Słowo na 25 października

Słowo na 25 października 2021. Msza o uzdrowienie i różaniec na żywo. Ewangelia i komentarz.


25 października 2021, Poniedziałek

Poniedziałek XXX tygodnia zwykłego, rok liturgiczny B, I (inne oficjum: tu)

● Ewangelia
● Rozważanie (~2-3′)
● Komentarze (~3-7′)
● Homilie (~10-25′)

● Msze i nabożeństwa na żywo

+   Komplet Czytań – rozwiń

  Ewangelia (Łk 13, 10-17)


Uzdrowienie w szabat

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza:


Jezus nauczał w szabat w jednej z synagog. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować.

Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: «Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy». Położył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga.

Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus uzdrowił w szabat, rzekł do ludu: «Jest sześć dni, w które należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu!»

Pan mu odpowiedział: «Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? A owej córki Abrahama, którą Szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, czy nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu?»

Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego.



Oto Słowo Pańskie.


   Komentarz Ojca Pustelnika


Rozważanie Ojca Eremity z Eremu Maryi „Brama Nieba do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).



Słabość i Moc


        Doświadczenie niemocy… Odczuwanie słabości, która poważnie ogranicza zakres posiadanych możliwości. Poczucie, że rzeczywistość bezpardonowo przytłacza swym ciężarem do ziemi. Kręgosłup przypomina wtedy wygięty łuk. Taki stan może trwać zaledwie kilka dni lub całe długie lata. Pojawia się wielkie pytanie: Jak najlepiej odnaleźć się w takiej sytuacji? Warto dostrzec trzy odmienne scenariusze: jeden negatywny i dwa pozytywne.

         Pierwszy z nich jest bardzo smutny, a nawet przerażający. Występuje tu ścisłe powiązanie pomiędzy fizyczną niemocą oraz moralnym złem i duchowym zniewoleniem. Pierwotna przyczyna bezsiły może mieć charakter trwały lub okresowy. Fizyczne ograniczenia stają się powodem bardzo negatywnych reakcji psychologicznych. Jest to typowe zachowanie człowieka, który nie podejmuje pogłębionej pracy duchowej. Nie ma tu akceptacji swojej słabości, która jest interpretowana jako niepożądane utrudnienie lub wręcz znienawidzone przekleństwo. Ludzkie „ja”, siedzące na tronie, wpada w złość, że jakaś siła ogranicza pole posiadanych możliwości. Ten duchowy brak zgody na odczuwanie niemocy powoduje, że fizyczna słabość zaczyna przekładać się na słowa i gesty, które nasączone są moralnym złem i powodują zranienia. Najgorzej, gdy człowiek ucieka ze „świętych obszarów” i odrzuca Boga. Wówczas szatan z większą łatwością wykorzystuje istniejącą słabość do tego, aby osłabionego człowiek zniewolić. Nieraz zły duch może przywrócić siły fizyczne ciała w zamian za jeszcze większe spętanie duszy moralnym i duchowym złem.

         Sprawy wyglądają zupełnie inaczej, gdy pierwotną reakcją jest akceptacja doświadczanej fizycznej słabości. To chroni przed „zewnętrzną erupcją” wewnętrznego napięcia i niezgody. Dzięki temu człowiek nie jest jak rozbudzony wulkan, z którego wypływa rozgrzana lawa niszczącego zła. Taka postawa nie oznacza bezczynności i rezygnacji z uzdrowienia. Nie ma żadnej sprzeczności pomiędzy teraźniejszą „zgodą na słabość” i pragnieniem przyszłego odzyskania fizycznej sprawności. Jest to możliwe tym pełniej, im bardziej człowiek pozostaje w przestrzeni obecności Boga i ufnie powierza się Jego Boskim wyrokom. W Ewangelii jest znamienny epizod. Gdy Jezus nauczał w synagodze, „była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować” (por. Łk 13, 10-17). Bardzo interesujące. Nie ma żadnej wzmianki o tym, aby ta kobieta prosiła głośno Jezusa o uzdrowienie. Ona, pomimo tak wielu lat cierpienia, niezmiennie przychodziła do świętej przestrzeni, którą wówczas była synagoga. Ufnie trwała na modlitwie. Gdy Jezus ją zobaczył, sam wyszedł z inicjatywą uzdrowienia, oznajmiając: „Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy”. Wówczas kobieta „wyprostowała się i chwaliła Boga”. Dzień szabatu stał się piękną okazją, aby „zgięte plecy niemocy” stały się „wyprostowanymi plecami mocy”. Ten nowy stan nie był ekspresją własnej ludzkiej siły, ale pokornym uwielbieniem Bożej potęgi, która nawet największe fizyczne zło jest w stanie przeobrazić w jeszcze większe moralne dobro i duchowe bogactwo.

         Istnieje jeszcze trzecia możliwość, która ściśle łączy się z powołaniem pustelniczym (w sensie dosłownym lub metaforycznym). Pustelnik jest w szczególny sposób powołany do tego, aby w tym świecie umierać, całą nadzieję pokładając w życiu wiecznym. Z tym wiąże się specyficzna symbolika „zgiętych pleców”. Człowiek rezygnuje z pragnienia odzyskania „wyprostowanych pleców”. Jest to znak akceptacji fizycznej słabości, która zarazem traktowana jest jako „pokarm dla duszy”. Dzięki temu im bardziej czuję się słaby, tym bardziej nadzieję pokładam w Bożej mocy. Chodzi o zewnętrzny znak ciała, który pomaga trwać w postawie wewnętrznego uniżenia przed Bogiem. Zgięte plecy są jak prawidłowo wygięty łuk, z którego Bóg może wysyłać „strzały Miłości”. Nieraz Bóg najbardziej dotrze do serca poprzez nieudolne słowo i ciszę zgiętych pleców. W takim przypadku nadzieja na wyprostowanie pleców odnosi się dopiero do wieczności, w zmartwychwstałym ciele…

26 października 2015 (Łk 13, 10-17)



Powyższe rozważanie w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z kalendarzem liturgicznym Ojca Pustelnika znajdziecie TUTAJ.


   Komentarze i Dobra Homilia

Zoom Mocnych w Duchu (~3′) i Zielone Pastwisko ojca Piotra Kleszcza (~5-7′). Poniżej wyłącznie aktualny odcinek, poprzednie dostępne są w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video):

Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu


Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka


Najbardziej aktualna albo dzisiejsza (jeśli jest dostępna) homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia (~10-25′).

Abp Ryś – homilia
Źródło: Archidiecezja Łódzka


   Msza i nabożeństwa online


Transmisja na żywo wieczornej Mszy Świętej z modlitwą o uzdrowienie w Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus w Łodzi o godzinie 19:00, poprzedzonej Różańcem i modlitwą o 18:00.
Dostępne homilie i transmisje mszy z Abp Rysiem – TUTAJ.

Poniedziałek, 25 października 2021
transmisja z Sanktuarium: 18:00 – różaniec, 19:00 msza święta.


Różaniec i msza o uzdrowienie
Źródło: Mocni w Duchu Live



Rok Świętej Rodziny


Wszystkie nasze najnowsze artykuły możecie znaleźć na stronie głównej fioletowemirabelki.pl