Słowo-na-8-lipca-2022

8 lipca 2022. Słowo na 14 piątek okresu zwykłego w roku II. Czytania, Ewangelia i komentarz


8 lipca 2022, Piątek

Piątek XIV tygodnia zwykłego (rok II) – wspomnienie św. Jana z Dukli, kapłana (inne oficjum: tu)

● Czytania
● Ewangelia
● Rozważanie Ojca Pustelnika (lectio ~2-3′)
● Inne komentarze (video ~3-35′)

+   Wszystkie czytania – rozwiń

  Ewangelia (Mt 10, 16-23)


Apostołowie będą prześladowani

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza:


Jezus powiedział do swoich apostołów:

«Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie.

Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was prowadzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was.

Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.

Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę, powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy».



Oto Słowo Pańskie.


   Rozważanie Ojca Pustelnika


Rozważanie Ojca Eremity z Eremu Maryi „Brama Nieba do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).



Poprzez śmierć do Życia


     Dla chrześcijanina śmierć nie jest wydarzeniem ostatecznym. To jedynie brama, która tak naprawdę otwiera drogę do prawdziwego życia. W przypadku niewierzącego ucieczka przed śmiercią jest w pełni zrozumiała. Poza doczesnym życiem nie uznaje bowiem już wiecznego istnienia. Pojawia się więc pragnienie uniknięcia śmierci jako momentu całkowitego unicestwienia. Chrześcijanin, który nie chce umrzeć, to daje do myślenia.

      Możliwe są dwa wytłumaczenia takiej sytuacji. W pierwszym przypadku pomimo teoretycznych chrześcijańskich deklaracji taki człowiek jest w rzeczywistości niewierzącym. W drugim przypadku niewłaściwie rozumie prawdę, że Bóg pragnie życia człowieka. Gdy jako chrześcijanin stwierdzam, że pragnę umrzeć, to wypowiadam to zdanie jako przyjaciel życia. Kocham życie w jego najgłębszym sensie, dlatego chcę umrzeć. Jezus Chrystus powiedział bardzo wyraźnie. Kto kocha życie doczesne, straci je. Kto ma w nienawiści życie doczesne, zyska życie wieczne. Nie chodzi tu oczywiście o nienawiść jako zaprzeczenie przykazania miłości. Nienawiść oznacza tu postawienie życia wiecznego ponad życiem doczesnym. Do Wieczności zaś można przejść jedynie poprzez doczesną śmierć. Inna możliwość nie istnieje w aktualnym stanie ludzkiej egzystencji. Kto więc nie chce umrzeć, znaczy, że zamyka się na dar życia wiecznego. Nic nie zmienia tu tłumaczenie w stylu, że pragnę jeszcze pożyć, ale ostatecznie zgadzam się na śmierć. To tylko oszukiwanie samego siebie. Prawda jest dość prosta. Albo zgadzam się na śmierć teraz i wyrażam autentyczną wiarę w Wieczność; albo nie ufam obietnicom Chrystusa.

      Z owej ufności wypływa zarazem bardzo ważna prawda. W żaden sposób sam nie decyduję o momencie śmierci. To zbyt złożona sprawa, aby człowiek mógł sam podjąć taką decyzję. Tak naprawdę tylko i wyłącznie Bóg jako Absolutnie Mądra i Pełna Miłości Istota wie, kiedy powołać do Wieczności danego człowieka. Ze strony człowieka niezbędna jest jednak w każdej chwili zgoda na Boże wyroki. Zarazem, gdy człowiek cierpi, to z faktu życia wynika naturalnie pragnienie śmierci. Śmierć bowiem staje się bramą, poprzez którą następuje wejście do rzeczywistości, w której nie ma już tego niszczącego doświadczenia. Kto chce żyć nawet za cenę cierpienia jest masochistą. Oczywiście czymś innym jest cierpienie jako ufne jednoczenie się z cierpieniem Chrystusa. Gdy pojawia się cierpienie i nadal żyję, z ufnością godzę się na to. Ta ufność nie wynika z pragnienia cierpienia, ale z pragnienia ufnego wypełniania woli Boga. Często święci dokonują tu skrótu myślowego. Mówią, że chcą cierpieć. Takie stwierdzenie oznacza, że pragną ufnie realizować Bożą wolę nawet w cierpieniu. To postawa ufnego posłuszeństwa Osobie, w której miłość do końca się wierzy.

      Pragnę umrzeć, aby poprzez śmierć podjąć etap prawdziwego życia. Wielkim źródłem mocy jest prawda, że wcześniej czy później, ale na pewno nastąpi ten radosny moment odejścia z tego świata. Jeśli Bóg dziś zechciałby mnie powołać z tego świata, to z radością rezygnuję z tego, co zostało wypracowane nawet z największym trudem.

      Panie Jezu zabierz mnie z tego świata. Ale niechaj w absolutnie doskonały sposób Twoja wola się dokonuje. Nie chcę żyć ani sekundy dłużej, ani sekundy krócej, wobec tego, co ustaliłeś w swych przenikniętych Miłością odwiecznych planach. Jezu ufam Tobie…

12 lipca 2013 (Mt 10, 16-23)



Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z kalendarzem liturgicznym Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.



   Inne komentarze



1) Zamiast homilii wprowadzenie do Lectio Divina księży Salwatorianów, odcinek 678 (~5-35′). Wyświetla się najnowsze dostępne nagranie. Pozostałe odcinki dostępne są w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku).

Słowo na jutro
Źródło: CFD


2) Zoom Mocnych w Duchu (dostępny od 5:00 rano ~3′) i Zielone Pastwisko ojca Piotra Kleszcza (dostępne od godziny 00.00 ~5-7′). Przycisk powinien wyświetlać najbardziej aktualny odcinek, czasem jednak trzeba go odszukać w rozwijanej playliście.

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu


Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka


3) Dzisiejsza albo najbardziej aktualna dostępna homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia (~10-25′):

Abp Ryś – homilia
Źródło: Archidiecezja Łódzka