Czytania na wtorek 31 tygodnia zwykłego (rok liturgiczny I)
1. czytanie (Rz 12, 5-16a)
Gorliwie wypełniać swoje zadanie w Kościele
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian
Bracia:
Wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a dla siebie nawzajem jesteśmy członkami. Mamy zaś według udzielonej nam łaski różne dary: bądź dar proroctwa – aby go stosować zgodnie z wiarą; bądź to urząd diakona – dla wykonywania czynności diakońskich; bądź urząd nauczyciela – dla wypełniania czynności nauczycielskich; bądź dar upominania – dla karcenia. Kto zajmuje się rozdawaniem, niech to czyni ze szczodrobliwością; kto jest przełożonym, niech działa z gorliwością; kto pełni uczynki miłosierdzia, niech to czyni ochoczo.
Miłość niech będzie bez obłudy. Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem. W miłości braterskiej nawzajem bądźcie sobie życzliwi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie. Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu. Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie – wytrwali. Zaradzajcie potrzebom świętych. Przestrzegajcie gościnności.
Błogosławcie tych, którzy was prześladują. Błogosławcie, a nie złorzeczcie. Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie między sobą jednomyślni. Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne.
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 131 (130), 1bcde. 2-3)
Strzeż duszy mojej w Twym pokoju, Panie
Panie, moje serce się nie pyszni *
i nie patrzą wyniośle moje oczy.
Nie dbam o rzeczy wielkie *
ani o to, co przerasta me siły.
Strzeż duszy mojej w Twym pokoju, Panie
Lecz uspokoiłem i uciszyłem moją duszę. †
Jak dziecko na łonie swej matki, *
jak ciche dziecko jest we mnie moja dusza.
Izraelu, złóż nadzieję w Panu, *
teraz i na wieki.
Strzeż duszy mojej w Twym pokoju, Panie
Aklamacja (Mt 11, 28)
Alleluja, alleluja, alleluja
Przyjdźcie do Mnie wszyscy,
którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (Łk 14, 15-24)
Przypowieść o zaproszonych na ucztę
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza:
Gdy Jezus siedział przy stole, jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: «Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym».
On zaś mu powiedział: «Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadeszła pora uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: „Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe”. Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: „Kupiłem pole, muszę wyjść je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Drugi rzekł: „Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Jeszcze inny rzekł: „Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść”.
Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu. Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał swemu słudze: „Wyjdź co prędzej na ulice i w zaułki miasta i sprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych!” Sługa oznajmił: „Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce”. Na to pan rzekł do sługi: „Wyjdź na drogi i między opłotki i przynaglaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony.
Albowiem powiadam wam: Żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty”».
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (31 wtorek zwykły, rok liturgiczny C I)
Niepowtarzalna szansa
Po prostu sfiksował totalnie na punkcie nowych projektów. Wcześnie wstawał i czym prędzej wychodził do biura. Całe dni pracy mającej wprowadzić firmę w świetlany okres bezprecedensowego rozwoju. Wracał do domu bardzo późno, nie mając już siły i ochoty na jakiekolwiek rozmowy. Żona coraz bardziej stawała się niczym mebel pokojowy. A przecież z meblami nikt nie rozmawia… Pewne przebłyski, że „coś nie tak” maskował koronny argument „przyszłego szczęścia rodziny”. Tak mijały dni, miesiące. Narastające poczucie samotności i opuszczenia u żony. Za to w pracy kolejne sukcesy i pochwały skutecznie podkręcały ego i podgrzewały ofiarną służbę ku chwale firmy. W końcu po latach nastąpiło brutalne zderzenie z rzeczywistością. Pewnego dnia obudził się sam… Żona niestety postanowiła ułożyć sobie życie inaczej. Miała dość męża, którego ciągle nie ma. W pracy został wyrzucony na bruk. Firma już nie potrzebowała twórcy projektów. W końcu nie chodziło o twórcę, ale o projekty. Ależ był naiwny… Porażające pogorzelisko. Ktoś wspomniał o Bogu, ale od lat już się nie modlił… Życie roztrzaskane w kawałki. Sam w czterech ścianach…
To rzeczywiście sytuacja nie do pozazdroszczenia. Ale przecież to wszystko nie spadło tak nagle, nie wiadomo skąd. Kolejne miesiące i lata stały się jednym wielkim zdążaniem ku przepaści. Istotę tej zaślepiającej pokusy obrazuje pewna Jezusowa przypowieść o dobrym panu, obrazującym Boga, który wyprawił wspaniałą ucztę. Otóż trzech zaproszonych, pomimo wcześniejszej deklaracji uczestnictwa, ostatecznie jednak nie przyszło. Każdy znalazł wymówkę, aby usprawiedliwić swą nieobecność. Pan proponował naprawdę coś ze wszech miar rewelacyjnego i niepowtarzalnego; jednak zaproszeni dali się wciągnąć we własne zniewalająco absorbujące zajęcia. Tak zapatrzyli się i zaangażowali we własne wizje szczęścia, że uznali je za wspanialsze od otrzymanej propozycji ze strony wielkodusznego pana. Jako samousprawiedliwienie używali określenia „nie mogę”, ale tak naprawdę to było jedno wielkie „nie chcę”. W rezultacie każdy z trzech zaproszonych poprzez swe zachowanie jasno zadeklarował: „wolę mój pomysł na szczęście”, „nie chcę twojego daru uszczęśliwiającej uczty”. Pan, obrazujący Boga, uszanował ten wybór, ale całą sytuację podsumował zatrważającym zdaniem: „Żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty” (Łk 14, 24). W rezultacie z dobrodziejstw uczty skorzystali ubodzy, którzy pokornie przyjęli ofiarowane im autentyczne, a nie iluzoryczne bogactwo…
Tak! Sedno tej szalenie niebezpiecznej pokusy polega na tym, że człowiek upiera się przy jakimś swoim małym pomyśle na życiowe szczęście. To powoduje zaślepienie. W konsekwencji zostaje niedostrzeżony bez porównania lepszy projekt ze strony Boga. Jak najbardziej dosłownie może zostać zmarnowana niepowtarzalna życiowa szansa. Wielu ludzi jest teraz gotowych na największe ofiary, aby na nowo odbudować związek czy też wskrzesić zdemolowaną rodzinę. Dostrzegli absurd ofiary złożonej z najbliższych np. na rzecz bożka firmy. Niestety, nieraz nie jest to już możliwe. A jeśli tak, to konsekwencje zadanych ran ciągną się długą smugą. Bóg daje najlepszą propozycję, ale zostaje to zaprzepaszczone na rzecz jakiś innych głupich zaangażowań i zachowań. Bóg bezpośrednio lub poprzez ludzi zaprasza na Piękną Trwałą Budowlę, ale zaproszony uparcie tkwi przy budowie swego zamku na piasku.
Jak bardzo trzeba uważać, aby nie zmarnować jakiejś niepowtarzalnej życiowej szansy. Głupi wybór już tu na ziemi może spowodować wielkie cierpienie, którego lepiej uniknąć. Ostatecznie jednak trzeba wbijać sobie codziennie do głowy, że życie mamy tylko jedno. Po śmierci nie otrzymamy już kolejnej szansy. Nie będzie już drugiego życia…
Wybieram własną biesiadę na ziemi czy zdążam na Wieczną Ucztę u Boga? Oto jest pytanie…
5 listopada 2013 (Łk 14, 15-24)
↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑   Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1893 dostępny od 20:00 (~5-35′). 
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka 
↑ Homilia (~9-29′)
↑  Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka 
