Słowo na 2 czerwca

Słowo na 2 czerwca 2021. Ewangelia i rozważanie, msza, różaniec i nabożeństwo czerwcowe na żywo.


2 czerwca 2021, Środa

Środa IX tygodnia okresu wielkanocnego, Rok B, I, (inne oficjum: tu)

● Ewangelia
● Rozważanie (~2-3′)
● Komentarze (~3-7′)
● Homilie (~10-25′)

● Msze i nabożeństwa na żywo

+   Komplet Czytań – rozwiń

  Ewangelia (Mk 12, 18-27)


Zmartwychwstanie umarłych

Słowa Ewangelii według Świętego Marka:


Przyszli do Jezusa saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i pytali Go w ten sposób: «Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: „Jeśli umrze czyjś brat i pozostawi żonę, a nie zostawi dziecka, niech jego brat pojmie ją za żonę i wzbudzi potomstwo swemu bratu”.

Otóż było siedmiu braci. Pierwszy pojął żonę, a umierając, nie zostawił potomstwa. Drugi ją pojął za żonę i też zmarł bez potomstwa; tak samo trzeci. I siedmiu ich nie zostawiło potomstwa. W końcu po wszystkich umarła także kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc, gdy powstaną, którego z nich będzie żoną? Bo siedmiu miało ją za żonę».

Jezus im rzekł: «Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie. Co się zaś tyczy umarłych, że zmartwychwstaną, to czy nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa o krzewie, jak Bóg powiedział do niego: „Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba”? Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie».

Oto Słowo Pańskie.


   Komentarz Ojca Pustelnika


Rozważanie Ojca Eremity z Eremu Maryi „Brama Nieba do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).



Interpretacja samotności


        Samotność niechciana niektórych osób… Wnętrze wypełnia pragnienie małżeństwa i założenia rodziny. Lata upływają nieubłaganie, ale marzenie wciąż pozostaje niespełnione. Najczęściej podstawą do rozeznania drogi życiowej jest myśl w rodzaju: „Skoro chcę mieć męża/ żonę i dzieci, to znaczy mam powołanie do małżeństwa i do założenia rodziny”. Stąd bierze się uporczywa niezgoda na istniejącą samotność i nadzieja, że w końcu nastąpi dzień ślubu…

         Niestety, rozumując w tym stylu, można nieraz trwać w „stanie bolesnego zawieszenia” aż do śmierci. Sednem bólu jest wewnętrzny dramat: serce wybiera życie z kimś, a życie zmusza do niechcianej, samotnej egzystencji. To generuje poczucie niespełnienia i bycia gorszym: skoro nikt mnie nie chce, to znaczy jestem gorsza/gorszy. Pojawia się swoisty żal, a nawet cicha zazdrość, zarówno wobec osób w małżeństwach, jak i osób konsekrowanych. Pierwsi są postrzegani jako szczęśliwi, gdyż odnaleźli swą „drugą połówkę”, zaś drudzy mają powód do radości, gdyż dobrowolnie wybrali samotność i poświęcili się Bogu. Ale jak pogodzić się z przeżywaną sprzecznością: chciane małżeństwo i niechciana samotność, niejednokrotnie z dodatkiem pretensji do Pana Boga?

         Aby uniknąć trwania w martwym punkcie, warto wskazać na pewien poważny błąd w interpretacji doznawanych przeżyć. Otóż z pragnienia mężczyzny lub kobiety, jako męża lub żony, nie wynika automatycznie powołanie do małżeństwa ! Takie odczuwanie jest przede wszystkim odzwierciedleniem treści zapisanych w naturze ludzkiej. Zdrowy mężczyzna pragnie kobiety, zaś zdrowa kobieta pragnie mężczyzny. To pierwotne doświadczenie może oznaczać zarówno powołanie do małżeństwa, jak i do życia samotnego. Te dwie opcje należy brać pod uwagę!

         Jeśli ktoś podejmuje życie w celibacie, może mieć początkowo nawet mocne pragnienie małżeńskiej relacji. Nieraz zdarza się, że wybór celibatu jest inspirowany brakiem wiary, że można być przez „kogoś chcianym i kochanym”. Ale potem z czasem następuje dojrzewanie i ostatecznie samotność staje się umiłowanym stanem życia, wobec którego nawet realna możliwość najwspanialszego małżeństwa już nie jest „żadną konkurencją”. Tę dynamikę należy dobrze interpretować. Od samego początku samotność jest tutaj darem udzielanym przez Boga. Ale człowiek w pierwszym etapie tego nie dostrzega. Konkretna decyzja „tak, zgadzam się” umożliwia potem działanie Bożej łasce, która dogłębnie przeobraża egzystencję człowieka. Pierwotne pragnienie małżeństwa i niechciana samotność zostają przekształcone w dogłębną rezygnację z małżeństwa i nawet fascynację samotnością.

         Tak więc, jeśli ktoś pragnie małżeństwa, nie oznacza to w sposób konieczny powołania do małżeństwa. Niezbędna jest weryfikacja przez życie. Jeśli nastąpi spotkanie żony lub męża, jest to konkretne potwierdzenie. Jeśli tej obecności brak, mimo upływu lat, to istnieje poważne prawdopodobieństwo, że poprzez zewnętrzne uwarunkowania Bóg wskazuje na powołanie do samotności. Proces duchowy polega wtedy na wewnętrznej zgodzie: „Tak, chcę żyć w samotności”. Jest to dobrowolny wybór samotnej drogi. Taka decyzja umożliwi działanie Bogu, który poprzez łaskę wcześniejsze „nieszczęście” przeobrazi w późniejsze szczęście.

         Warto jeszcze dodać, że nieraz na skutek błędnej wizji miłości, jakaś jedyna, niepowtarzalna szansa jest przeoczona lub zmarnowana. Nawet w takim przypadku, człowiek nie jest skazany na nieszczęście. Bóg w zaistniałych realiach udzieli łaski, aby pokochać samotność. Ważne! Miłosierdzie Boże nie daje po raz kolejny kopii zaprzepaszczonej szansy. Czasu się nie cofnie. Pomoc Boża polega na tym, że pomimo popełnionego błędu, w zaistniałych realiach dopłyną specyficzne łaski uszczęśliwiające.

         Pamiętajmy jednak! W perspektywie Nieba, nie jest najważniejsze bycie lub niebycie w małżeństwie. Jezus tłumaczy, że gdy ludzie „powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie” (por. Mk 12, 18-27). Tak więc w Niebie wszyscy będziemy jako aniołowie. Głębia uszczęśliwiających więzi nie będzie zależała od rodzaju drogi na ziemi, ale od stopnia wewnętrznej zgody na Wolę Bożą…

3 czerwca 2015 (Mk 12, 18-27)



Powyższe rozważanie wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z kalendarzem liturgicznym Ojca Pustelnika znajdziecie TUTAJ.


   Komentarze i Dobra Homilia

Zoom Mocnych w Duchu (~3′) i Zielone Pastwisko ojca Piotra Kleszcza (~5-7′). Poniżej wyłącznie aktualny odcinek, poprzednie dostępne są w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video):

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu


Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka


Dzisiejsza albo najbardziej aktualna dostępna homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia (najwcześniej po transmisji mszy świętej) (~10-25′).

Abp Ryś – homilia
Źródło: Archidiecezja Łódzka


   Msza z Abp Rysiem oraz Msza z Różańcem i nabożeństwo czerwcowe


Transmisja dzisiejszej porannej mszy żywo z Księdzem Arcybiskupem Grzegorzem Rysiem o godzinie 7:30 (albo ostatniej dostępnej retransmisji) oraz wieczornej Mszy Świętej w Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus w Łodzi o godzinie 18:00, poprzedzonej Różańcem o 17:30 a zakończonej nabożeństwem czerwcowym.

Środa, 2 czerwca 2021, godzina 7:30 – msza z Abp Rysiem

oraz w transmisji z Sanktuarium: 17: 30 – różaniec, 18:00 msza święta, ok 18:45 nabożeństwo czerwcowe.

Abp Ryś – Msza poranna
Źródło: Archidiecezja Łódzka

Różaniec, msza i nabożeństwo czerwcowe
Źródło: Mocni w Duchu Live



Rok Świętej Rodziny


Wszystkie nasze najnowsze artykuły możecie znaleźć na stronie głównej fioletowemirabelki.pl