Słowo na 1 lipca 2021. Msza z różańcem na żywo. Ewangelia i komentarz.
1 lipca 2021, Czwartek
Czwartek XIII tygodnia zwykłego, Rok B, I, Uroczystość Najdroższej Krwi Chrystusa (inne oficjum: tu)
● Ewangelia
● Rozważanie (~2-3′)
● Komentarze (~3-7′)
● Homilie (~10-25′)
● Msze i nabożeństwa na żywo
+ Komplet Czytań – rozwiń
1. czytanie (Rdz 22, 1-19)
Ofiara Abrahama
Czytanie z Księgi Rodzaju
Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: «Abrahamie!» A gdy on odpowiedział: «Oto jestem» – powiedział: «Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jaki ci wskażę».
Nazajutrz rano Abraham osiodłał swego osła, zabrał z sobą dwóch swych ludzi i syna Izaaka, narąbał drzewa do spalenia ofiary i ruszył w drogę do miejscowości, o której mu Bóg powiedział. Na trzeci dzień Abraham, spojrzawszy, dostrzegł z daleka ową miejscowość. I wtedy rzekł do swych sług: «Zostańcie tu z osłem, ja zaś i chłopiec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy do was».
Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna swego, Izaaka, wziął do ręki ogień i nóż, po czym obaj się oddalili.
Izaak odezwał się do swego ojca Abrahama: «Ojcze mój!» A gdy ten rzekł: «Oto jestem, mój synu» – zapytał: «Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie?» Abraham odpowiedział: «Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój».
I szli obydwaj dalej. A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego, Izaaka, położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna.
Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: «Abrahamie, Abrahamie!» A on rzekł: «Oto jestem». Anioł powiedział mu: «Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna». Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna. I dał Abraham miejscu temu nazwę „Pan widzi”. Stąd to mówi się dzisiaj: «Na wzgórzu Pan się ukazuje».
Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama po raz drugi: «Przysięgam na siebie, mówi Pan, że ponieważ uczyniłeś to, a nie odmówiłeś Mi syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia takiego, jakie jest udziałem twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu».
Abraham wrócił do swych sług i wyruszywszy razem z nimi w drogę, poszedł do Beer-Szeby. I mieszkał Abraham nadal w Beer-Szebie.
Psalm (Ps 116A (114), 1b-2. 3-4. 5-6. 8-9 (R.: por. 9))
W krainie życia będę widział Boga
Albo: Alleluja
Miłuję Pana, albowiem usłyszał *
głos mego błagania,
bo skłonił ku mnie swe ucho *
w dniu, w którym wołałem.
W krainie życia będę widział Boga
Albo: Alleluja
Oplotły mnie więzy śmierci, †
dosięgły mnie pęta Otchłani, *
ogarnął mnie strach i udręka.
Ale wezwałem imienia Pana: *
«Panie, ratuj moje życie!»
W krainie życia będę widział Boga
Albo: Alleluja
Pan jest łaskawy i sprawiedliwy, *
Bóg nasz jest miłosierny.
Pan strzeże ludzi prostego serca: *
byłem w niedoli, a On mnie wybawił.
W krainie życia będę widział Boga
Albo: Alleluja
Uchronił bowiem moją duszę od śmierci, *
oczy od łez, nogi od upadku.
Będę chodził w obecności Pana *
w krainie żyjących.
W krainie życia będę widział Boga
Albo: Alleluja
Aklamacja (Por. 2 Kor 5, 19)
Alleluja, alleluja, alleluja
W Chrystusie Bóg pojednał świat z sobą,
nam zaś przekazał słowo jednania.
Alleluja, alleluja, alleluja
↑ Ewangelia (Mt 9, 1-8)
Jezus uzdrawia paralityka i odpuszcza mu grzechy
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza:
Jezus wsiadł do łodzi, przeprawił się z powrotem i przyszedł do swego miasta. A oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Ufaj, synu! Odpuszczone są ci twoje grzechy».
Na to pomyśleli sobie niektórzy z uczonych w Piśmie: On bluźni.
A Jezus, znając ich myśli, rzekł: «Dlaczego złe myśli nurtują w waszych sercach? Cóż bowiem łatwiej jest powiedzieć: „Odpuszczone są ci twoje grzechy”, czy też powiedzieć: „Wstań i chodź!” Otóż żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do paralityka: «Wstań, weź swoje łoże i idź do swego domu!»
On wstał i poszedł do domu.
A tłumy ogarnął lęk na ten widok, i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom.
Oto Słowo Pańskie.
↑ Komentarz Ojca Pustelnika
Rozważanie Ojca Eremity z Eremu Maryi „Brama Nieba” do dzisiejszej Ewangelii (~2-3′).
Sakrament pokuty
Sakrament pokuty, to wielki dar Bożego Miłosierdzia. Przychodzimy z grzechami i poprzez rozgrzeszenie zło zostaje unicestwione. Możemy odejść z nowymi siłami duchowymi. Dokonuje się nawet umocnienie psychiczne i fizyczne.
Niestety, po grzechu pierworodnym człowiek ma tendencję do wybierania zła. Skutki kolejnych negatywnych wyborów ulegają zsumowaniu. Dusza doświadcza wówczas coraz większego obciążenia. W miarę upływu czasu pojawia się poczucie wzrastania wewnętrznego ciężaru. Na myśl przychodzi obraz człowieka, który niesie na plecach worek, do którego co rusz dokładane są kolejne kamienie. Radość z życia zmniejsza się i w jej miejsce pojawia się smutek. Dlatego św. Franciszek, gdy widział poważnie zasmuconego brata, dyskretnie szeptał mu do ucha, aby skorzystał z sakramentu pokuty.
Dzięki rozgrzeszeniu człowiek zostaje uwolniony od grzechu. To przywraca poczucie duchowej lekkości i przejrzystości oraz wewnętrznej siły. Sprawy, które zaczęły sprawiać wrażenie bycia poza zasięgiem możliwości, znów stają się wykonalne. To swoiste prawo umocnienia dotyczy różnych obszarów życia. Szczególnie jednak wzmocnieniu ulega modlitwa. Dobrym przykładem jest odmawianie psalmodii. Gdy grzech coraz bardziej obciąża, usta wprawdzie wymawiają piękne słowa, ale serce stopniowo oddala się od Boga. W takiej sytuacji samo pragnienie poprawy nie wystarczy, gdyż brakuje potrzebnych sił duchowych. Podobnie jak z samochodem, w którego baku nie ma już paliwa. Najlepsza decyzja, aby dobrze jechać na nic się zda, jeśli brak paliwa nie zostanie uzupełniony. Sakrament pokuty pozwala na przyjęcie nowej Bożej energii. Dzięki temu modlitwa psalmodią (i każda inna) na nowo staje się spotkaniem z Panem, w którym serce podąża śladem pięknych słów. Człowiek zaczyna szczerze wyrażać się poprzez słowo. Nie jest już „obok” recytowanych ustami słów.
Aby sakrament pokuty by owocny, trzeba szczerze wypowiedzieć wszystkie grzechy, nic nie ukrywając. Najważniejsze, aby dokładnie odsłonić to, co spontanicznie „ucieka w kąt”, aby bezpiecznie skryć się przed wstydliwym ujawnieniem . Zachodzi tu swoiste prawo odwrotnej proporcjonalności. Im bardziej chcemy coś ukryć, to znak, że tym bardziej powinniśmy o tym powiedzieć. Chodzi o odkrycie tych miejsc, gdzie najbardziej daje o sobie znać poczucie wstydu i zakłopotanie w stylu „co sobie ksiądz pomyśli”.
Oczywiście powodem spowiedzi nie jest poinformowanie Pana Boga o swoich grzechach. Prawdę mówiąc, Bóg doskonale lepiej wie, co robimy, niż my sami. Gdyby celem było przekazanie informacji, sakrament pojednania nie miałby żadnej racji bytu. Bóg wszystko wie, zanim cokolwiek odsłonimy odnośnie swego wnętrza. Bóg jest nieskończonym Miłosierdziem, ale zarazem respektuje wolność sumienia i na siłę „nie wchodzi z butami” do naszej duszy. Czeka na zaproszenie i wyraźny znak z naszej strony, że pragniemy przyjąć w siebie uzdrawiające promienie Miłosierdzia.
Sakrament pokuty jest właśnie taką szczególną formą zaproszenia Bożego Miłosierdzia do całokształtu swego życia. Wypowiadane poprzez słowa grzechy, to konkretne otwieranie okien w poszczególnych pokojach mieszkania naszej duszy. Dzięki temu słoneczne promienie Bożego Miłosierdzia mogą wniknąć i rozświetlić kolejne obszary wnętrza. Dlatego im szczerzej o wszystkim powiem, tym bardziej doświadczę wewnętrznego światła i uzdrowienia. Bóg wie od początku, gdzie grzeszę. Może jednak przyjść z darem unicestwienia grzechu dopiero wtedy, gdy go pokornie wyznam. Gdy konkretnie odsłonię poprzez słowo chore miejsce mojej duszy, Jezus Miłosierny zawsze z radością przyjdzie, ofiarowując uzdrowienie i uwolnienie od zła. Nieskończona Miłość spala grzech wyrażony i odsłonięty poprzez słowo.
Oto niewysłowiona tajemnica Bożego Miłosierdzia. Znakiem dobrze przeżytego sakramentu jest wdzięczność serca wobec Jezusa Miłosiernego. Serce doznaje radości, że wolne i lekkie może wyruszyć w kolejny etap życia. Rozbłyska nowy strumień wewnętrznego światła. Cud odrodzonej miłości dzięki Nieskończonej Miłości…
2 lipca 2015 (Mt 9, 1-8)
Powyższe rozważanie wraz z ilustracją w całości pochodzi ze strony Eremu Maryi „Brama Nieba”. Pozostałe artykuły z kalendarzem liturgicznym Ojca Pustelnika znajdziecie TUTAJ.
↑ Komentarze i Dobra Homilia
Zoom Mocnych w Duchu (~3′) i Zielone Pastwisko ojca Piotra Kleszcza (~5-7′). Poniżej wyłącznie aktualny odcinek, poprzednie dostępne są w rozwijanej playliście (biała ikonka w oknie video):
Zoom Mocnych w Duchu
o. Recław SJ/I. Pozorska
Źródło: Mocni w Duchu
Zielone Pastwisko
o. Piotr Kleszcz OFM
Źródło: Archidiecezja Łódzka
Najbardziej aktualna albo dzisiejsza (jeśli jest dostępna) homilia Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia (~10-25′).
↑ Msza z Różańcem w Sanktuarium
Transmisja na żywo wieczornej Mszy Świętej w Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus w Łodzi o godzinie 18:00, poprzedzonej Różańcem o 17:30.
Dostępne homilie i transmisje mszy z Abp Rysiem – TUTAJ.
Czwartek, 1 lipca 2021 transmisja z Sanktuarium: 17:30 – różaniec, 18:00 msza święta.
Msza z różańcem
Źródło: Mocni w Duchu Live
Wszystkie nasze najnowsze artykuły możecie znaleźć na stronie głównej fioletowemirabelki.pl