Słowo na 23 lipca

Środa, 23 lipca 2025. Słowo na święto świętej Brygidy, zakonnicy, patronki Europy. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze i homilia bp Piotra Kleszcza

23 lipca 2025, Środa

Święto świętej Brygidy, zakonnicy patronki Europy (patron dnia: tu; inne oficjum: tu)
święci pustelnicy dziś wspominani: święty Jan Kasjan
polski patron dnia: błogosławiony Krystyn Gondek, kapłan i męczennik

Czytania   +

   Ewangelia (J 15, 1-8)

Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity

Słowa Ewangelii według Świętego Jana:

Jezus powiedział do swoich uczniów:

„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami.

Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony, jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją i wrzuca do ognia i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami”.

Oto Słowo Pańskie

   Rozważanie Ojca Pustelnika

Rozważanie Ojca Eremity OVE z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′) (Święto świętej Brygidy, zakonnicy, patronki Europy, rok liturgiczny C I)

Erem-Maryi-Brama-Nieba-nagłówek-strony

Szczęście czy samopotępienie?

Usłyszałem rozbrajająco szczere zdanie. Proste i zarazem bardzo dobrze oddające faktyczny stan rzeczy. A jakie to zdanie? „Sama sobie tworzę piekło”. To stwierdzenie padło w kontekście wydarzeń życiowych pewnej osoby. Można zastosować je do całokształtu życia. Tak wielu ludzi, którzy narzekają na otaczający świat. Czują się nieszczęśliwi i całą winą obarczają innych ludzi, los, a nawet samego Boga. Między wierszami da się wyczytać przekonanie o własnej „doskonałości”. Na nieszczęście istnieją „grzesznicy”.

Tego typu narzekanie lub nieraz nawet pełne złości oskarżanie całe swe ostrze kieruje wobec tego, co na zewnątrz. Stan wewnętrzny serca staje się niczym bezbronna ofiara zewnętrznego fatum. Co gorsza, nieraz Bóg jest postrzegany jako bezwzględny oprawca, który dopuszcza lub inspiruje cierpienie. Jest w stanie nawet zesłać człowieka do piekła; na ziemi i na wieczność. Takie myślenie prowadzi do buntu, złości i zgryzoty, która zaczyna wypełniać serce. Zbuntowany człowiek dochodzi do przekonania, że jest bezbronną ofiarą bezdusznego świata, z Bogiem włącznie. Czy tak jednak jest naprawdę?

Tu wraca genialne zdanie, które na początku zacytowałem. Warto zapamiętać tę bezcenną myśl. Dlaczego? Pozwala radykalnie inaczej spojrzeć na rzeczywistość. A co takiego szczególnego wynika z tego stwierdzenia? Otóż zupełna zmiana podejścia do życia. Nie jest najważniejsze, jaki jest zewnętrzny świat. Najważniejszy jest mój sposób podejścia do tego świata. To, co zewnętrzne nie jest w stanie wywołać w sercu stanu piekła. Piekło jest konsekwencją mojego sposobu przeżywania zewnętrznego świata. Nie jest najważniejsza zewnętrzna sytuacja, ale wewnętrzne podejście do niej.

Znam ludzi, którzy mają całkiem dobrą sytuację. Czują się jednak nieszczęśliwi i poszkodowani. Przeżywają piekło złości i niezadowolenia. Jednocześnie stają przed oczami osoby, których spotkała wielka tragedia. W ich sercach jest pokój i łagodna akceptacja. Piekło doświadczane w sercu nie jest wyrokiem z zewnątrz. To własny wybór. Jak ktoś chce być nieszczęśliwy, to taki będzie nawet w najbardziej szczęśliwym biegu zewnętrznych wydarzeń. Gdy ktoś chce być szczęśliwy, to będzie nawet w najbardziej zewnętrznie tragicznej sytuacji. Podobnie w wieczności.

Tak! Istnieje piekło i niebo jako ostateczne stany człowieka. Bóg nigdy jednak nie skazuje do piekła. To byłoby sprzeczne z Miłością. To człowiek sam ewentualnie wybiera wieczne samopotępienie. Miłość Boża szanuje wolność, dlatego respektuje tragiczny wybór człowieka. To nie Bóg skazuje człowieka na piekło, ale to człowiek sam na siebie wydaje taki wyrok. Bez przesady można powiedzieć: wszystko w naszych rękach. Wielu męczenników w największych fizycznych cierpieniach doświadczało nieba umierania dla Chrystusa. Z kolei liczni są ci, których drobna niedogodność wyprowadza z równowagi. Na ich twarzach pojawia się piekło wściekłości.

Tak! Powiedzmy sobie jasno i wyraźnie. Jeśli doświadczam piekła, to sam jestem głównym wykonawcą takiego wyroku. Panie Jezu! Pomóż, abym wybierał na ziemi niebo, które będzie prowadzić do Wiecznego Nieba…

23 lipca 2013 (J 15, 1-8)


   Powyższy tekst wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z komentarzem Ojca Pustelnika znajdują się TUTAJ.

   Komentarze video

  Wszystkie poniższe okna video powinny wyświetlać najbardziej aktualny (dzisiejszy) odcinek, czasem trzeba go jednak odszukać w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video, aktywna po kliknięciu przycisku odtwarzania).

   „Słowo na jutro” (~5-35′)

   Wprowadzenie do dzisiejszej Ewangelii, proponowane przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na wieczór poprzedniego dnia, odcinek 1789 dostępny od 20:00 (~5-35′). 

„Słowo na jutro”
Źródło: CFD księży Salwatorianów w Krakowie

   Zoom (~2-3′)

  Od poniedziałku do piątku Zoom Mocnych w Duchu prowadzi o. Remigiusz Recław, Jezuita, a w soboty i niedziele Inga Pozorska, kierownik zespołu Mocni w Duchu (odcinek dostępny od godziny 5:00 rano).

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu

   Zielone Pastwisko (~4-7′)

  Zielone Pastwisko prowadzone przez ojca biskupa Piotra Kleszcza OFM conv., franciszkanina (odcinek na dziś pojawia się koło godziny 0:00).

Zielone Pastwisko
bp Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka

   Homilia (~9-29′)

  Dzisiejsza homilia ojca biskupa Piotra Kleszcza.

Homilia
Bp Kleszcz
Źródło: Archidiecezja Łódzka