20 kwietnia 2024. Słowo na sobotę 3 tygodnia okresu Wielkanocnego. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarz oraz homilia kard. Rysia
20 kwietnia 2024, Sobota
Sobota III tygodnia okresu Wielkanocnego (Tydzień Biblijny; patron dnia: tu; inne oficjum: tu)
święci pustelnicy dziś wspominani: św. Teodor Trichinas „Włochaty”, pustelnik
Spis treści:
۰ „Słowo na jutro” (~5-35′)
۰ Zoom (~2-3′)
۰ Zielone Pastwisko (~5′)
۰ Homilia kard. Rysia
Czytania +
Czytania na sobotę 3 tygodnia okresu wielkanocnego
1. czytanie (Dz 9, 31-42)
Piotr cudownie uzdrawia chorych
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Kościół cieszył się pokojem w całej Judei, Galilei i Samarii. Rozwijał się i żył bogobojnie, i obfitował w pociechę Ducha Świętego.
Kiedy Piotr odwiedzał wszystkich, przyszedł też do świętych, którzy mieszkali w Liddzie. Znalazł tam pewnego człowieka, imieniem Eneasz, który był sparaliżowany i od ośmiu lat leżał w łóżku. «Eneaszu – powiedział do niego Piotr – Jezus Chrystus cię uzdrawia, wstań i zaściel swoje łóżko!» I natychmiast wstał. Widzieli go wszyscy mieszkańcy Liddy i Szaronu i nawrócili się do Pana.
Mieszkała też w Jafie pewna uczennica imieniem Tabita, co znaczy Gazela. Czyniła ona dużo dobrego i dawała hojne jałmużny. Wtedy właśnie zachorowała i umarła. Obmyto ją i położono w izbie na piętrze. Lidda leżała blisko Jafy; gdy więc uczniowie dowiedzieli się, że jest tam Piotr, wysłali do niego dwóch posłańców z prośbą: «Przyjdź do nas niezwłocznie».
Piotr poszedł z nimi, a gdy przybył, zaprowadzili go do izby na górze. Otoczyły go wszystkie wdowy i pokazywały mu ze łzami w oczach chitony i płaszcze, które zrobiła im Gazela za swego życia. Po usunięciu wszystkich Piotr upadł na kolana i modlił się. Potem zwrócił się do zwłok i rzekł: «Tabito, wstań!» A ona otworzyła oczy i zobaczywszy Piotra, usiadła. Piotr podał jej rękę i podniósł ją. Zawołał świętych i wdowy, i ujrzeli ją żywą.
Wieść o tym rozeszła się po całej Jafie, i wielu uwierzyło w Pana.
Oto Słowo Boże
Psalm (Ps 116B (115), 12-13. 14-15. 16-17 (R.: por. 12))
Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?
albo: Alleluja
Czym się Panu odpłacę *
za wszystko, co mi wyświadczył?
Podniosę kielich zbawienia *
i wezwę imienia Pana.
Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?
albo: Alleluja
Wypełnię me śluby dla Pana *
przed całym Jego ludem.
Cenna jest w oczach Pana *
śmierć Jego wyznawców.
Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?
albo: Alleluja
O Panie, jestem Twoim sługą, *
Twym sługą, synem Twojej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje kajdany, †
Tobie złożę ofiarę pochwalną *
i wezwę imienia Pana.
Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?
albo: Alleluja
Aklamacja (Por. J 6, 63c. 68c)
Alleluja, alleluja, alleluja
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (J 6, 55. 60-69)
Do kogo pójdziemy, Ty masz słowa życia wiecznego
Słowa Ewangelii według Świętego Jana:
W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział:
«Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem».
A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą».
Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca». Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?»
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym».
Oto Słowo Pańskie
↑ Rozważanie Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (8 sobota 3 tygodnia okresu wielkanocnego, rok liturgiczny A II)
Męczeńska droga Woli Bożej
Jeśli ktoś pragnie realizować Wolę Bożą, niech będzie przygotowany na mordercze ciosy. Najczęściej chodzi o śmiercionośne słowa. Zabijający człowiek koncentruje się na swoich wizjach i oczekiwaniach. Od obiektywnej Woli Bożej bardziej ceni własną wolę. W świetle swej woli ocenia drugiego człowieka. Tak zapada wyrok skazujący. Słowa mogą zabijać. Nie ma tu miejsca na Ducha Świętego. Zarazem skazujący jest często przekonany, że jest nosicielem Bożego światła.
Życie Jezusa boleśnie obrazuje ten tragiczny mechanizm. Chrystus doskonale realizował Wolę Bożą. Ale faryzeusze, uczeni w Piśmie i kapłani zatrzymali się na poziomie własnych koncepcji mesjasza. W imię własnych oczekiwań odnieśli się negatywnie do Jezusa. Dokonali ukrzyżowania tego, który wypełniał Wolę Boga. Stali się narzędziem w ręku szatana. Szatan dogłębnie nienawidzi Boga i każdego człowieka, który pragnie realizować Bożą Wolę. Dlatego kusi ludzi bez miłości, aby wypowiadali mordercze słowa lekceważenia i pogardy.
W tym wszystkim występuje także grupa ludzi, którzy słuchają oszczerstw. Tragedia polega na tym, że przytakują słyszanym absurdom i oczernieniom. W rozmowie nie potrafią jasno stanąć w obronie zabijanego, ale przytakują padającym kłamstwom. Niestety, gdy człowiek postępuje w ten sposób, staje się współuczestnikiem zła. Doraźnie może doświadczać przyjemności wspólnego obgadywania i uśmiercania kogoś. Ale jest to przerażający teatr obłudy. Trzeba wiedzieć, że człowiek, który przy nas chce kogoś obgadywać, najprawdopodobniej później, za plecami, zacznie także nas obgadywać.
W tej duchowej walce występuje potężne ciśnienie, aby zrezygnować z Woli Bożej. Przewrotność pokusy polega na tym, że obiecuje ludzką pochwałę. Niektórzy wchodzą na tę samobójczą drogę, chcąc każdemu dogodzić. Nieraz można rzeczywiście uzyskać czasową pozytywną opinię, spełniając egoistyczne oczekiwania. Ale jest to okupione straszną ceną, jaką jest grzech bałwochwalstwa i zdrada Woli Bożej.
Dlatego najlepszą drogą jest ufne naśladowanie Jezusa Chrystusa. Jezus nie poddał się w żaden sposób ludziom pozbawionym Ducha Świętego. Bezcenny jest epizod, w którym ukazuje swoje ciało i krew jako prawdziwy pokarm i napój (por. J 6, 60-69). Gdy niektórzy się gorszyli, zapytał: „To was gorszy?”. Widząc pogardliwe twarze, w żaden sposób się nie ugiął. Gdy „wielu uczniów Jego się wycofało”, nie podjął jakiejś poniżającej próby zaspokajania oczekiwań zawiedzionych. Nie błagał o pozostanie. Nic z tych rzeczy. Aby jeszcze bardziej podkreślić pragnienie posłusznego kroczenia drogą Woli Bożej, jedynie zapytał swych dwunastu najbliższych uczniów: „Czyż i wy chcecie odejść?”. Piotr dał piękne świadectwo bezwarunkowej miłości. Pozostał całkowicie wierny Jezusowi, ufnie wyznając : „A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga”.
Chcąc iść drogą Woli Bożej, trzeba być przygotowanym na zabójczy atak i pokusę zejścia z Bożej drogi. Na szczęście, Duch Święty daje siłę do zwycięstwa. Zło trzeba dobrem zwyciężać. Na słowa oczernienia i pogardy trzeba heroicznie odpowiadać dobrym słowem i miłością. Konkretnym wyrazem takiej miłości jest szczera modlitwa i życzenie zabijającym tego, co najlepsze. Jezus zaprasza nas do tego, abyśmy błogosławili nawet tym, którzy nas oczerniają, pogardzają nami i opowiadają o nas najgorsze kłamstwa. Co więcej, męczennicy promieniują Bożą miłością nawet wobec swych oprawców. Jest to możliwe dzięki wiernemu trwaniu na drodze Woli Bożej, co umożliwia przyjęcie świętej mocy Ducha Świętego.
Jezus całe życie karmił się Wolą Bożą. Zapłacił za to najwyższą cenę. Został zamordowany. Ale potem Bóg Ojciec wyprowadził Go ze śmierci do Życia Wiecznego. Kto jest niewolnikiem ludzkiego egoizmu, traci Boga w sercu i nie służy człowiekowi. Dlatego lepiej iść męczeńską drogą Woli Bożej. To jedyna droga prawdziwej miłości Boga i człowieka. Jeżeli z Jezusem umieramy, z Jezusem na pewno zmartwychwstaniemy.
10 maja 2014 (J 6, 55. 60-69)
↑ Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.
↑ Komentarze video
↑ Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).
↑ „Słowo na jutro” (~5-35′)
↑ Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1330 dostępny od 20:00 (~5-35′).
„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie
↑ Zoom (~2-3′)
↑ Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
↑ Zielone Pastwisko (~4-7′)
↑ Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).
Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
↑ Homilia (~9-29′)
↑ Dzisiejsza homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka