Słowo na 15 lipca

15 lipca 2023. Słowo na wspomnienie świętego Bonawentury w sobotę 14 tygodnia zwykłego w roku I. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze

15 lipca 2023, Sobota

Wspomnienie świętego Bonawentury, biskupa i doktora Kościoła
Sobota XIV tygodnia zwykłego (rok I) patron dnia: tu; inne oficjum: tu
polscy patroni i patronki dnia: błogosławiony Antoni Beszta-Borowski, kapłan i męczennik

Czytania i aklamacja przed Ewangelią    +

  Ewangelia (Mt 10, 24-33)

Nie bójcie się ludzi

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza:

Jezus powiedział do swoich apostołów:

«Uczeń nie przewyższa nauczyciela ani sługa swego pana. Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa – jak jego pan. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, to o ileż bardziej nazwą tak jego domowników.

Nie bójcie się więc ich! Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach.

Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież bez woli Ojca waszego żaden z nich nie spadnie na ziemię. U was zaś policzone są nawet wszystkie włosy na głowie. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.

Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie».

Oto Słowo Pańskie.

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (14 sobota zwykła, rok liturgiczny A II)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Odwaga dzieci Bożych

Wzruszająca historia. Łzy wyzwolone przez zderzenie dwóch radykalnie odmiennych światów… A jakaż to historia? Otóż rzecz działa się w pewnym ośrodku dla dzieci niepełnosprawnych. Kilku opiekunów podjęło codzienną modlitwę. Dzieci też oczywiście mogły dołączyć. Każdego dnia rano można było ujrzeć wzruszający obrazek. Kilkanaście osób zgromadzonych „w kółku”. Prosta modlitwa na ustach. Z wiarą wypowiadana dziesiątka różańca. Wielkie zaangażowanie na twarzy Jacka (zmieniłem imię). Jest wyraźnie upośledzony. Ma zespół Downa. Na twarzy rysuje się specyficzna mimika. Jacek poczuł swym szczerym sercem, że w tej porannej modlitwie chodzi o coś bardzo ważnego. Z czasem sam zaczął na swój sposób pilnować, by „broń Boże” nie zapomnieć o Jezusie w natłoku zajęć. Lubił wyszukiwać najlepszą salę. I oto pewnego dnia doszło do pewnego wstrząsającego zdarzenia. Obraz ze wszech miar bolesny.

Opiekunowie wraz z dziećmi z ufnością odmawiają dziesiątek różańca u progu nowego dnia. Wtem do sali gwałtownie weszła świeżo zatrudniona nowa kierowniczka. Zobaczyła modlących się. Już miała przerwać, ale w ostatniej chwili powstrzymała się. Pozostała z boku. Niestety nie dołączyła. Opiekunowie na jej twarzy ujrzeli pełen ironii uśmieszek i drwiące lekceważenie. Wręcz pogarda dla ciemnoty, która odprawia jakieś tam „dziwaczne gusła”. Przejmujący kontrast. Konkretny obraz, a zarazem symboliczny opis tak wielu życiowych sytuacji. Jakich? Dwie twarze odległe od siebie zaledwie o kilka metrów. Ta sama fizyczna przestrzeń, zarazem dwa totalnie odmienne duchowe światy. Twarz dziecka z zespołem Downa. Głęboko zaawansowana niepełnosprawność intelektualna. Właściwie poprawniej należałoby powiedzieć: „pełnosprawność inaczej”. Biorąc wszystko pod uwagę, w pełni słuszne jest stwierdzenie, że wszyscy jesteśmy w jakiś sposób „niepełnosprawni” i „pełnosprawni”. U Jacka, twarz niezwykle skupiona. Usta wymawiające pełne zaangażowania słowa modlitwy. Emanująca pokorna ufność. Obok twarz świeżo awansującej kierowniczki. Pogardliwy dystans wobec modlących się. Twarz spełniająca wszelkie wymogi współczesnych kanonów fizycznego piękna. Wymogi estetyczne w pełni zrealizowane. Zarazem szydzący uśmieszek. Drwina, mimowolnie wywołująca skojarzenie z moralną pustką. Jacek i kierowniczka. Dwie twarze. Obydwie ludzkie, a zarazem wyrażające dwa odmienne światy.

Ten obraz ostatnio wciąż wraca mi przed oczy. Przeraźliwy kontrast. Wydobywające się z głębi serca pytanie. Którą twarz wolałbyś? Dwie możliwości. Z jednej strony, dla świata, fizycznie mało atrakcyjna twarz niepełnosprawnego psychicznie dziecka, zarazem niezwykle sprawnego duchowo. Z drugiej strony, ujmująca swą powierzchownością twarz pełnosprawnego przedstawiciela „współcześnie oświeconych”, zarazem głęboki niedowład duchowy. Obserwując współczesne realia, nie trudno dojść do wniosku, że niestety ten drugi wybór jest o wiele bardziej popularny. Świat wybiera tak często to drugie. Przecież nie można wyjść na głupca. Poprzez posiadane „domniemane atuty”, trzeba pokazać swą wyższość. Jakże często sens życia zaczyna się skupiać na powierzchni skóry. Na wnętrze nie starcza już czasu. Ludzkie wnętrza zaczynają przypominać puste przestrzenie, wydobywające metaliczne odgłosy, jak uderzone metalowe puszki. Jeśli nie ma Boga we wnętrzu, to w ramach „samozbawczego koła ratunkowego” trzeba zewnętrznie objawić się jako boski przedstawiciel oświeconego świata.

Na szczęście istnieje także zupełnie inny świat: wieczność, rzeczywistość wypełniona Bogiem. Rzecz niezwykła! Uważnie przyglądając się, można ujrzeć blask wieczności już teraz, w doczesności. Tak wiele zwyczajnych twarzy, które promieniują wiecznością. Fizycznie zadbane i duchowo piękne. Bezcenne bogactwo serca. Wnętrze emanujące Bogiem na zewnątrz. Nieziemskie piękno twarzy człowieka, który pokornie modli się. Jaki świat widać z mej twarzy?

12 lipca 2014 (Mt 10, 24-33)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Komentarze video

  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).

   „Słowo na jutro” (~5-35′)

   Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1050 dostępny od 21:00 (~5-35′). 

„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

   Zoom (~2-3′)

  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu  (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu

   Zielone Pastwisko (~4-7′)

  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).

Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka

   Homilia (~9-29′)

  Dzisiejsza albo najbardziej aktualna homilia księdza kardynała Grzegorza Rysia (wywiad z kard. Rysiem o nominacji kardynalskiej: tutaj).

Homilia
Kardynał Grzegorz Ryś
Źródło: Archidiecezja Łódzka